Gdzie w UK pracujecie

O prace typu sprzedawca czy kelner ciężko, bo najwięcej chętnych... Polskie wykształcenie mało albo w ogóle tu się nie liczy, bo oni maja tu swoich wykształconych. Wiec gdzie pracujecie ?

to, że komuś rodzice w Polsce zapłacili za studia nie znaczy, że jest wykształcony!

W fabryce przez agencje za 6.31. 11 lat w UK, sorry ale taki teraz klimat.

mąż kierowca 15-20 f/h ja w biurze księgowym 10 f/h taki mamy klimat, że da się zarobić i żyć na przyzwoitym poziomie!

W biurze i tylko 10 masz? Cieniutko bardzo, wiec nie wiem czym sie chwalisz. No ale w sumie w firmie krzak i tak niezle placa.

Bajkopisarze zaczynajcie za 3,2,1...

a Ja jestem rok i mam 7,80 w fabryce. Da sie wyzyc? da sie. Fakt nie mam rodziny, jestem mloda, ale mam pieniadze i na godziwe zycie, nie odmawiam sobie ani jedzenia ani markowych kosmetykow czy ubran, wypadow ze znajomymi na weekendzie plus zawsze cos odloze. Nie oszukujmy sie - lepiej zarobic 1200f w uk niz zarobic 1200zl w PL. Niebo a ziemia. Jestem dopiero rok, ale wiem ze uczac sie jezyka podnosze swoje szanse na rynku pracy i mowiac biegle za jakis czas znajde lepiej platna prace.

W biurze i tylko 10 masz? Cieniutko bardzo, wiec nie wiem czym sie chwalisz. No ale w sumie w firmie krzak i tak niezle placa. xxx a ty myślisz, że w biurze to ile płacą? 50 za godzinę za wklepywanie do komputera?

Znowu idiotyzm jakiś sie pojawia ...

W laboratorium i plenerze ze zwierzakami, wykształcenie i doświadczenie z UK. 15/h teraz ale niedługo lecę do NZ bo tam lepiej się żyje i łatwiej o awans.

08:39 Ze zwierzakami ? Aha czyli ze z czornymi i ciapatymi, fajnie

@16:39 puknij się w łeb pierwotniaku...

Po prostu zazdrość zjadła polaczka :D hmmm ja pracuję głównie z dzieciakami w jednej z większych atrakcji turystycznych w Londynie. Płacą 13/h na start.

Salon fryzjerski :) ubostwiam swoj zawod.

Jestem tutaj 8 lat. obecnie sprzątam w małym hoteliku 3 dni tygodniowo po 6 godzin, mam stawkę 7,20 / h. narzeczony team leader w sklepie ze sprzętem,. ma stawkę 8.85. pracuje 40 godzin tygodniowo. Szkocja. 1 dziecko małe. da się wyżyć.

Na jednym z uniwersytetow w srodkowej Anglii. Praca dobrze platna, ale sezonowa. Wiec zajmuje sie rozniez innymi rzeczami i pewnie aby zarobic na rachunki bede pracowala w TK Maxx czy tym podobne. Dokladnie, taki klimat. Na calym swiecie zreszta. Moim hiszpanskim kolezankom z zawodu obcieto pensje.

To jakie macie te kwalifikacje, wykształcenie, zawody, ze tak ciężko z praca ?

Wykształcenie Polskie w 99proc nie ma zadnego znaczenia dla pracodawcy w UK... Napewno znajomość jezyka teraz to juz podstawa. W zawidzie najlepsze zarobki ale dotyczy to głownie facetow kierowcy/spawacze/tapicerzy/mechanicy itp. Niestety Anglia teraz bardzo nastowionq na zawodowych pracowników, co jest często problemem dla kobiet i zostaja takie zawody jak magazyn/sklep/biuro/sprzatanie we wszystkich przypadkach zarobki zamykaja sie w stawce ponizej 10f/h.

Tez pracuje w jednej z większych atrakcji turystycznych w Londynie , ale mam tylko 10,5 na godz.

To zależy od tego co robisz, ja codziennie daję około 10 prezentacji skierowanych glownie do dzieci. Musisz byc ekstra pewny siebie, z super językiem i nie zanudzać . te 13f to i tak mało za taką pracę

na autostradzie

W Job Center

Extra pewnym siebie to sie przydaje kiedy caly dzien trzeba paradowac w przebraniu myszki miki :D he he nie no oczywiscie zartuje ja na budowie ale tez nie narzekam 12\h na 9 gods pracuje sie moze 5 reszta to dojazd do I z pracy robienie rozkladanie sprzetu picie kawy herbaty I 2 przerwy powinny Byc po 30 min a as zawsze godzinne

Ja za pływanie z rekinami w London Aquarium miałam z 10/h ale za to jakie wrażenia haha teraz zajmuję się głównie koralami i za to jakieś 15/h ale po kilku latach doświadczenia. Praca czasem w egzotycznych miejscach to przyjemny bonus. Byłam też przewodnikiem ale nie jestem pewna siebie i stres mnie zjadał.

W BURDELU;)

W uk nie ma teraz innej pracy niz przez agencje za minimum

Fabryka na południu, 7 lat w uk 1400 funa na miesiąc. Praca lekka ale nie lubię jej bo przełożeni są debilami

No coz, to samo moglam powiedziec o przelozonych w wielu swoich pracach, niestety zarowno w pubach, sklepach jak i edukacji wyzszej. :-) Smutne to.

Żeby być szefem trzeba być wrednym, inaczej ludzie wlezą ci ma głowe. Ja tylko raz miałam super szefa który był miły i jednocześnie szanowany, odszedł bo ludzie nad nim go nie mogli znieść.