Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Chyba się zakochałam w młodszym o 7 lat i zajętym

Polecane posty

Gość gość

ech beznadziejna sprawa. wybaczcie ale chyba się dość rozpiszę ... nie umiem inaczej. ja jestem sama od maja. bolesne rozstanie po 4 latach, facet mnie zostawił dla ładniejszej - choć podobno powodem były moje fochy i naciskanie na stabilizację.... tamta nowa eksa ma blond kręcone włosy i duże piersi, ja za to proste ciemnobrązowe włosy bardzo długie, piersi tylko B rozmiar, ale moje atuty to wlaśnei włosy, wąska talia i podobno (zdaniem wielu koleżanek) piękne usta. nieważne. mam 29 lat. on , ten "nowy", jest studentem, miał w sierpniu praktyki studenckie w moim miejscu pracy kilka razy w tygodniu. Bardzo inteligentny, fajny chłopak. polubilismy się. ja go nadzorowałam, dużo czasu z nim na tych praktykach spędzałam. trzy razy poszlismy tuż po pracy coś zjeść, pierwszy raz z jego inicjatywy. obiad, piwo. fajna rozmowa. on nic a nic nie dawal mi do zrozumienia, żadnego zainteresowania mną jako kobietą. mówił od początku że ma dziewczynę są razem rok, widać ze ją kocha, itp itd. trochę mi go brakowało po tych praktykach. zaprosił mnie na facebooku, widzialam jak wrzuca zdjęcie z jakiegos wyjazdu z dziewczyną, nie ruszylo mnie to wtedy jeszcze. minął miesiąc. w ostatnią sobotę spotkałam go w klubie, w sumie studenckim ale dużo ludzi w moim wieku nadal tam chodzi. ja byłam z 2 koleżankami. on z kolegami. zauwazył mnie, ucieszył się, z kolegami się jakoś ścisnęli zebysmy mogły się do nich dosiąść. widać było, że podobał im się fakt, że siedzą z nimi całkiem atrakcyjne kobiety pod 30stką. on siedział na wprost mnie. dużo się patrzyl na mnie - wyglądałam inaczej, niz w pracy, nie jakoś wyzywająco, ale mialam spódniczkę mini no do polowy ud, bluzkę z dekoltem, dosć obcisłą, makijaż mocnijeszy niż w pracy, rozpuszczone włosy (w pracy kok lub warkocz), czerwone paznokcie. był już po paru piwach. później tak wyszło, że siedział koło mnie, niby przypadkiem pogłaskał mój policzek, potem mnie na parę sekund objął w talii. bylo to cudowne uczucie. na pożegnanie - my już szłyśmy gdzies indziej, oni jeszcze zostali - przytulil mnie na parę sekund lekko, gładząc mi plecy chwilkę. koleżanki żartowały, że wpadłam mu w oko. ja to wysmiałam, ale serce mi biło mocno. w mieszkaniu (mam kawalerkę na kredyt) zrobilam sobie dobrze wibratorem myśląc o nim... myślę o nim codziennie ... tęsknię i pożądam go.. a dziś napisał na fb wiadomość, czy może pojdziemy może coś zjeść razem ... jeszcze nie odpisałam, chcę odpisać "tak chętnie" ale boję się ..... niby tylko kolacja, ale jego zachowanie było takie hm, intymne, moze to tylko przez piwo? wypił ich z 4. nawet nei wiem, czy jest nadal z tamtą dziewczyną, czy może już nie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kochana, obudź się. Ty masz 29 piszesz, to on ma 22. jurny młodziak, ma ochotę na "gorącą trzydziestkę". zaliczy Ciebie i zrobi papa. na 99% tak będzie. ja bym nie ryzykowała bo się zakochasz w szczeniaku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
juz sie zakochala.zyje sie raz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
OK, odpisałam mu, że chętnie ale nie dziś. zobaczymy co dalej. gdybym miala gwarancję, że on jest teraz wolny ... ale nie mam żadnej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zobaczysz co bedzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem w podobnym zwiazku i jest super;) :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość autorka tego tematu
Odpisał mi, że fajnie, zaproponował niedzielę późnym popołudniem. zgodziłam się na godzinę 18stą. to ja mam wybrać miejsce ... hm ... jutro idę z koleżankami do tego samego klubu studenckiego, głównie dla zabawy jak zawsze, ale też żeby zobaczyć, czy on tam będzie i jeśli tak, to czy z NIĄ czy sam. jak z nią, no to wiadomo :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak przeczytałam temat to myślałam, że to o mnie :) Raz się żyję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
idż na całosć i koniecznie napisz jak było pozazdrościmy trochę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wszystko zalezy od przeznaczenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość autorka tego tematu
Napiszę po spotkaniu, niezależnie czy spotkam go przypadkiem jutro, czy dopiero w niedzielę. Nadal ma w galerii zdjęć zdjęcia dziewczyny, ale to nic nie znaczy ... znam paru facetów którzy nadal mają zdjęcia byłej sprzed pół roku. mężczyźni nie są tacy, aby od razu oczyścić galerię itp. to bardziej kobiety. czemu robię sobie nadzieję? I NA CO robię sobie tą nadzieję? przecież nie na związek, za słabo go znam, za młody,,, ale po prostu chcę spróbować, nie powiem jego zainteresowanie mile mnie połechtało ; jednak jesli nadal jest w związku, to jest dla mnie skreślony. Nie chcę ranić innej dziewczyny .... OK, za bardzo teraz to drążę. Idę spać. dobranoc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość autorka tego tematu
Napisał do mnie na fb godzinę temu. spytał, czy też będę dzis z koleżankami w tym miejscu co w miniony weekend, bo on będzie z tymi samymi kolegami, że podobno jedna z nich wpadła w oko jego koledze, że to był bardzo fajny wieczór i że hcętnie by to powtórzył w takim gronie ... co o tym myśleć siedzę w pracy (przerwa teraz) w głowe mętlik

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość autorka tego tematu
jeśli ktoś to w ogóle czyta, byłam z koleżankami na imprezie, on tam był z kolegami, bardzo fajnie było. trochę siedzenia bardzo blisko siebie i patrzenia w oczy. tak od niechcenia napomknął że od kilku tygodni jest po rozstaniu z dziewczyną. chcial odprowadzic mnie do mieszkania ale wracałam z koleżanką. dziś byliśmy coś zjeśc tak jak proponował. 2 bardzo miłe godziny , wino. poprosil o numer komórki, dostał. na pożegnanie jeden pocałunek. w środę się spotkamy u mnie na film i wino...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×