sfrustrowany

.

-

to znowu ty? juz pisałas ze masz podejrzenia ze facet pomaga ci w remontach z litosci. Po co z nim jestes??przeciez pisałas ze nie czujesz sie kochana i ze on oddala sie od jakiegos czasu.

On ma trochę racji. A poza tym - jak to samiec - chce być podziwiany i oklaskiwany na bieżąco. Tacy oni są.

Wydaje mi się , że Go chwalę dosyć często i pomagam .. Praktycznie u mnie mieszka mimi tego , że mieskzam jeszcze z rodzicami i nie bardzo im się to podoba .. jednak wiem , że ma ciężką sytuację i złe warunki w rodzinnym domu dlatego nie chce , żeby nocował np w pracy . Na forum jestem pierwszy raz .. chciałam poznać obiektywną opinię , ponieważ moja rodzina nie akceptuje mojego partnera .

Cięgłe kłótnie o byle pierdoły nie służą dobremu związkowi. Ludzie mają się kochać, szanować i wspierać. Co do pomocy, to facet ma rację. Mogłabyś się bardziej zaangażować. Nie wiem jaki remont facet robi w Twoim pokoju ale może przydała by się druga para rąk aby coś podtrzymać, podać itp. W końcu to Twój pokuj. Rodzice to odrębna sprawa. Nie akceptują Twojego faceta bo pewnie widzą te wasze fochy.

-