Obuwie

Witam. Chcę otworzyć mini sklep z butami, kurtkami i koszulami na bazarku. Miasto w którym chcę otworzyć ten sklep ma ok 90tyś mieszkańców. Co prawda są na tym bazarku już takie sklepiki ale mają ceny dość wysokie i jak patrzę po cenach w hurtowniach to zarabiają np na kurtce ok 80zł-100zł... Ja trochę inaczej bym to robił, poprostu niższe ceny. Wynajem takiego mini sklepiku to 500zł miesięcznie do tego dojdzie światło czyli 200-300zł no oczywiście mój ZUS ok 1000zł no i coś żeby i dla mnie zostało. Starałbym ściągać się coś na topie i takiego czego nie ma na innych stanowiskach. Patrzyłem ceny butów w hurtowni to już w miarę ciiekawe można kupic ok 30zł max 40. Ja do tego bym naliczał sobie marże ok 20zł, na kurtkach trochę więcej na koszulach podobnie jak na butach. Licząc, że sprzedam 2 kurtki dziennie (z kurtki zostanie mi 40zł) z 8 par butów i ze 2 koszule daje m ito zysk Byłoby to otwarte od pon do piatku od 8 do 19 i w soboty od 9 do 16. Licząc średnio zysk 120zł dziennie to ok 250zł czyli na miesiąc ;ok 6tyś odliczyć opłaty to ok 3 tyś mi zostaje na rękę a jak dla mnie to dużo kasy jest. Podpowiedzcie czy pchać się w takie coś? O czym zapomniałem jeszcze co jest do opłacenia?

zysk dziennie 250zł nie 120 mała poprawka

gościu, masz stragan obok Paździocha? poza tym prawiczku to jest forum dla kobiet

tak mam i sprzedaje ferdkowi mocnego fula z pod lady... i co z tego ze to forum jest dla kobiet, własnie kobiety takie interesy przewaznie prowadza i dlatego pytam ich