Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość zmartwiona okropnie mama

ogromna brazowa plama na tulowiu 2 latka

Polecane posty

Gość gość
ale ją bronisz i uspokajasz, sprawiasz wrazenie ze sie znasz na medycynie, i ona chciala to uslyszec, ze raczej nie niebezpieczne, ze spokojunie ma sobie czekac.nawet nie spytalas, ile czasu. a jak liczy sie kazdy dzien, bierzesz odpowiedzialnosc na siebie? Tak wiec zle radzisz, niestety, przyjmij to na klate

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie w pół godziny. Dzień wcześniej byliśmy u lekarza ponieważ słyszałam, że dziecko inaczej, ciężej oddycha. Stwierdziła zapalenie oskrzeli i przepisał tylko syrop chociaż zaznaczyłam, że dziecko jest pod opieką poradni pulmonologicznej i ma astmę w obserwacji. Pytałam czy zrobić inhalacje to stwierdziła że niepotrzebne. W nocy córka dostała gorączki, rano miała problemy z oddychaniem. Poszłam do tej samej lekarki która stwierdziła że osluchowo nic strasznego się nie dzieje i kontynuować syrop. Zarzadalam skierowania do szpitala ( w mieście obok wołają na IP) i z wielką łaska po grozbie skargi wydała. 30 minut później byliśmy w szpitalu, przyjęci bez kolejki, córka na tlen ie jechała na rtg. CRP było bardzo wysokie, wyszło ze ma pneumowirus a RSV i zdziwili się dlaczego lekarka pół godziny wcześniej nie zauważyła ogromnych zmian osluchowych w płucach i oskrzelach, które lekarz na izbie słyszał z daleka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×