ten chłopak jest ... dziwny

Cześć . Od jakiegos czasu spotykam się z pewnym chłopakiem . Nie ukrywam, ze mi sie strasznie podoba ale jest on troche dziwny. Na początek Wam go opiszę : brunet, wyzszy ode mnie, bardzo inteligentyny i dość dobrze się uczy. W zyciu stawia sobie wysokie cele co mi sie bardzo podoba ale.. Jest to ale... spotkalismy się 3 razy 1spotkanie : jak to bywa na początku brak tematów. Pogadaliśmy, czasem była cisza i się rozeszliśmy 2 spotkanie: zaprosił mnie na spacer który trwał ok 1.5 godziny. pół godziny luźnej rozmowy a godzinka o jego byłej dziewczynie i jej rodzinie. Myślałam, że go zabiję albo trzasnę w łeb żeby się zamknął. 3 spotkanie: rozmowa w sumie toczyła sie fajnie , gadalismy o mnie, moich zainteresowaniach, troszke o nim. Wyczułam, ze jest mna zainteresowany. Nie to co wczesniej, chociaz dość długo nawijał o swoim aucie co zrobił i ci chce w nim zrobic a ja sie kompletnie nie znam! ale słuchałam i udawałam zainteresowaną Pisał juz dwa razy o spotkanie ale raz nie odp a drugi nie miałam czasu. Nie wiem czy to ma jakiś sens...

zapomiałam dodać , ze na sms odp bardzo rzadko a jak odp to cos w stylu " no, tak, nie, aha" itd.

poszukaj sobie innego, ten jest jakiś nieżywy

żywy to on jest jak jeździ na te swoje liny , wspinaczkę czy gra na gitarze. A my jak się spotykamy to usiądzie daleko ode mnie a jak rozmawiamy to rzadko patrzy na mnie . To po co mi proponuje te spotkania i w ogóle?

chlopak chce sobie parowke zamoczyc a ty mu nie odpisujesz co z ciebie za kobieta?

' parówke zamoczyć' ? haha :D jasne tylko szkoda, ze siada kilometr ode mnie . On nawet nie próbuję mnie dotknąć a gdzie tu pocałować a o parówce juz nie wspomne :D

hmmmm

no nikt nie pomoze?

Może jest typem introwertyka czy coś w tym stylu? Musi kogos naprawde dobrze znac i mu ufac zeby umiec rozmawiac itp. A tak boi sie ze nie bedzie tematow do rozmow i p******i o glupotach

Dodam jeszcze, że ja nie jestem typem dziewczyny, która się narzuca albo prosi. Jeśli nie zaprosi mnie na czwarte spotkanie to koniec znajomości. I inny będzie mógł ze swoją parówką spróbować szczęścia.

ten ostatni komentarz nie jest mój ! Nie wiem może faktycznie za bardzo się stresuje i dlatego gada o byle czym zeby był temat..

Jak nie macie wspolnych zainteresowan to trudno zeby rozmowa sie kleila

oczywiście , że się nie narzucam ani nie prosze o spotkanie ! i dobrze wiecie, że wcale nie chodzi tu o sex !

To czekaj moze po pol roku cie przytuli

nie wiem co robić. Ja pierwszego kroku nie zrobie a zreszta dałam mu do zrozumienia, że jestem nim zainteresowana. Na ostatnim spotkaniu mówię, że nie gryze i nie musi tak daleko siadać. odpowiedzi nie dostałam.

ktoś jeszcze?

Olej gówniarza bo widocznie to jeden z takich co ich mama za długo przy cycu trzymała i im za dobrze, lubią jak panienki za nimi latają. Taki to dopiero zauważy Twoje zainteresowanie jak w niego gaciami zaczniesz rzucać, stanikiem i pogonisz nago do lasu. Chce łatwo i bez wysiłku. Albo mu się podobasz średnio więc nie ma powodu do starania. Gadał o swojej byłej więc ma ją w głowie. Albo go złap i wprost powiedz czego chcesz, albo olej. Oszczędzisz sobie czasu i jemu.