Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Związałam się z facetem po 30 i zaczynam tego żałować

Polecane posty

Gość gość

Mam 26 lat, on 33. Na początku było nam ze sobą dobrze, ale teraz pojawiły się różnice co do priorytetów. On chce ślubu, dzieci, stawia na uporządkowane życie, ja z kolei nie tyle bym chciała wiecznie się bawić, co jeszcze pozwolić sobie na trochę wolności. Marzę o podróżach, dalszej edukacji, zdobywaniu zawodowych doświadczeń. Nie widzę siebie w roli matki i żony i z tego powodu pojawiły się między nami niesnaski. Czy ktoś ma podobnie? Czy wasi trzydziestolatkowie też dążą do założenia rodziny itp.?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez mam 26 tylko ze mój jest starszy i tez kombinuje jak by mnie tu na tyłku posadzić, ale po dłuższym zastanowieniu przyjęłam tzw męską strategię czyli na wszystko z uśmiechem się zgadzam i wszytko odwlekam, jak na razie dobrze mi idzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może ja też tak spróbuję. :) Nie wiem tylko, czy odwiodę go od tych planów. Widzę bowiem, że jemu poważnie zależy na nich. Ciągle ogląda na internecie strony poświęcone dzieciom, zachwyca się zdjęciami maluchów... Taki tatuś się z niego robi, a jeszcze do niedawna przecież to był taki rokendrollowiec duchem. ;) Ja nie mam nic do dzieci i ludzi w małżeństwach, ale na chwilę obecną nie czuję potrzeby zakładania rodziny. Drażni mnie takie uporządkowane życie. Wolę postawić na karierę, pasje, zwiedzać świat, poznawać ludzi, zmieniać miejsca. Wiem, brzmi egoistycznie, ale jestem osobą, którą wiele szans ominęło w życiu i stąd też u mnie potrzeba nadrabiania tego wszystkiego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie musisz z nim byc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko- kochasz go?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powinnaś się cieszyć że facet chce się z tobą żenić i myśleć poważnie. Jesteś głupią infantylną dziewuchą. A w tym wieku powinnaś być mądrzejsza. Masz fajnego faceta to nie doceniasz. Życzę ci żebyś tak sobie żyła do 35 roku życia wesoło, a potem nawet pies z kulawą nogą cię nie chciał. Ty masz po prostu za dużo w doopie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Samo życie... Głupia niedojrzała szmata trafi na fajnego faceta, a wartościowa dziewczyna ma pecha do doopków. Weź go zostaw, niech poszuka sobie wartościowej dziewczyny, a Ty zostaniesz sama na stare lata.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oo jadowite żmije juz działają, jak fajny facet to go trzymaj, na wszystko przyjdzie czas

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kocham go, ale coraz trudniej nam ze sobą być. Gość z 18:58 - tak, tak, jestem infantylna, bo mam poważne cele w życiu i na razie chcę się na nich skupić. Nie wykluczam w przyszłości założenia rodziny, ale na tę chwilę nie odczuwam takiej potrzeby, a przecież nie będę się zmuszać tylko po to, by mój partner był zadowolony. On już osiągnął to, co chciał mieć w życiu, dlatego też pewnie chce teraz zadbać o życie rodzinne, ale ja ciągle czuję się niespełniona i dlatego też chcę to zmienić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I po co ten jad? Nic wam nie zrobiłam, a wy mnie wyzywacie, zupełnie tak, jakbym była najgorszym potworem. Ja rozumiem, że dużo ludzi w moim wieku ma już rodzinę, ale to nie powód ludzi, by obrażać osoby, które mają inne cele. Tak się składa, że ja dopiero od niedawna tak naprawdę zaczynam żyć i realizować swoje marzenia, wcześniej chorowałam kilka lat na depresję, więc też potrzebuję czasu, by jeszcze zadbać o swoje życie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ta jego chęć do zakładania rodziny i posiadania potomstwa to nawet od wieku nie zależy. Ja spotkałam młodszego, ale nie chciałam ani go okłamywać ani przeciągać sytuacji, więc dosyć szybko się z nim rozstałam, bo po co męczyć gościa. Z tym że ja ledwie co go zaczęłam poznawać a on już roztaczał swoje marzenia o żonie i dzieciach, także od razu wiedziałam na co się mam szykować lub od czego uciekać ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No tak, ale z tego co widzę po swoim i innych znajomych facetach w tym wieku wzrasta wtedy potrzeba posiadania rodziny. Wcześniej panowie raczej woleli się wyszumieć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×