Od niedawna straszliwie swędzi...

Od niedawna straszliwie swędzi mnie łechtaczka, mam raz ciemne, raz białe upławy. Niestety nie mogę udać się do ginekologa , gdyż nie jestem pełnoletnia oraz nie jestem dziewicą, a nie chce, aby moja mama się o tym dowiedziała. Bardzo proszę o pomoc. Mógłby mi ktoś powiedzieć jak chociaż spróbować wyleczyć to na własną rękę? Jakie leki mogły by mi chociaż trochę pomóc? :-(

koniecznie wybiez sie do ginekologa a bez recepty kup tantum rosa i podmywaj sie

do lekarza -grzybica.

Tylko lekarz.Powiedz mamie że musi z tobą iść.W czasie bzykania złapałaś grzyba.Mama będzie dumna z młodej "Q"

Mama nie musi wchodzić z Toba do gabinetu, a tym bardziej byc obecna przy badaniu. Wizyta jak najbardziej wskazana, skoro juz rozpoczęłaś współżycie, a ginekologa obowiązuje tajemnica, jesli sobie nie życzysz nie powie nic mamie. Póki co smaruj sie provag żelem, dostępny w aptece bez recepty, hamuje rozwój bakterii i grzybów, przywraca prawidłowe pH pochwy. Przydaje się tez na otarcia po seksie.

hmmm, wizyta byłaby najlepsza ale możesz spróbować smarować się clotrimazolem i podmywać się tamtum rosa, jeśli nie pomoże to zostaje ci tylko wizyta u lekarza. Jak zaczęłaś współżycie to pamiętaj o gumce, dla bezpieczeństwa, warto też od czasu do czasu zrobić kurację probiotykiem np. dopochwowym invag, uchroni cię to przed infekcjami. Powrotu do zdrowia życzę.

zerknij sobie na stronę invagu-tam w zakładce infekcje intymne masz opisy i zdjęcia najczęstszych infekcji intymnych-może coś Ci to pomoże. A na szybko bez recepty możesz użyć krem clotrimazolum-ok.5zł-smaruj 3 razy dziennie przez 10 dni i probiotyk dopochwowo przez conajmniej 7 dni/na noc/-ok.20-25zł. Co do wizyty u lekarza to nie wiem dokładnie jak to jest, ale jak przychodzisz z infekcją to nie ma potrzeby żeby lekarz wiedział czy jesteś dziewicą-to miałoby chyba znaczenie przy usg dopochwowym. Nie sądzę jednak żeby Cie pytał o dziewictwo przy mamie.

Proponuje użycie Tantum rosa i dodatkowo codziennie probiotyk, np. LaciBios Femina. Jeśli ci nie przejdzie warto skontaktować się z lekarzem, żeby nie dopuścić do gorszej infekcji.

na świąd pomaga provag żel, można go dostać bez recepty, łagodne środki myjące, bawełniana bielizna, upławy prawdopodobnie same nie przejdą, najlepiej byłoby jakbyś poszła jednak do lekarza

GINEintima najpierw test i potem kupujesz odpowiedni preparat dostosowany do infekcji jaka ci wyjdzie z testu.

Myślę że z każdą infekcją najlepiej udać się do ginekologa, ewentualnie można zrobić posiew i wtedy leczenie będzie bardziej skuteczne. Warto pamiętać aby po każdej infekcji, przy antybiotyku zastosować probiotyk np. dopochwowy lactovaginal aby uzupełnić mikroflorę, która stanowi naturalną barierę ochronną przed patogenami. Dobrze też jest czasami zaaplikować sobie taką globulkę profilaktycznie np. po okresie, po basenie itp.

Ja polecam dopochwowy iladian, możesz go też kupić w rossmanie. A swoją drogą jak trwa to już kilka dni to czym prędzej do lekarza. Bardzo mi przykro że wstydzisz się powiedzieć o swoim problemie mamie. Jak już coś złapałaś to nie masz na czole wypisane że to przez seks, nie ma się czego wstydzić, mogłaś coś złapać na basenie, może brałaś ostatnio antybiotyk i twoj organizm osłabł czy też może wina jest po stronie złej higieny osobistej. 3mam kciuki za Ciebie odwagi, powiedz mamie i idz do lekarza a tak jak koleżanka pisała mama niech poczeka przed gabinetem.

U mnie przyczyną infekcji grzybiczej był antybiotyk, który stosowałam na anginę. Po kilku dniach od wyleczenia zaczęło się swędzenie i pieczenie oraz białe upławy, nie obyło się bez wizyty u ginekologa. Pamiętam że oprócz leczenia lekarz zalecił mi abym zadbała o odbudowę mikroflory, stosowałam między innymi invag, probiotyk dopochwowy, ponieważ działa od razu tam gdzie trzeba czyli w pochwie. Teraz o nim pamiętam i stosuje zawsze przy antybiotyku.

ja przy antybiotyku stosuję dwa razy większą ilość probiotyków, ginekologicznych również, bo niestety miałam różne infekcje, biegunki itp., na świąd pomoże coś do smarowania np. provag żel, środki do podmywania dostępne w aptece też dobrze łagodzą, mamy tego dużo na rynku, warto iść do apteki i się na coś zdecydować, mama nie musi z tobą do gabinetu wchodzić, nie ma się czego bać

Niestety ja również należę do tych kobiet które po antybiotyku mają biegunkę i grzybicę pochwy, bardzo szybko się wyjaławiam. Przy ostatniej antybiotykoterapii pani w aptece poleciła mi provag z żywymi bakteriami mlekowymi (przechowywałam go w lodówce) dzięki niemu nie dostałam grzybicy i nie miałam problemów jelitowych.