uzależnienie od pornografii

W końcu się na to zebrałam, bo po kolejnej próbie rozmów z narzeczonym nie dających żadnych skutków bądź chwilowe. Początki naszego związku - temat pornografii był dość otwarty, sama czasami lubię obejrzeć film erotyczny czy zwykłego ostrego p****la :) , dlatego nie robiłam problemów mojemu narzeczonemu, gdy widziałam w historii przeglądarki różne strony tego typu, dlatego też nie krył się z tym. Problem zaczął się, gdy z uśmiechem na twarzy stwierdził, że potrafi wymienić ok. 20 gwiazdek porno po czym to zrobił, następnie w historii przeglądarki zaczęło pozostawać coraz więcej filmów tego typu, co mnie już stanowczo zaniepokoiło, ale to były tylko początki... :/ Proszę niech ktoś ze mną porozmawia, bardzo potrzebuję pomocy osób trzecich.

jest słaby psychicznie, za mało przeżył żeby zrozumieć że on jest jak instytucja, masz wady i uzależnienia to przegrywasz i spadasz na dół.

każdy ma wady, uzależnienia też dotyczą wielu osób, wystarczy przyznać się przed sobą i innymi i walczyć z tym

uzależnienie od pornografii to poważny problem i ma swoje konsekwencje poczytaj o tym na stronie stoprozpuscie.pl sama się przekonasz do czego to może prowadzić

Ja jestem singlem i też bardzo lubię filmy porno.

tez jestem uzalezniony. mam 31 lat, świetną żonę, kochamy się prawie codziennie. Nasze życie erotyczne jest udane a mim to nie jestem w stanie wytrzymać dnia bez porno. większość aktorek znam i czasem mnie to dobija. zona nic nie wie i tez nie wiem co robić

gość 9:12 - zawsze dochodzisz z żoną?

Tak nie ma z tym problemu dlaczego pytasz

bo mój też to lubi i jak mnie nie ma to sobie robi albo oglada ale zazwyczaj robi. nie brakuje Ci NICZEGO w związku? naprawdę niczego? czy oglądasz takie filmiki których scenariusza nie zrealizujesz?

Pytanie bylo czy zawsze dochodze. A czy brakuje chyba tak a tobie?

spytałam czy brakuje Ci czegoś bo opisałeś swoją żonę jako super kobietę. że jest świetna. więc co jest w związku nie tak? u mnie muszę popracować nad moimi emocjami.

Tz brakuje czy nie? Tez sie sama zaspokajasx

a co to ma do rzeczy? zrozumiałeś moje pytanie?