Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Żywy robak w mleku!!!

Polecane posty

Gość gość

przygotowywalam dzis po poludniu mleko dla mojego 10 miesiecznego synka i po nalozeniu 3 miarki zobaczylam robala! Maly, ale bardzo *****iwy. Cos pomiedzy larwa a gosieniczka. Nie znam sie. Zamknelam to w sloiczku i sprawdzilam resztę opakowania ale nic nie znalazlam. Uzywalam tego opakowania mleka od piatku i bardzo sie teraz martwię czy aby nie bylo ich tam wiecej. Mozliwe, że przeciez nie zauwazylam jak robilam kaszke czy musli. Zadzwonilam ze skarga do producenta, ale osoby zajmujacej sie takimi zdarzeniami juz nie bylo i maja jutro oddzwonic. Czy ktos z was slyszal o podobnym zdarzeniu?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Pewnie Ci w domu wlazł

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale to juz bylo jakis rok temu, tyle że z myszą czy czyms takim :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i nadal słabo...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakie to mleko? Czyzby Nestle?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak mogl byc zywy,skoro producent pakuje prozniowo mleko?bebilon oprocx plastikowego denka ma jeszcze folie,bebiko tez w jakby srebrnej torebce.jak mogl przezyc tam robak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Może wstrzymywał powietrze. A widzisz, nie pomyślałaś!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A no nie pomyslalam:):):)pomyslalam za to,ze to mleko musialo byc super swieze,prosto z linii produkcyjnej,hyc na polke sklepowa i autorka juz kupila...to by tlumaczylo,czemu ten robal sie nie udusil :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mogło być jajo z którego wyszedł robal, pierwsze co przychodzi mi na myśl to mole spożywcze, ale nie mam pojęcia po jakim czasie od złożenia jaj wychodzą robale, jeśli szybko- to już mógł u autorki w domu się zagnieździć, a jeśli po długim czasie, to mógł być z produkcji.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak czy inaczej, dziecku mole nie zaszkodzą, jeśli nawet już je zjadło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja autorka. Robak nie wlazl mi w domu, bo niby skad. Mam Czysta kuchnia a pudelko z mlekiem zawsze szczelnie zamykam. Mleko jest firmy cow&gate, tej samej ktora w polsce produkuje bebilon. Mleko dla dzieci nie jest pakowane prozniowo. Co za glupoty ktos opowiada. Porownajcie sobie w supermarkecie kawe zapakowana normalnie I prozniowo. Ta druga jest zbita I twarda jak ceglowka. W opakowaniu mleka jest luz i powietrze a zatem srodowisko by taki robak tam przezyl. Nakrecilam filmik zeby miec dowod I mam zamiar podzielic sie nim z innymi juz wrotce. Tymczasem czekam na tel od producenta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Cos mi sie wierzyc nie chce. Pewnie wlazl do mleka. Masz syf w domu i robctwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, właśnie piszę do bebilonu podając link do tematu, mam nadzieję, że ktoś od nich się z tobą skontaktuje odnośnie wyjaśnienia tej przykrej sytuacji z robakiem bo przecież to wcale nie jest prowo cycomaniaczki prawdaaaaaaaaa......???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mozliwe ze jest sulomira zalozyla temat z goscia, ona ma doslownie obsesje na punkcie kp, kiedys jakas osoba po amputacji zalozyla temat, ze nie moze karmic, a ta napisala, ze facet sobie moze laktacje pobudzic hahaha

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znaczy - mleko dobre. Gdyby był martwy, można by mieć podejrzenia co do jakości mleka.... Nalej na to - dziecku nic nie będzie, skoro robakowi nic nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ale wy macie obsesje na punkcie prowo. Jesli tak bardzo was to interesuje to karmilam 6 miesiecy a Potem juz mialam dosc. Nie jestem maniaczka laktacyjna.Do wczoraj nie mialam zastrzezen co do sztucznego mleka. Teraz jestem obrzydzona. Jak ktos chce filmik z robalem to prosze o adres. Mieszkam w uk. Skontaktowalam sie juz z infolinia kilienta, food standard agency I mysle o teraz o mediach. Nie puszcze im tego plazem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zadzwon do tvn, niech przyleca do uk i nareca o tym uwage lub superwizjer.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to, że masz czysto w kuchni nie znaczy, że nie masz moli spożywczych. Mole w każdej chwili możesz przynieść z każdego sklepu w niemal każdym produkcie. Są one dosłownie wszędzie. A zaczęłam je zauważać od kiedy wdarły się do mojego domu. Są w marketach, dyskontach i sklepach osiedlowych. Widuję je w cudzych domach i restauracjach. To okropne ale niestety to robactwo żyje wśród nas czy tego chcemy czy nie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja pare lat temu miałam robala w kaszce Bobovita, przedstawiciel z ich firmy był u mnie juz na drugi dzien po ta kaszke, dostałam od nich paczke z gratisami ale nie dowiedziałam sie skad ten robal sie wział w kaszce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Porownalam zdjecia w necie I ten 'moj' robak wcale nie wyglada jak mol spozywczy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Słabe prowo:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo to jest truciak pospolity. Jak go zeżresz to bankowo wyciągasz kopyta równo po tygodniu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja też spojrzalam na te zdjęcia i mam pytanie- czy wiesz, że mol, zanim przemieni się w "motylka", też jest larwą? ty sobie larw najpierw poszukaj i wtedy porownuj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to wlasnie jest larwa!!! Tyle ze duzo chudsza I dluzsza. Sama jestes marne prowo ty powyzej!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No, jeśli to nie prowo, to nieciekawie. Mogłabyś mi przesłać ten filmik na adres grontte@o2.pl? Właśnie wprowadzam mleko synowi i padło na Bebilon właśnie :/ Nie wiem, czy go nie zmienić na enfamil jednak...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja autorka. Rozmawialam z przedstawicielem firmy ktory zaproponowal abym wyslala im to wszystko poczta (!!!) a za kilka tygodni dadza mi znac jakie wyniki. Wolne zarty. Nie pozbede sie dowodow rzeczowych. Przekaze je tutejszemu odpowiednikowi sanepidu. W ogole koles gadal jakby olewal sobie sprawe. Moze pomyslal ze jak jestem obcokeajowcem to nic nie zrobie. Bardzo sie zdziwi!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wow, dzięki za film. faktycznie nieciekawa sytuacja :/ Mleka im nie wysyłaj, ale tego robala to jakoś zabezpiecz. Kurcze, najlepiej w stężonym etanolu (96% albo chociaż 70%). Inaczej może ci się zasuszyć i nic nie będzie można o nim powiedzieć. Zrób też zdjęcia z bliska, bo na filmie nie widać za dużo szczegółów. Dowodów nie wysyłaj firmie, zgłoś do sanepidu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeżeli to mole spożywcze to właściwie niczego nie udowodnisz, bo równie dobrze mogły się zagnieździć u Ciebie w domu... I nie piszcie że macie porządek- bo to nie ma nic do rzeczy, mole nie lęgną się z brudu, albo wlatują przez otwarte okna- mieszkam w kamienicy, mam kuchnię od podwórka i mole zawsze pojawiają się w lecie, a często przynosi się je ze sklepu. Najczęściej siedzą w bakaliach, muesli, bułce tartej itd, ale jak już są w domu to właściwie zżerają wszystko. I zamknięte plastikowe, metalowe itd. opakowania nic nie dają, mole składają jaja na obrzeżach i potem larwy lęgną się w środku, kiedyś po powrocie z wakacji zastałam larwy nawet w zamkniętych słoiczkach z przyprawami, w torebkach z herbatą, brrr.... Jedyne co pomaga to zamykanie wszystkiego w szklanych słojach ze szklaną pokrywką, z uszczelką z gumy, do wszystkiego innego wejdą.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Czytałam, że człowiek w ciągu życia zjada ok. 10 kg robaków. Od tego się nie umiera, choć apetyczne to nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak juz pisalam to na pewno nie mole. Ta gasieniczka w niczym nie przypomina larwy mola. Nigdy zadnych moli w moim domu nie bylo. Nie mialam tez zadnego innego robactwa. Nasz dom jest w miare nowy (6 lat) I nie mamy takich problemow. Jesli nie byl w proszku od poczatku, to mogl sie ukryc pod wieczkiem a potem wpasc do srodka. Nie zmienia to faktu ze zostal tam zamkniety w fabryce I jest to obrzydliwe!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×