chorobowa jesień

Drogie mamy! jak zapobiegacie jesiennym chorobom u swoich maluchów? domowe sposoby czy jednak wizyta w aptece? potrzebuję czegoś naprawdę skutecznego!

dla kazdego dziecka moze cos innego skutkowac. ja mam 4 latka. pierwszy rok przedszkola mamy teraz. w zeszlym roku jak i teraz stosujemy omegamed na zmiane z olejem lnianym. zdrowo jemy. duzo kasz jemy. malo nabialu duzo mleka roslinnego. syn lapie przeziebienia ale radzi sobie z nimi sam wiec moze to wszystko ma jakis na to wplyw

Nic nie stosuje. Dopiero, gdy jest choroba to ide do lekarza, ale tylko po to, by sprawdzic czy to zwykla infekcja czy cos powaznego do leczenia antybiotykiem. Gdy okazuje sie, ze to tylko infekcja, to wychodze, recepte wyrzucam i kurujee dziecko w domu. Sorry, ale uwazam ze 4 rozne syropy przy kaszlu, czerwonym gardle i katarze to przesada. Podaje witamine c, do picia herbate lipowa, czasem syrop z cebuli, czosnku z miodem i cytryna.

Od sierpnia daje corce sok z czarnego bzu, codziennie po 10ml. Ale nie to coś słodzone z apteki a prawdziwy robiony przez moją mamę. Nie wiem czy to działa ale córka ma 4 lata od 2 chodzi do przedszkola i bardzo rzadko choruje. Polecam czarny bez. Jak nie macie dostępu do takiego własnej roboty to dużo lepszy jest ze sklepu ze zdrową żywnością niż te preparaty z apteki. No i dużo spacerujemy często nawet w deszcz. Nam pogoda nie jest straszna.

Ja podaję synkowi groprinosin w syropie, który od niedawna można kupić bez recepty, myślałam ze cena będzie wyższa ale 20 pln jest ok. Dawkowanie jest proste bo wagę dziecka np. 18 kg dzielisz na 3 i podajesz dziecku 3 razy dziennie po 6 ml syropu. Czas leczenia 10 dni + 1-2 dni po ustaniu infekcji. Takie podawanie nie tylko zwalcza wirusa ale i wzmacnia odporność.

domowej roboty sok z czarnego bzu i aronii- nawet umarlaka postawi na nogi ;) super i na odporność i na chorobę