prosze o opinie

Prosze o rade ale od razu przestrzegam przed glupimi opiniami. spotykam sie z facetem on oczywiacie nie chce sie angazowac ale spac to by ze mna chcial chociaz uwaza ze nie a jednak robi inaczej. Ostatnio byla sytuacja ze nie chcialam u niego zostac bronilam sie ale wyszlo inaczej i doszlo do pieszczot (nie sexu). Moge mu rzucic takim tekstem zeby Go troche otrzezwic, zdezorientowac? "Pewnie masz mnie za idiotke ale nie mam zamiaru sie tym przejmowac a co w tym zlego ze potrzebuje bliskosci, przeciez to takie ludzkie, tylko Tobie sie dziwie, bo nie angazowac sie znaczy tez-nie sypiac"

Facetowi który nie chce sie angażować nie trzeba pozwolić sie obmacywać

Wiem o tym, ale to zdazalo sie tylko u niego kiedy na prawde nie mialam jak wrocic do domu, choc to nie jest wytlumaczenie bo po prostu moglam powiedziec stanowcze nie ale niestety mnie ponioslo, w takim wypadku najlepszym wyjsciem jest unikanie sprzyjajacym warunkom do takich sytuacji a na to mam juz sposob.Wiem ze poniekad sama jestem winna tej sytuacji ale nie chce sie przed nim do tego przyznac ze jestem slaba wiec pomyslalam ze taki tekst...

Mozesz mu rzucic tym tekstem

Da mu to troche do myslenia?? Bo ja kiedys mu wyznalam delikatnie ze nie jest mi obojetny i teraz za pewnie sie chyba poczul, a naszej relacji i tak nie zmienilo wiec postanowilam wyluzowac, nie narzucac sie mu.

czy ktos sie wypowie jeszcze?

:)ja nie wiem jak to tak mozna ale polacy to chyba w komunizmie te madrosci nabrali 888 www.youtube.com/watch?v=5DQzoWLDm7w