Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Vivianne15

Jak jej pomóc?

Polecane posty

Hej. Nie wiem już co mam zrobić, a post tutaj to chyba ostatnia deska ratunku. Moja kuzynka ma bulimię. Jest tylko o sześć dni młodsza ode mnie, jesteśmy najlepszymi przyjaciółkami. Obie mamy 15 lat. Ja mieszkam w Poznaniu, a ona w Hamburgu. Odległość jest ogromna, ale mimo to jesteśmy ze sobą bardzo związane. Niestety od roku zmaga się ona z zaburzeniami odżywiania. Z pro anoreksji przeżuciła się na bulimię i od prawie roku wymiotuje. Problemchyba pogłębia to, że jestem modelką i jestem bardzo szczupła, a ona jest dosyć niska i ma figurę po swojej mamie tzn. ma bardzo obfite kształty. Kiedyś nienawidziła mnie za to, że udało mi się zostać modelką. Pamiętam to dokładnie. Na całe szczęście wszystko sobie wyjaśniłyśmy i nasze stosunki znów są świetne. Niestety próbowałam juz wszystkiego: od błagania jej na kolanach, żeby przestała wymiotować, po rozmowę z jej mamą, krzyczeniem na nią itd. Moje błagania nic nie dały. Ona nadal to robi. Nienawidzi się i chciałaby przestać, ale nie potrafi. Jej rodzice zbagatelizowali problem i nie interesują się nią wcale. Jestem przerażona, bo najważniejsza osoba w moim życiu wiedzą się do grobu, a ja nie potrafię jej pomóc. PS. Proszę Was, nie piszcie, że mam ją wsadzić do psychiatryka, skierować na leczenie itp. Bardzo liczę na Waszą pomoc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zaburzenia odzywiania to problem ktory powstaje W GLOWIE. Wiec do k***y nedzy nie pisz o wsadzeniu do psychiatryka, ona potrzebuje rozmowy z fachowcami od psychiki, bo TAM zaczyna sie jej problem skad my mamy wiedziec dlaczego przyjmowanie pokarmu konczy sie u niej raz nie zarciem a raz obzeraniem sie i rzyganiem, poza tym ze nie chce byc GRUBA oczywiscie, co jest pojeciem dosc wzglednym dla kazdego za wyjatkiem opetanych moda szczuplosci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"do k**** nędzy nie pisz o wsadzeniu jej do psychiatryka" ogarnij dupę, że ja proszę ŻEBYŚCIE WY NIE PISALI MI, ŻE MAM JA WSADZIĆ DO PSYCHIATRYKA. Czytaj ze zrozumieniem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sama ogarnij ona potrzebuje POMOCY a ty tym tekstem deprecjonujesz rodzaj pomocy jaki jest jej potrzebny i uwazasz ze ktos kto ci na to zwraca uwagw ma d**e ogarnac obudz sie, nie kazdy psycholog chodzi z kaftanem

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Już dawno ogarnęłam dla Twojej wiadomości. Mnóstwo razy nakłaniałam ją do wizyty u psychologa, ale ona kategorycznie odmawia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ewelinka259
Bo pewnie uważa, że nie ma problemu. To niestety częste. Nie napisałaś skąd jesteś. Jedyne rozwiązanie jakie mi sie nasuwa, to abyś sama poszła do psychologa np. tu http://www.terapiapoznan.pl/ . Powinna ci podpowiedzieć jak z nią rozmawiać, co zrobić aby jej pomóc.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość pokemony do konserw
debilne nastolatki pokemony, i jeszcze psychicznie chore. Konserwy dla psów powinni z was zrobić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja choruje na bulimia juz 4 rok, nawet ostatnio założyłam tu taki post a ten temat:/ ciężka sprawa:/! Z tego się nie wychodzi:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×