Od dawna słyszymy że babcie bardziej kochają wnuki ze strony

córek ale czy dziadkowie nie powinni bardziej kochać dzieci ze strony synów. Ja właśnie mam taki problem, że teściu świata nie widzi poza wnukiem ze strony córki (jego najmłodszego dziecka). Po prostu spędza z nim więcej czasu niż z moimi dziećmi a moje jakoś poszły w odstawkę, dostaną po lizaku, czekoladzie, 10 złotych i na tym koniec a tamten dzieciak jest cały czas sponsorowany, to wyprawka do szkoły (książki, ubranie), nawet meble do pokoju a mnie powiedział, że moje dzieci mają nas i my im musimy to wszystko zapewnić, więcej tłumaczył się tym, że dzieciak wychowuje się bez ojca a on mu go tylko chce zastąpić. Wściekłam się i zabroniłam mężowi chodzić do teściów. Ostatnio słyszałam jak teść krzyczał na teściową, że pożyczyła nam pieniądze bez jego wiedzy.

i tak masz dobrze, moja teściowa w ogóle ma w d***e moje dzieci a jej wnuki, przez cale życie mojego starszego synka ( 3 lata ) odwiedziła go (nas) tylko raz

Moja teściowa tylko raz na dwa tygodnie pożyczy parę groszy, ale nigdy np. nie powiedziała mi, żeby zostanie z moimi dziećmi, żebym odpoczęła. Nigdy tego od niej nie usłyszałam.

Wiadomo, ze wola dzieci wlasnych corek niz synowych. Zwlaszcza ze przewaznie te synowe uwazaja tesciowe za najwieksze zlo. Nie wiem co w tym dziwnego.

Dziwne nie jest:D skoro teściowa dla was jest stara jędza itp. jak czytam tutaj.Masz swoich rodziców, niech cię sponsorują.Swojej córce nie muszę pomagać ponieważ jest dobrze sytuowana.Pomagałam synowi, ale synowa dawała jedzenie i kasę swojej mamusi.Niby z jakiej racji mam żywić obcą babę?.Gdy dowiedziałam sie otym , teraz nie daje nic.Czasmi kupie coś ich dziecku.Pomagam mojej dorosłej wnuczce, córce mojej córki.

przestań żerowac na teściach, to może więcej czasu będą poświęcać twoim dzieciom i więcej będą im kupować, ale jeżeli nie masz do nich za grosz szacunku, to nic dziwnego, że traktują was tak, a nie inaczej

Za każdym razem mówię im dzień dobry, normalnie rozmawiam, nigdy im nie ubliżyłam ale boli mnie fakt, że tak mało czasu i mało prezentów kupują dla mojego potomstwa.

Bo tak jest, gadacie na teściowe, jakie to chamskie baby, nie pozwolicie dziecka przytulić, pobawić się z nim, pomóc sobie, a potem, że dzieci nie mają dziadków itp. Same sobie jesteście winne, więc buzia na kłódkę.

przepraszam bardzo, to jest jakiś obowiązek kupowania prezentów? jesteś strasznie roszczeniowa

Dałam dzieciom wykształcenie, mają własne firmy i nie zamierzam im pomagać.Synowa ma swoją matke która przychodzi chociaż nie musi i jest na ich utrzymaniu.Bardzo rzadko tam chodzę, prawie wcale bo mnie wkurza takie zachowanie tej starej.Swoją kasę odklada, tam przychodzi najeść się, chociaż ma własne mieszkanie i emeryturę.Bezczelna baba która działa na mnie jak płachta na byka. Dla mnie to pasożyt! Jesli ma cos kupic swojej wnuczce, to rajtuzy za 5 zł.

Ale tamten chłopiec ciągle coś dostaje od dziadka, z tego co zauważyłam, mój teść traktuje tego chłopca jak swojego jedynego wnuka.

a co twoje dzieci dostają od TWOICH rodziców? zapytali, czy chciałabyś odpocząć?

Moi rodzice nie mają już ani tak sił ani pieniędzy, pomagają tyle ile mogą.

oczywiście, a teściowie muszą mieć siły, prawda? co Ty im zaoferowałaś? pomagasz im w jakikolwiek sposób, czy tylko kasę potrafisz pozyczać?

Dlatego lepiej być jedynakiem, pobrać się z jedynakiem i urodzić jedno dziecko. Ukochany wnuczuś/wnuczka i nikt nie zebra o miłość wtedy.

Ja w chwili obecnej nie pracuje, mój mąż zarabia tylko dwa tysiące a przy trójce małych dzieci oraz przy moim stanie (jestem w czwartym miesiącu ciąży) nie jestem w stanie pracować a rachunki nas gonią, dzieci potrzebują jeść i się ubrać a ja też muszę mieć na witaminy w swoim stanie.

więcej dzieci sobie narób roszczeniowa krowo rozpłodowa

To jeszcze piąte se zmajstrujcie.

nie dziwie się teściom, że mają was w głębokim poważaniu w takiej sytuacji

Jak można w tak podłej sytuacji płodzić TRZECIE dziecko?:o

chyba raczej czwarte

CZWARTE :)

Ile jeszcze zamierzasz urodzić dzieci?! Teściowa nie jest od dawnia kasy! W mojej sytuacji gdybym chciała pomóc, to i tak synowa by wpakowała w tyłek swojej mamusi.Nie zamierzam żywić pasożyta.Mówiłam synowi żeby otworzył oczy, bo znajdzie swoją rekę w nocniku:D Można Jemu mowić,a On biedny tego nie zauważa. Prezenty kupuję na imieniny, urodziny.Wydaję sporo kasy.W tym roku nie zamierzam się wysilać.Złożę same życzenia i to wszystko.

Nie masz warunkow i rodzić będziesz czwarte dziecko?! Dobrze się czujesz? Z jakiej racjii teściowie maja dawać kasę, czy pomagać?! Ja gdy nie czuje sie na siłacj urodze pierwsze dziecko, ewntualnie drugi.Ale tyle co ty na pewno nie zamierzam.Patologia rodzi patologię!

uwaga prowo!!! powklejała ten temat na każdym wątku!