podlozylam swinie kolezance aby pracy nie stracić

Wrocilam po macierzyńskim do pracy , juz się zagniezdzila na zastempstwo dziunia no i żeby ja zdyzkredytowac to narobilam manka haha szef jej dal dyscyplinarke ( w sensie ukradlam z kasy kase i ona wyszla na zlodzieja) glupio mi no ale dzięki temu nie wyzuci mnie

znam taka jedna podobną do ciebie wyszła z czasem jeszcze gorzej. Żal mi cię - jaka miarką daja taka oddawaja

Kto pod kim dołki kopie sam w nie wpada.

Nie czyn drugiemu co tobie nie mile

Autorko masz sposób pisania i myślenia jak jakaś wieśniara z patologii

najgorsze jest to ze wróciła po macierzyńskim, co oznacza że jest matką:( czy tego będziesz uczyć swoje dzieci? czy takim będziesz dla nich wzorem do naśladowania? przykre jest też to, że jesteś dumna ze swojego pomysłu. twoją desperację przed zwolnieniem z pracy jeszcze mogła bym zrozumieć (z tego co piszesz wynika, że siedzisz gdzieś na kasie, więc widać że ciężko przędziecie), ale chwalić się tym? wolała bym to zachować tylko dla siebie, ewentualnie dla męża aby zrzucić kamień z serca.

Twój dzieciak może być z Ciebie "dumny" :o

Na kolanach do lichenia teraz z*********j!!!!

zdyzkredytować....zastempstwo... :O i wszystko jasne,ech....tłumoku...

I jeszcze jeden ,,kwiatek''-wyżuci... :O ,o zgrozo !

jesteś nikim i się chwalisz jeszcze na forum?

Przeciez to PROWOKACJA :O a tak poza tym autorko: kup sobie slownik ortograficzny.

Kury domowe jakie wy jesteście żałosne:Okażde prowo przeżywacie niczym brazylijską telenowelę