Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość 7979797979

Mowa ciała i dotyk, przyjaźń czy coś więcej?

Polecane posty

Gość 7979797979

Mam kolegę, z którym znam się dość długo. Widujemy się od czasu do czasu. On ma dziewczynę, a nasze relacje są na poziomie przyjaźni, ponieważ rozmawiamy otwarcie i swobodnie o wielu sprawach, możemy sobie ufać, zwierzyć się. Oboje czujemy się dobrze w swoim towarzystwie. Powiedziałam mu, że podoba mi się pewien chłopak. Raz na spacerze wziął mnie za rękę i trzymał mocno całą drogę, kładł rękę na moich plecach, ja dla zabawy potargałam mu włosy. Innym razem wygłupialiśmy się w mieszkaniu i ostatecznie leżeliśmy objęci na łóżku - to wyszło naturalnie, trochę mnie zawstydziło, ale żadne z nas nie wykręcało się na siłę, tak po prostu wyszło. Wszystko działo się spontanicznie, na zasadzie zabawy i żartów. Ten dotyk pojawiał się coraz częściej. Większość sytuacji inicjował on sam. Ja po prostu nie unikałam kontaktu, bo patrzę na to z perspektywy zwyczajnych ludzkich odruchów i objawów sympatii dla drugiego człowieka, który jest bliski. Odczuwam to tak, że relacja jest spokojna, pełna zrozumienia, daje poczucie bezpieczeństwa i zadowolenie. Ten dotyk wychodził naturalnie, tak jakby z wewnętrznej potrzeby. Czy jego zachowanie może świadczyć o innych intencjach? Czy mężczyzna może być takim przyjacielem dla kobiety? Zastanawiają mnie takie zachowania, bo odbieram to jak przyjaźń, która się rozwinęła, jednak nie było tak wcześniej. Nigdy też nawet najlepsi koledzy nie trzymali mnie na spacerze za rękę, a ja sama nie uznawałam przyjaźni między kobietą i mężczyzną, bo prędzej czy później ta "przyjaźń" okazywała się podrywaniem. W takich relacjach granica bywa cienka, a przecież nie chodzi o to, żeby nadinterpretować sytuacje i niszczyć coś fajnego albo udawać, że wszystko jest ok, kiedy sytuacja nie jest oczywista i może skomplikować się jeszcze bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
lubi cie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ma dziewczyne i takie akcje?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja też miałam takiego przyjaciela. Chodziliśmy razem na imprezy, spacery, rozmawialiśmy o wszystkim. Zawsze po spotkaniu z nim byłam szczęśliwa i naładowana energią ale nie myślałam o nim w kategoriach mojego chłopaka. Z czasem on też zaczął inicjować takie sytuacje, w którym głaskał mnie po plecach, po szyi, całował w policzek na przywitanie, pożegnanie. Nie widziałam w tym nic złego, sprawiało mi to nawet przyjemność ale wiedziałam, że jednak nie chce żeby łączyło mnie z nim coś więcej. Miałam nadzieję, że on też tak myśli. Ostatnie nasze spotkanie wyglądało niezbyt fajnie. Podczas spaceru on przycisnął mnie do muru i zaczął całować. Byłam w szoku, zapytałam o co mu chodzi, czego ode mnie oczekuje. Powiedział wtedy, że chce ze mną być, że się we mnie zakochał. Ja oczywiście zaczęłam tłumaczyć, że nie jestem gotowa na związek, że nie pasujemy do siebie pod tym względem. No i to była nasza ostatnia rozmowa. Usunął mnie z facebooka, z telefonu chyba też. Teraz bardzo żałuję tego. Często o nim myślę, oglądałam jego zdjęcia. Zastanawiam się jakby to wyglądało gdybym się zgodziła na taki związek. Tęsknie za nim. Ale teraz już za późno..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 79797979797
Ja nie jestem do niego jakoś strasznie przywiązana, bo wiem, że ma dziewczynę i nigdy nie pcham się w takie układy. Nie zmienia to faktu, że lubię go i dobrze spędza mi się z nim czas, a wszelkie relacje z ludźmi (kobieta czy mężczyzna), z którymi znajduję duże porozumienie i mogę im ufać, uważam za cenne. Zastanawiam się po prostu, czy możliwe jest, że facet zachowuje się tak, bo tylko lubi dziewczynę. Z mojego doświadczeni wynika, że nie powinno to chyba tak wyglądać, ale nie chcę mierzyć wszystkich jedną miarą, bo może są takie wyjątki? Jednak dla mnie też logiczne jest, że jak się ma chłopaka/dziewczynę to ta osoba jest jak przyjaciel. Gdyby te gesty nie wychodziły od niego, ja sama nie zrobiłabym nic podobnego. Nie są one jednak na tyle jednoznaczne, żeby stwierdzić, że facet mnie jawnie podrywa. Inna sprawa, że traktuje mnie z szacunkiem i znam go już trochę - to nie jest zabawa moją osobą, wszystko jest szczerze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 79797979797
Ktoś jeszcze podzieli się opinią lub doświadczeniami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 79797979797
Poradźcie proszę jak to rozumieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie chce mi sie czytac tych elaboratow

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7979797979
Kombinuje coś czy lubi? Tylko to chciałabym wiedzieć... Chociaż wiem, że nikt z Was nie jest w stanie mi tego powiedzieć, opinia osoby bezstronnej mogłaby być przydatna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość młody_28
On chce czegoś więcej. Narzeczona to nie żona a i z żona można wziąć rozwód. Skoro tak luźno traktuje swój związek...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7979797979
To nawet nie narzeczona z tego co wiem, ale trochę już ze sobą są. Ja się z nim nie znam tak długo. Od początku rozumiemy się i dogadujemy bardzo dobrze. To się czuje, że więź jest. Kwestia charakterów i temperamentów. Prawdą jest też, że odkąd się znamy nic nie wspominał o dziewczynie - dowiedziałam się później i nie od niego. Nie dawał mi jednak odczuć, że jest mną zainteresowany. Tylko ten dotyk zaczął mnie zastanawiać - głównie to chwycenie za rękę. Nie myślałam, że coś takiego się stanie. O drugiej opisanej sytuacji nawet nie wspomnę - tego nie spodziewałam się tym bardziej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7979797979
Czy ktoś jeszcze wypowie się na ten temat, podzieli się swoja opinią?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hej, z tego co widać to czuje coś więcej i to są początki zakochania się. radze Ci aby jesli podzielasz to, nie psuć tego a powoli to rozwijać i samo przyjdzie. najwawzniejsze aby nie przyspieszać tworzenai sie związku, zadnych ytan o uczucia bo to popsuje aurę. takie powolne poznawanie się w przyjaźni jest najpiekniejsze i buduje silną więć, być może miłość na całe życie :) znam to uczucie i wiem ze lepiej nie przyspieszac powoli. to cieszenie sie powolnym zakochiwaniem jest tak wspaniałe :) zarówno dla mężczyzny jak i kobiety. to nic że ma dziewczyne. widać coś czuje i sam podejmie decyzje, ja bym nic nie robiła na siłe, uwierz. dalej sie poznawajcie, przyjaxnijcie bo to piekne może być dalej :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 7979797979
Dziękuję za wszystkie odpowiedzi :-) Nie zamierzam z tym nic zrobić, bo go lubię i cenię naszą relację. Nie przewidzę, co się stanie - rozpadnie się czy przetrwa i w jaki sposób, ale na pewno cieszy mnie stan obecny, że nadal rozmawiamy, żartujemy i jest ok. Bo co by dużo nie mówić - to piękne chwile, znaczące i wartościowe.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mam podobną sytuację. Tylko On nie ma dziewczyny i mieliśmy poważną rozmowę na temat tego że nasza relacja to czyste koleżeństwo. I szczerze gadanie gadaniem, ale ja również odbieram niektóre formy dotyku jako dwuznaczne. Żeby uniknąć jednak nieporozumień i nadinterpretacji dopóki Ci to nie przeszkadza radze czekać na dalszy rozwój sytuacji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość35
Ja nie bardzo wierzę w takie przyjaźnie. Chłop to chłop. Nie wierzę, że leżycie przytuleni a on myśli jak to jest miło, ciepło i słodko przytulić się do przyjaciółki od serca. Raczej myśli jak to byłoby się z tobą pobzykać. I facet jeszcze ma dziewczynę!!! Oj gdybym ja się tylko dowiedziała, że mój facet ma taką przyjaciółkę....Przemyśl na chłodno

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×