Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość agata83838gh

ciążowe schizy dotyczące jedzenia, mam dosc

Polecane posty

Gość agata83838gh

Czesc Mam taki problem, jestem w 8 miesiacu ciazy, wykanczam siebie i meza glupimi pytaniami czy cos jest szkodliwe czy nie. Naczytalam sie o roznych bakteriach, toksynach, chorobach ktore moga zaszkodzic dziecku w ciazy i teraz wariuje, spazam deski do krojenia, noze, jajka, boje sie cokolwiek kupic w sklepie bo jak widze ta chemie na opakowaniu to wlos mi je jezy na glowie... kiedys nie zwracalam na to wszytsko uwagi a teraz jestem maksymalnie przeczulona, czy wy tez tak macie czy tylko ja? ostatnio była taka sytuacja: kupiłam nowa brytwannę szklaną, podgrzewałam w niej naleźniki, pozniej jak juz je zjadlam mąż powiedzial ze została na niej kapka kleju od etykiety, ktorego nie domyła zmywarka a ja go nie zauwazylam, potem przez dwa dni sie martwilam, ze wczasie podgrzewania toksyny z kleju przeszly do naleznika i to zaszkodzi malej w brzuchu? czy uwazacie ze padlam na glowe czy tez tak czasem macie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
stres też szkodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
raczej padłas na głowę ja tak nie miałam jadłam normalnie i nawet boję się myśleć co będzie jak urodzisz i będziesz karmić piersią.... ps. jak mówi mój ginekolog, gdyby ludzie faktycznie byli tacy słabi to już dawno by wyginęli ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nigdy tak nie.miała. to już jakąś obsesja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata83838gh
no wlasnie .... :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12matka wariatka
Tak, ja , matka dwoja dzieci, uważam że przesadzasz :) Wyluzuj. Nie jedz smieci typu fast food czy chipsy ale żyj, jedz, ciesz sie ciąża i sie nie zamartwiaj bo to dziecku też nie służy pozdrawiam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata83838gh
ale nie przejmowalybyscie sie np toksynami z kleju w nalezniku?:) jesli nie to rzeczywiscie cos ze mna nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12matka wariatka
Jakimi toksynami?? Skoro naczynie było myte w zmywarce to zostało również wyparzone.. Co zrobisz jak twoje dziecko siedząc w piaskownicy wezmie lopatke z piaskiem do buzi?? Wezwiesz pogotowie??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba trochę przesadzasz- gdybym tak miała uważać na wszystko to nic bym nie jadła. Z niektórych pokarmów ze względu na ryzyko zrezygnowałam to fakt, ale nie z wszystkich, niektóre po prostu jem rzadziej. Życzę Ci aby te nerwy dotyczące jedzenia się uspokoiły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
chyba rzeczywiscie musze wyluzowac, mam chyba jakies tendencje do natretnych mysli, jak jadlam tego naleznika to czulam dziwny zapach przez chwile i potem sobie wmawialm ze od kleju:( maz powiedzial ze powinnam isc do psychologa... zazdroszcze wam ze sie nie przejmujecie zbyt, ale musze popracowac nad soba

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idac ulica i wdychajac te wszystkie spaliny z kurzem, pijac wode, ktora naprawde jest brudna, choc oczyszczona... ta plamka kleju to nic :) ja tez zwracam uwage na czystosc jedzenia, bardzo czesto myje rece, czasem nawet po napisaniu smsa :P myje wszystko przed jedzeniem, niekiedy cos dezynfekuje (np. widelec), ale az tak nie przesadzam. i nie jestem w ciazy, ale wtracilam sie :P pozdrawiam :) i nie martw sie, niedlugo rozwiazanie, moze Ci przejdzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wyluzuj :) Ja jem wszystko tak jak przed ciążą. Staram się jedynie jeść więcej witamin. Miałam okres, że miałam wielką ochotę na Colę i też ją piłam, ale w końcu dałam sobie na wstrzymanie bo Cola bardziej odwadnia niż nawadnia i ten cukier... Ale ogólnie jak mam na coś ochotę to jem. W ciąży z pierwszą córką też nie rozkminiałam za bardzo co teoretycznie można, a czego nie powinno się jeść. Dziecko urodziło się zdrowe, 10 pkt w skali Agpar :) Fast foody ogranicz jeśli jesz, ale raz na jakiś czas napewno nie zaszkodzi Ci jeden hamburger :) Pozdro.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 12matka wariatka
Albo sie nasili na punkcie czystości dziecka..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata83838gh
Dzięki dziewczyny... troche mi pomoglyscie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nieno mam nadzieje ze mi przejdzie, nie chce byc zeschizowaną matką i dezynfekowac wszystko..... to przez to ze za duzo czytam w necie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czy ty masz na mysli malesniki? dlaczego piszesz wiecznie przez z??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
To już niedługo, urodzisz i ci przejdzie. STaraj się nad sobą panować i będzie dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata83838gh
a tak z ciekawostek, ostatnio czytalam ze wiecej bakterii e-coli (czyli tych kałowych) znajduje się na desce do krojenia niz na desce klozetowej, to wlasnie spowodowalo ze zaczelam parzyc deski, czego nigdy wczesniej nie robilam, po prostu je mylam normalnie i tyle...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nalesniki mialo byc :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość agata83838gh
no napislam przez ź, sorki ale wstyd:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×