Smuci mnie to co dzieje się z ludźmi na stare lata

Moja ciocia po 70tce w domu starców, w pampersie, psychika dziecka, a kiedyś to była taka mądra zadbana kobieta, najlepsze ubrania nosiła, jak dama. A teraz w starych dziurawych ciuchach. Druga ciocia umiera na raka, też pampersy, tylko leży i wszystko robią koło niej. Wujek po 70tce nie ma władzy w nogach (martwica po latach picia alko)) i też wszystko trzeba koło niego robić, ma opiekunkę z mopsu. A jeszcze 5 lat termu normalnie chodził.

:-(

to zależy od człowieka moja babka jest po 80lat do kościoła chodzi sprząta pierze gotuje trochę ma psychę na wychodzenie z domu że złapie coś ale to zawsze z tym tak było

ja chyba tak skończe pije sporo...

a Brać się za siebie puki czas a nie tylko lody lizać życie to NIE JEBAJKA

JEBAJKA

Nie kazdy tak ma. Pewien facet po 70tce bzyka (oczywiscie za kase i prezenty) celebrytki, np ole ciupe. Sporo bym mogła powiedziec o tym zasrańcu

Nie każdego "staruszka" to dotyczy. Moja babcia po 80-tce jeszcze zapjerdala :). Aczkolwiek przez ostatnie parę miesięcy było mi "dane" stawiać się w przychodni ortopedycznej (złamanie)... I niektóre 'widoki' były dla mnie poniekąd straszne z całym szacunkiem dla starszych ludzi. Wiele osób, które czekały to były zniedołężniałe staruszki, które ledwo chodziły (o ile już chodziły). I człowiek zaczyna się zastanawiać nad swoimi błahostkami... Myślałam sobie (i nadal myślę) czy ja mam tego dożyć?

no moja babcia wózek, pampers, alzheimer, nie wiedziała gdzie jest, co robi...przykre to było...dla niej też jak miała przebłyski świadomości czasem na 1-2 h to wiedziała co się dzieje, a potem znowu wydawało jej się, że sa lata 70ąte ;-) Ale mam też babcie po 80 co śmiga az miło, więc nigdy nie wiadomo, co kogo spotka

dlatego , powinniscie szanowac swoich rodziców dziadkow i kogo tam macie bo jak narazie narzekacie na swoich "starych "

Wiesz kurde? Chcalym taką starom babe po przekficie niechce konony no ic w kieszeni mam 50 lat chce lac w te ladne faki ez alimetow . Wiem ze są ą takie ko tekie 50ki tu a hujam w mauski .krwa dziada muj nr a co. 530 a piepsze cie zapomnilem pind .wieszsz opilem sie niesoi i mi kurde .kropka. javys kciala czy chciala . Kyde dawno Z worka nieszpuszszalem ech:-( jednp jajko mie boli. To lewe kuzwa zapucze cos w konu suczko apytajnik:-)

Dlatego ja mam nadzieję, że zawsze pozostanę sobą chociażby psychicznie i zdążę się zabić zanim zniedołężnieje do tego stopnia, że nie będę w stanie tego zrobić. Poważnie, wolę samobójstwo na starość niż sranie w pieluchy i inne upokarzające rzeczy.