odpiszcie

Czesc niewiem co myslec ... moj chlopak strasznie nie cierpi mojej przyjaciolki....ona jest dla mnie jak siostra.. widujemy sie i normalnie nicdo tego nie ma ... ale ostatnio gdy przyszedl do mnie to w tym samym momencie zadzwonila moja przyjaciolka cala zaplakana zebym podeszla po dnia wystraszylam sie wiec prEprosilam go i poszlam a on zostal z moim bratem .. wrocilam zaniedlugo a on mi napisal ze nie chce mnie widziec noe ma ochoty ze zrobilam z niego frajera ze polecialam do niej a przeciez myslalam ze mnie zrozumie bo przyjaciolom trzeba pomagac nie chcialam jejzawiesc. On sie nie odzywa ..czy to moja wina czy poproatu on nierozumie ?

Masz bardzo niedojrzalego chlopca a nie mezczyzne:-( Szkoda czasu...

nie wiem, ile masz lat, ale o ile koleżanka źle na Ciebie nie wpływa, i "dobrze się prowadzi" to niech koleś spada na drzewo. Ja przez mojego byłego straciłam masę znajomych, ale powiem Ci: nie warto!!

Mamy po 19 jestesmy 3 lata ze soba

A było więcej takich sytuacji kiedy mieliście się spotkać a tu nagle ona dzwoni?

no właśnie?

Dlaczego nie poszliście razem i po "problemie"?