Co radzicie?

Odchudzam się już prawie rok i dalej nic nie schudłam, a jeszcze przytyłam. Stosowałam dietę 1500, 1000 kcal, nie jadłam słodyczy, a potem dosłownie się rzucałam na słodkie. Chyba jestem od tego uzależniona. Pytanie: czy lepiej dla mnie będzie kiedy wypróbuję: Dietę nr 1: ćwiczenia 3 razy w tygodniu średnio intensywne, 3 zdrowe posiłki dziennie o stałej porze bez liczenia kalorii i jeden dzień w tygodniu cheat day, czyli jem co chcę, w tym słodycze fast foody,ale z umiarem. lub Dieta nr.2 : (stosuję ją obecnie) 5 małych posiłków dziennie, obliczyłam, że kaloryczność dzienna tej diety to 1000kcal choć dietetyk twierdzi, że ma 1700kcal. Do tego ćwiczenia 3 razy w tygodniu tak jak wyżej, nie jem słodyczy, fast foodów. Boję się tylko, że dopadnie mnie jojo choć teraz nie chodzę głodna, ale ciągnie mnie od czasu do czasu bardzo do słodkiego. Ale w miesiąc można schudnąć 5 kg,a ja mam do zrzucenia 13-15 kg. Co myślicie o tych dietach? Pierwsza jest bardziej na stałe,a druga w sumie też może być, bo jest dużo warzyw itp. ale nie wskazane są słodycze, bez których nie wiem jak długo się jeszcze obejdę choć na razie źle nie jest. Osoby, które kochają słodycze jak ja zrozumieją

Mogę się podzielić z Tobą tylko swoim doświadczeniem w pracy z Klientami. Odbywam z nimi sesje coachingowe motywując je do osiągania swoich celów związanych z pozbyciem się zbędnych kilogramów Większość z nich stosuje Skinny Fiber. Wyrażają przy tym dość pozytywmne opinie. Panie uczetsniczace w sesjach są w stanie w końcu brać odpowiedzialność za kolejne kroki w drodze do lepszej szczuplejszej sylwetki, jak również nie zapominają o systematycznym piciu wody i zażywaniu wskazanego wcześniej oczyszczającego suplementu. To dobre uzupełnienie sesje coachingowe z jednej strony, a z drugiej Skinny Fiber sprawdzony i niezawodny suplement nie powodujący efektu jojo. Uzyskują naprawde dobre efekty.

zajrzyj do rankingu suplementów na odchudzanie http://rtno.pl, 1 miejsce to około 10 kg mniej w miesiąc!