Czy to normalne że mój synek tak mało mówi ?? 18m

mój synek 20 Października będzie miał rok i 7 m . a mówi tylko -DAJ -DAJ TO -BABA -TATA na traktor tyr tyr na samochód brum brum na kota cici umie naśladować krowę , psa , konia , oprócz tego rozwija się normalnie . Czy to normalne że on tylko tyle mówi ? ile m ówią wasze dzieci w tym wieku ?

w tym wieku moje dziecko mówiło krótkimi zdaniami: ładna dzidzia, daj mi to, dziadek jest be, babcia jest cacy, daj mi papu, chce pić i wiele innych

Dlaczego ten temat mi się wkleja na dyskusje ogólną zamiast wychowywanie dzieci ? coś pozmieniali na tej kafe :/

Dziecko w tym wieku buduje proste zdania. Same wyrazy to stanowczo za mało

A czy to jest normalne że moj syn tylko tyle mówi ? Wiem właśnie że nie które dzieci już w tym wieku nawet łączą wyrazy .. a mój nawet ich nie wypowiada :( tzn czy spokojnie czekać czy powiedzieć o tym lekarzowi...

kurcze teraz to mnie nastraszyłyście :/ więc z takim opoznieniem mowy isc do l ekarza?

moj tez tyle mowil w tym wieku a moze i nawet mniej jak skonczyl 2 latka zaczal gadac jak kataryna i tak ma do dzis - czasem marze zeby choc na chwilke przestal mowic :) mysle ze nie ma paniki jesli dziecko sie rozwija i poznaje nowe slowa a proces slowotworczy i budowaie zdan zlozonych to indywidualna sprawa

mój brat zaczął normalnie mówić mając ponad 3 lata jak poszedł do przedszkola, wcześniej tylko daj, to, mama, tata, baba :) także bez stresu :)

Nie przejmuj się, każde dziecko ma różnie z mową, ja również słabo mówiłem, nawet już chodząc do 1 klasy nie wymawiałem "R", a w niedługim czasie byłem jednym z najlepszych w czytaniu.

Mój pierwszy syn gdy miał roczek mówił pełnymi zdaniami, a drugi dwa lata młodszy i dopiero w wieku trzech lat zaczął pierwsze wyrazy seplenić .

u nas w przedszkolu logopeda jest (spotkania raz w miesiacu) i kiedys ja podwozilam na miasto i opowiadala mi ze jest sie czym martwic gdy dziecko 3 letnie nie wiele mowi i zdan nie buduje lub gdy mowi niewyraznie a tak nie ma co siac paniki ale tez odpuszczac nie wolno- trzeba duzo czytac, opowiadac, omawiac obrazki w ksiazce, sytuacje na spacerach - mowic mowic i mowic do dziecka. Tak samo jak z chodzeniem - gdy w wieku 12 miesiecy nie chodzi to odrazu do rehabilitanta?

Spokojnie, normalne. Jestem nianią-pedagogiem, więc miałam do czynienia z różnymi dziećmi. Moja przyjaciółka jest logopedą. Nie jest określone, co dziecko ma mówić, w którym miesiącu. Niektórzy próbują, ale to ma się nijak do rzeczywistości. Są tzw. "łapki"-między którymi miesiącami dziecko powinno już coś umieć. Takie słowa o 1,5-rocznego dziecka to jest w normie. Szczególnie, że to chłopiec. Ważne, by wiele do niego mówić. Nazywać rzeczy, czynności. Też mówić już tzw. dorosłymi nazwami-czyli na widok kota mówić kot, a nie kici-kici. I powinien się rozwinąć. Jakby za pół roku było tak, jak teraz, to pomyśleć o logopedzie. Ale póki co spokojnie. I przede wszystkim-nie przerażaj się wypowiedziami mam, ile to już ich dzieci w tym wieku mówiły. To nie ma sensu. Dzieci są różne. Niektóre sylabizują długo, a potem nagły skok na zdania.