Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Majeczka92

Problem w związku

Polecane posty

Gość Majeczka92

Mam palący problem ... Ale od początku. Jestem od 7 miesięcy z chłopakiem, poznaliśmy się przez znajomych na studiach, on studiuje informatyke, ja na automatyce. Chłopak marzenie, bystry, wysportowany, kulturalny, przystojny i można by wymieniać. Gdy nasz związek zaczął się rozwijać to dotarliśmy do kwestii seksu ... i tutaj popełniłam chyba straszną gafe :( Ponieważ jest bardzo otwarty, więc długo rozmawialiśmy na ten temat ale ja powiedziałam mu, że chciałabym poczekać z tym do slubu, nie wiem w zasadzie dlatego, może dlatego, że religia katolicka tak nakazuje. Kręcił trochę nosem bo miał nieco inne zdanie. On sam katolikiem nie jest natomiast szczerze wierzy w Boga i chrzescijaninem jest na pewno. Uważa, że nie ma róznicy czy zrobimy to dzień przed ślubem czy po, ważne byśmy się kochali. Niemniej upierałam się przy swoim, po pewnym czasie stwierdził, że szanuje i rozumie moją decyzje i nie będzie ona rzutować na nasz związek. Cieszyłam się bardzo, nasz związek faktycznie się mocno rozwijał, jesteśmy wobec siebie bardzo czuli i ogólnie jest wspaniale. I tu jest poblem :/ Mamy po 22 lata,obaj jeszcze tego nie robiliśmy (jest ze mną bardzo szczery) a ja czuje się przy nim tak dobrze ... zaczeło mi nie wystarczać tulenie się do siebie i pocałunki. Chciałabym odkręcić moje mostanowienie z tym ślubem ale on jakby nabrał przekonania z tą wstrzemięźliwością. Wiem, że nie zachowałam się fair,za akceptował to, mimo że mieliśmy już kilka sytuacji, które mogłyby się rozwinąć dalej i zawsze były to jego inicjatywy. Pare dni temu próbowałam zachaczyć o ten temat i powiedział, iż cieszy się, żę związek budujemy od podstaw, zaufania i rozmowy, bliskości a na seks przyjdzie jeszcze czas. Czuje się, jakbym go oszukała, on jest bardzo szczerym człowiekiem. Jak to odkręcić? Teraz kiedy o nim myśle naprawdę mam ochotę na więcej :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Prowokuj go, pozwalaj na więcej, pieścić można się na całego nie uprawiając seksu, a powoli i dojdziecie do tego. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bystry, wysportowany, kulturalny, przystojny ... to chyba dowcip, bo chłopaki z politbudy są dokładnie odwrotni. banda kuców w koszulach z flaneli i pryszczami na ryjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Majeczka92
Sama jestem na politechnice, myślisz, że nie zmagam się ze stereotypami?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
macie po 22lata, ciemnioki jak z zabitej wsi!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak miałam twoje lata,to już ze 40 k***sów obciągnęłam i z 10 się bzykałam.Tracisz najlepsze lata dziewczyno. Tobie tylko matma i fiza w głowie na tej polibudzie a ja na medyku tylko pierwszy rok miałam przesrany,potem hulaj dusza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sanny_day
Tak,traci najlepsze lata,bo nie obciągnęła 40 k***sow.Rany jak mozna być tak głupią kobietą:OCiekawe,czy swojej córce też tak powiesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość sunny_day
Aż mi się Nick pomylił :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do autorki ;) nie chce Ci doradzac lub nasmiewac sie ale skoro mowi sie komus kogo sie kocha takie popierdulki ze az do dlugi I takie tam to albo sie w to wierzy I nie ma sprawy bo widocznie sie nie nadaje albo ...albo jak tania p**deczka podbija sie stawke bez zauwazania konsekwencji . Zrobisz jak bedziesz chciala ale problem to masz z sama soba a nie z nim czy z miloscia. Pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dobrze medyczka radzi a dewota sunny z zazdrości w cipę się drapie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Do dewoty mi daleko:) A drapię się co najwyżej po głowie,bo nie mogę pojąć,że dla kogoś wyznacznikiem tego czy ktoś marnuje młode lata,jest ilość obciągniętych k***sow. Ty się pewnie drapiesz po swoich wydmuszkach na samą myśl,że mógłbyś trafić na medyczkę co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×