Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Czuje sie beznadziejna mam dość wszystkiego

Polecane posty

Gość gość

już mam dosc, nawet wlasni rodzice mnie nie rozumieja, matka cieszy sie jak mi sie nie powodzi choc udaje ,że nie , ciagle krytykuje... . po prostu tylko zalozyc sobie sznurek na szyje to zycie mnie wykancza czasem choc staram sie byc silna to mi nie wychodzi , pomozcie. matka nigdy mi nie powie ,ze jestem fajna dziewczyna, ze wspaniala corka, czy wartosciowy czlowiek, zawsze cos ze mna wg niej jest nie tak , zawsze jak sa jakies problemy wina lezy po mojej stronie... moj chlopak tak samo, ciagla krytyka i jak mozna sie nie zalamac? jak byc silna?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w sumie to juz w dziecinstwie bylam bita, wyzywana... przez to tez odrzucna w szkole. potem stalam sie silniejsza , bylo lepiej przez liceum i studia , teraz zalamanie powrocilo, wszystkie kompleksy, nieudane zwiazki z facetami jeszcze bardziej pociagajace mnie na dno... wszyscy chca mnie tylko wykrzystac, kazdy mysli tylko o sobie :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
uaaaach ... nuda. zerwij z chłopakiem, wyjedź od rodziców na koniec świata i siedź sobie sama do śmierci

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żeby to tylko było takie proste żeby wyjechać na koniec świata :( psycholog mi powiedział ,że nawet sobie nie zdaje sprawy ile krzywdy mi wyrządzili rodzice. Niby najważniejsze osoby,ale wspieraja mnie tylko finansowo, a tak t ciagle krytykują, a faceci chcą tylko wykorzystać . nic tylko sie pociąć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość theonee
Nie tnij się, choć ze mną na piwo, będzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
*chodź - autokorekta

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
the onee- nie wiem czy bedzie , w sumie tylko ta nadzieja ,że jakos sie to ulozy mnie trzyma przy zyciu ... mam strasznie niskie pczucie swojej wartosci, pdobn jestem ladna t chyba mj jedyny atut, poza tym chyba mam same wady, bo teraz trzeba byc twardym i przebojowym ,ja tak jestem chyba tylko jak sie napije na imprezie, faceci mnie zaliczaja, a potem olewaja, czuje sie jak d****** wiem ,zę z wlasnej winy, ale szukalam jakiejs akceptacji, milosci, przytulenia bo bez seksu nikt mnie nawet nie przytuli :( pewnego dnia skoncze ze soba i pisze to niestety powaznie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
po kiego upujesz te wypociny? czekasz aż ktoś napisze jaka to jesteś cudowna i żebyś bron boże nie strzeliła samobója? po pierwsze ludzie tu cię nie znają więc nie wiedzą jaka naprawdę jesteś a po drugie tu takich postów jest na pęczki - co druga ma fobie społeczną na zmianę z depresją. takie p**deczkowate pokolenie, inni nie są lepsi :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Gość 19:17 otuż to.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×