Od 1 stycznia 2015 Rosja zablokuje Google, Facebooka i Twittera

Ciekawe czy Putin chce się zabezpieczyć przez rewolucją i obaleniem go, czy to szykowanie się do wojny.

jeśl rzeczywiście car Putin zablokuje Google, Facebooka i Twittera to Rosja stanie się jak druga Korea Północna gdzie ludzie na mają dostępu do rzetelnych informacji. Zostanie im tylko propaganda w telewizji :O

Kiedyś szanowałam Putina, ale teraz pokazuje jaki jest naprawde. Szkoda mi tylko tych ludzi. Separatyści którzy są wysyłani na wschód Ukrainy to nie ochotnicy tak jak mówią tylko w większości są zmuszani do "służby".

A oni i tak mają niezłą propagandę w tv. Podaje im się programy, w których mówi się, że gdyby nie było Putina, to w Rosji zapanowałby głód i byłyby rozbiory dokonane przez jej sąsiadów. Połowa Rosjan nie ma dostępu do internetu, druga połowa wcale nie szuka prawdy w necie, może jakieś 20% czyta internet i mniej więcej tyle nie popiera Putina. Myślę, że w demonstracjach, które miały miejsce tydzień temu brały udział te osoby, które czytają internet i w gdzieś musieli się na demonstracje umówić.

Otóż to. Separatyści to w większości Rosjanie nie mieszkający na Ukrainie. A za pomoc ukraińskiej armii mieszkańcy Donbasu są rozstrzelani. To okropne, co Putin robi, a obawia się, ze na wschodzie Ukrainy się nie zakończy.

wiem że mają propagande w tv. Często oglądam rosyjską telewizje online ( zastanawiam się nad filologią rosyjską bo bardzo lubie ten język i ich literature) i wszysko przedstawiają odwrotnie jak u nas. Zresztą w Polsce, a szczególnie w tvp info także przesadzają w drugą strone

Putin ma wolną rękę. Wszyscy wymiękają po kolei, Czechy chcą zniesienia sankcji, Niemcy stwierdzają że ich armia jest w rozsypce i nie będą w stanie wywiązać się wobec NATO, NATO z kolei mówi że nie będzie w stanie wywiązać się z zobowiązań wobec Polski i krajów bałtyckich. Co dalej???

good girl gone bad - Jeżeli uwielbiasz język rosyjski i ich literaturę, to nie zastanawiaj się. Rosja, język rosyjski, literatura, kultura przetrwają, a Putin kiedyś kopnie w kalendarz. A pytanie co będzie dalej - dalej będą Państwa Bałtyckie, a później Polska. Jeżeli NATO nie zareaguje to jeszcze nie bedzie III wojny światowej, ale gdy Putinowi będzie mało i zaatakuje Niemcy, to wtedy dopiero będzie trzeba liczyć się z tym, ze będzie III wojna światowa, a niestety prawie wszystkie przepowiedni, analizy i założenia mówią, że będzie to wojna nuklearna.

Ja się tylko zastanawiam nad jednym - dlaczego PO od razu jest takie antyrosyjskie? Przecież zawsze bronili Rosjan i przedstawiali ich jako naszych przyjaciół, a stacje telewizyjne robiły to samo. Co się od razu stało?

Nie przeraża Was to? Czy jest jeszcze jakaś szansa na to, żebyśmy byli bezpieczni?

PO mówi to co chcą usłyszeć ludzie (większość Polaków jest negatywnie nastawiona do Rosji i Rosjan zwłaszcza pokolenie 50+, 60+, 70+ ), a telewizja publiczna mówi przeważnie to co PO

zresztą nie trzeba być zbyt spostrzegawczym żeby zauważyć że niektórzy dziennikarze np tvp info są rusofobami. Mówią o rosji z takim jadem i podniecają się jak coś się stanie :O

Przynajmiej teraz nagle sobie odpuścili i nagle nawet nie wspomną o Ukrainie czy Rosji jednym zdaniem, chyba że politycy(ciekawe co się stało)

''Nie przeraża Was to? Czy jest jeszcze jakaś szansa na to, żebyśmy byli bezpieczni?'' My nic nie możemy z tym zrobić. Rządzi PO, które jest sterowane z Berlina i Moskwy(tak, z Moskwy też). Ś.p Lech Kaczyński nawiązał 6 lat temu małą unię z Gruzją, Ukrainą i Państwami Bałtyckimi, ale Tusk wszystko popsuł. Dodam, ze ta unia byłaby kontynuacją tego, co nie udało się Józefowi Piłsudskiemu. good girl gone bad - No nie wiem, Polacy to jednak bardziej Ukraińców nie lubią, o Majdanie wypowiadali się krytycznie, podobnie jak i o pomocy dla Ukrainy. Polacy to chyba jednak Rosjan wolą. Ja osobiście lubię obie nacje, nie znoszę tylko Putina. Nie podoba mi się ich stosunek do Rosji, ale powiedzmy sobie szczerze - o Ukrainie, czy Litwie niedawno wypowiadali się w podobnym tonie, a o Rosji jeszcze rok temu w superlatywach.

To już nie mówią o Ukrainie i Rosji??? Ostatnio nie oglądam tv, więc nie wiem. Może dlatego, że teraz jest tam rzekomy rozejm.

Na portalach informacyjnych cały czas straszą, że Rosja użyje strategicznej broni jądrowej (celem ma być Warszawa lub Wilno) w wypadku wojny z zachodem.

O tej strategicznej broni jądrowej to jeszcze nie przestali? Już 3 tygodnie o tym pieprzą. To niech do cholery jasnej coś zrobią, a nie tylko ludzi straszą.

Na portalach informacyjnych cały czas na zmianę: -''rozejm'' na Ukrainie -rozejm nieprzestrzegany -Rosja zaatakuje taktyczną bronią jądrową Warszawę albo Wilno -wypowiedź polityka, politologa, wojskowego albo znawcę Rosji, że jest to bardzo prawdopodobne -Rosja po Ukrainie podbije Państwa Bałtyckie i Polske -wypowiedź polityka, politologa, wojskowego albo znawcę Rosji, że jest to bardzo prawdopodobne -Polska ćwiczy i stosuje powszechną mobilizację -Rosja ćwiczy i stawia wojska przy granicy -rozmowy w jakimś tam mieście na temat sytuacji na Ukrainie -''rozejm'' na Ukrainie -i dalszy ciąg wiadomo

potrzebna wojna

No właśnie, tylko w sumie co? Wszyscy tylko grozili palcem na aneksję Krymu, nakładali sankcje, deklarowali jedność jako UE i NATO. Rosja zrobiła co chciała - nie powstrzymało jej nic. Teraz Niemcy mówią że armia jest w opłakanym stanie, NATO twierdzi że jednak ta cała "szpica" nie jest wykonalna, Czesi wołają o zniesienie sankcji z Rosji, a Rosja chce "resetu" stosunków z USA. A my co? Oczywiście zostajemy sami z popsutymi relacjami z Rosją. Jak zwykle robią z nas frajerów. Obyśmy życiem za to nie zapłacili.

Bodajże na początku września podawali informację, że w Obwodzie Kaliningradzkim wycinają lasy przy naszej granicy, tworząc "korytarze".

Z tych korytarzy to Rosjanie się wytłumaczyli, ze jest to legalne i nie ma nic wspólnego z agresją. A co do działań UE i NATO przeciwko agresji Rosji, to jak to nic nie robili? Przecież chyba z 20 razy wyrazili zaniepokojenie i oburzenie... na Facebooku i Twitterze, dlatego Putin je odcina, by Rosjanie nie mogli przeczytać tego zaniepokojenia i oburzenia.

Jestem zdania, że powinniśmy mieć broń jądrową. I to jak najszybciej. Jak widać chyba tylko to jest gwarantem bezpieczeństwa :/ Może by tak nie straszyli atomem gdyby wiedzieli, że od razu od nas poleciałaby bomba w stronę Moskwy.

dziś Jeżeli UE, NATO i USA nie wejdą na ścieżkę wojny z Rosją, to nie przypłacimy za to życiem. Poza tym nie popsuliśmy relacji z Rosją, to oni nałożyli na nasze owoce i warzywa embargo, oni straszą, a my tylko jesteśmy po stronie Ukrainy, nie separatystów, bo przecież Rosja nie jest stroną konfliktu(tak utrzymuje), więc nie jesteśmy z nimi skłóceni. Poza tym niech oddają nam czarne skrzynki

Naprawdę przez myśl mi nie przyszło rok temu, czy nawet jeszcze na początku tego roku, że możemy być zagrożeni, że może być III wojna światowa, że będę o tym z kimś dyskutować na kafeterii. Tak bardzo chciałabym, żeby wszystko było jak rok temu - pokój w Europie, żebyśmy byli spokojni i bezpieczni, żeby nasi sąsiedzi nie ginęli...

Ja mam takie same odczucia. Poczucie bezpieczeństwa było tylko pozorne. Najgorsze jest to, że nie wiadomo jak to się rozegra dalej. W Estonii chyba się zaczyna już dziać, u nich jest dużo Rosjan, być może Rosja będzie chciała "przyjść im na ratunek". Jeszcze ten niedawny incydent z porwaniem ich wojskowego. W ostatnich dniach podawali informacje że wielu Estończyków wystąpiło o rosyjskie obywatelstwo. I co wtedy? Jeśli NATO jednak zareaguje - leci na NAS bomba (żeby udowodnić jeszcze bardziej, że nikt ich nie zatrzyma), jeśli nie zareaguje - i tak jest ryzyko że wkroczą do Polski, bo czemu nie? Skoro nikt im nic nie może zrobić. A sami nie będziemy w stanie ich odeprzeć. Wszyscy zaczynają umywać ręce, UE, NATO - pomału się okazuje że to rzeczywiście wszystko g...o warte.

ciekawe czy teraz kraje UE beda powoli znosic sankcje i sie z nimi dogadywac "poswiecajac" Ukraine? i czy Ukraina wystarczy Putinowi czy pojdzie dalej? :/

hej hej a ty sie tylko smiej

a co nas to obchodzi ruski byl jest i bedzie falszywy dla polakow

no to po huj odświeżasz temat