slub a mysli o innym

Kocham swojego narzeczonego, jestesmy razem kilka lat, za kilka miesiecy slub... Problem w tym, ze nie mogę zapomniec o facecie,dla ktorego o malo co nie zostawilam narzeczonego. Bylo to rok temu,wczesniej przez 6 miesiecy nie wiedziałam czego (a raczej kogo) chce od zycia. Tamten byl strasznie we mnie zakochany, czekal na moja decyzje, ja wybralam w koncu narzeczonego. Nadal pracujemy razem, on ma dziewczynę, czasem rozmawiamy i wiem, ze on nie wiąże z nia przyszlosci. Naprawde jestem szczesliwa w moim zwiazku, wiem ze jestem z facetem, ktory rzuci wszystko aby mi pomoc, jest zawsze przy mnie i wspiera mnie we wszystkim co robie... ale ciagle mysle o tamtym. Czy to sie kiedys skonczy? Czy juz zawsze bede myslala co by bylo gdyby...? Czasem siebie nienawidze i mysle, ze nie zasluguje na mojego partnera.

Chcesz porady? Przemyśl dokładnie obie relacje i posłuchaj (dla odmiany) rozumu. Zawsze in plus wyjdzie Ci Twój obecny związek. To, co nie pozwala Ci zapomnieć o tamtym to raczej ciekawość. Pomyśl jednak, czy naprawdę warto jest stracić swój obecny związek i partnera z powodu jakiegoś gościa, z którym ostatecznie to Ty nie zdecydowałaś się być. Podjęłaś już decyzję i nie powinnaś znów wracać do tych samych dylematów. Prawdą jest, że gdybyś chciała zostawić swojego partnera, zrobiłabyś to wtedy. Teraz tym bardziej tego nie zrobisz i nie wiem po co w ogóle zawracasz sobie tym głowę. Sama musisz się od tego odciąć i wytłumaczyć sobie, że nie ma sensu. Masz gwarancję, że jak odejdziesz od obecnego partnera to on porzuci dziewczynę, której wg ciebie nie traktuje poważnie, bo dowie się, że jesteś wolna? Nie sądzę. Podziękowałaś mu raz i to wystarczy, żeby już się nic nie powtórzyło.

co ci serce dyktuje

https://www.youtube.com/watch?v=JQkhJSFgpjs

Gosc z 18:06 - bardzo Ci dziekuje za odpowiedz. Potrzebowalam uslyszec cos takiego, z nikim nie rozmawialam o moich dylematach i ciezko mi czasem sie zmagac z tymi myslami.