moja teściowa mnie nie rozumie, nadajemy na innych falach i kłócimy sie ciągle

Nie mam juz sił, we wszystko sie wtraca, wszystko robię źle, ona wszystko wie najlepiej 1. zle ubieram dziecko 2. mam balagan w domu 3. nie dbam o męża 4. przeze mnie mąż wpadł w okropne długi (kredyt mieszkaniowy zaciagniety przez nas wspolnie z mezem, i klotnia bo ja nie dostalam niczego od rodzicow, tesciowa kredyt nazywa dlugiem ) 5. Mało zarabiam przez co maz musi zaiwaniać po godzinach ( wcale malo nie zarabiam jak na dzisiejsze czasy 2700 na reke, ale ona mysli ze duzo mniej,prawde zna tylko mąż,bo nikomu nie mam zamiaru sie tlumaczyc ) Mam dość nie trawię jej okropnie, mimo że to matka mojego męża. Mamy duze mieszkanie o ktore dbamy razem, ja niedlugo wracam po macierzynskim do pracy, dziecko bedzie mialo nianię ( nie chcielismy tesciowej prosic o pomoc bo dopiero byloby ) Jak sie uwolnic od niej proszę powiedzcie, od jej wiecznego gadania w kółko o tym samym, jaka ja nie jestem beznadziejna?Pomóżcie prosze bo juz nie daje rady

nikt nie pomoże?

I jeszcze pewnie jesteś zmęczona opieką nad maleństwem? A tu przychodzi jakaś baba i krytykuje? Zapytaj męża/koleżankę, sąsiadkę, jak oni toboku widą, czy rzeczywiście teściowa ma rację, bo może rzeczywiście meble się u was kleją, podłoga też, góra naczyń w , stosy nieupranych rzeczy leżą w kącie, a Ty tego nie dostrzegasz? Czy mąż się skarżył swojej matce, że w domu nie ma obiadu, gdy wraca zmęczony po pracy, że nie ma sexu, że ciągle się kłócicie? Porozmawiaj z mężem, koleżanką itp. Jeżeli nie widzą niczego z powyższych, to znaczy, że teściowa jest wredna, zazdrosna i za bardzo interesuje się waszym życiem i nie ma swojego. Najlepszym wyjściem jest unikanie kontaktu, jak najrzadsze spotkania lub poważna rozmowa twojego męża z matką, ty się lepiej nie wtrącaj i nie rozmawiaj z nią!!!! A jak będzie coś komentować, to mów taki sposób; nie prawda/ ja uważam inaczej, dziękuję za radę/ pogadajmy o czymś innym/a co tam u tej czy tamtej, czyli zbywanie tematu itp. I nie dać się sprowokować, spokój i opanowanie i od razu reakcja na krzywdzące słowa.

Oj, chyba najlepiej jest zapytać taką chamską babę: a dlaczego mama tak myśli? O co dla mamy chodzi? OD RAZU odpowiadaj jej na komentarze, bo jak będziesz milczeć, to się wszytko w tobie skumuluje i pozostanie nienawiść do niej.