Wylizałem spermę

Co jakiś czas spotykam się z koleżanką na małe pieszczoty, seksu między nami nie ma, są tylko zabawy oralno manualne. Może dlatego, że żona mi nie robi orala a jej narzeczony unika minetki, więc spełniamy się w tej dziedzinie idealnie. Dzisiejszego ranka, jak co środę przyjechała po mnie pod blok, ale zadzwoniła, że wejdzie na chwilę zmienić rajstopy, bo poszło jej oczko i głupio tak jechać do pracy. Byłem już sam w domu, żona chwilę wcześniej dzwoniła z pracy, więc czysta chata. Naszło mnie na małe co nieco, bo ostatnio pieściliśmy się jakieś 3 tygodnie temu. Nie dałem poznać po sobie, że mam ochotę, tylko w momencie jak zdjęła rajstopy położyłem ręce na jej piersiach. Właściwie odebrała mój znak, całowaliśmy się, upewniła się że zdążymy i położyła się na kanapie zdejmując majtki. Ja wkroczyłem do akcji, ona coś mamrotała, że lepiej nie ale trwało to tylko 2 sekundy i zaczęła wyjatkowo intensywnie ściskać mnie nogami, czułem coś dziwnego, wyjątkowo dziwnego. Jak nie odskoczyłem jak oparzony - dobrze się domyśliłem - to była sperma jej narzeczonego. Dlatego nie chciała, żebym nie wylizał spermy jej chłopaka, ale po chwili była taka napalona, tak ją to podnieciło że nie protestowała. Jak zobaczyła, że się kapnąłem szybko zaczęła pieścić mnie oralnie, próbowałem iść do łazienki, ale mnie zatrzymywała wsadzając mi palec do ust. Jak leżałem tak na kanapie nagle się poderwała, zaczęła mnie całować, ja nie pozostałem gorszy i po chwili nabiła się na mnie. Miałem bardzo obfity wytrysk, obecność spermy w jej pochwie na moje powitanie podziała na mnie mega podniecająco. Powiedziała, że następnym razem będę musiał kochać się z nią, jak będzie miała w sobie nasienie narzeczonego. W pracy nie mogłem się skupić na robocie, miałem skrajne uczucia - od obrzydzenia po chęć repety.

to potrenuj gibkosc za chwile zrobisz sobie loda

aleś zabawna

Smakowała Ci?

spermy było malutko, zmieszana z jej sokami była mało wyczuwalna, ale jednak. poczułem obrzydzenie, które mi szybko przeszło. Obiecała mi, że będzie się kochała ze swoim narzeczonym wieczorem i on będzie myślał, że to jego nasienie.

Wczoraj powiedziała mi w pracy, że nie może się doczekać najbliższej środy. Rano seks z narzeczony, przyjazd po mnie do domu i seks, będę mieszał jego spermę w jej pochwie swoim penisem no i wieczorem jej narzeczony znowu to wszystko wymiesza. Powiedziała, że to ją mega kręci. Gdyby nie to, że wylizałem spermę jej chłopa to by się na mnie nie nadziała.

chyba żygne

Mnie też to podnieca. Chciałbym mieć taką kochankę, której wylizywałbym z ciiipki spermę jej męża. Albo z ciiipki mojej żony spermę jej kochanka. Tylko, ja nie mam kochanki, a żona nie ma kochanka...

jestes pewny ze żona nie ma kochanka?

"będę mieszał jego spermę w jej pochwie swoim penisem no i wieczorem jej narzeczony znowu to wszystko wymiesza" - padłam ;) a ona się myje?

A ty myjesz sobie cippę w środku?

To jest mega sprawa.. też tak lubię.. Ekscytujące i cudowne uczucie..

mieszacze, kupcie se betoniarki :D "Tylko, ja nie mam kochanki, a żona nie ma kochanka... " :D faktycznie.. jakaż radosc z wzorowego pozycia malzenskiego. az bije po oczach. :D

Maz czesto wylizuje zperme po kochanku i sam wtedy wchodzi we mnie by sie sposcic w srodku.Nie brzydzi sie moim kochankiem.

fajną masz fantazje :d gdybyś coś rzeczywiście wiedział na ten temat to byś nie pisał takich głupot :D

up

up

ja tam lizalem swoją sperme jak się na cycki lub swojej eks spuściłem

lub jej brzuch oczywiście bo nie dopisałem

up