Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Mam dość walczenia z gowniara.

Polecane posty

Gość gość
Nie przezywaj jak mrowka okresu. x no piaseczkowa ty to masz poziom i kulturę i faktycznie nie dopuszczasz do siebie myśli, ze mozesz się mylić? ze czasem twoje metody zawodzą, bo kazde dziecko jest inne? i nie powinnaś z góry orzekać jaka jest autorka bo nie wiesz, Sorry ale jak cię lubiłam na tym forum tak muszę przyznać, że dziewczyny mają rację :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masakierka,masz w 100% rację! Jak ja nie cierpię takiego głupio-mądrego gadania,które nic nie wnosi.Miałam niestety okazję spotkać na swojej drodze takiego z bożej łaski prdagoga szkolnego,co nie umiał pomóc,ale ,,mądrośćiami''i frazesami ,a zwłaszcza kąśliwymi uwagami pod adresem rodziców raczyła,ech....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
PoróżDoPosraniowa ty jesteś faktycznie walnięta :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
co robić ? " łapać " te chwile kiedy jest spokojnie i rozmawiać , słuchać ,interesować sie jej życiem i jeszcze raz rozmawiać . Dziewczyna nie dośc jest w trudnym wieku to dodatkowo brak rodziców - ich strata - dodatkowo pogłębia jej stresy i problemy . W sytuacjach ktore śa ewidentną winą dziewczyny nie ratować za wszelką cene ,pozwolić posmakować konsekwencji , pozwolić doświadczyć upokorzenia czt zażenowania .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
rodzicielstwo nie jest łatwe , a już rodzicielstwo zastępcze w sytuacji takiej jak twoja to pole minowe :) nie bądź dla siebie zbyt surowa - każdy rodzic ma gorsze dni:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no dokładnie masakierka! Piaseczkowa niby tu gada niby radzi ale i tak wie swoje, ze dziecko jest super, a autorka do bani. Nie widziała, nie zna ale WIE, a skąd? BO WIE! i jeszcze się obraża na kogos kto śmie podważyć jej skamieniałe, betonowe mądrości. Żenada, że tacy ludzie pracują z dziećmi :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mam prawo miec swoje zdanie, nie osadzam autorko, po prostu sam tytul i slowo "gowniara" swiadcza same za siebie. Nie jestem pedagogiem dla jasnosci. Nie jestem tez nauczycielem. Ale widze, ze tu fala nienawisci dla ludzi z oswiaty jest przednia (chociaz w typowej oswiacie nie pracuje). Nauczyciel czypedagog to ma byc ideal. Niestety, nie znam zadnego takiego, a znam ich od groma.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no właśnie rodzicielstwo zastępcze to nie miód ale sa tacy którzy wiedzą lepiej, bo wiedzą wszystko i już :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Na moje to ty masz braki "Hamska" Gówniara wie kogo szanować

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tylko dlaczego my mamy na polu rodziców zastępczych same katastrofy ? Kiedymój mąż wraca z dyżuru nocnego wychodzę z małym na długi spacer nawet do południa, żeby mąż mógł spokojnie odespac. Dzisiaj zaproponowałam młodej,żeby poszła z nami, chciałam spędzić z nią trochę czasu. Nie chciała. Wyszliśmy z małym trochę wcześniej, a jak wrócić mąż to zastał mieszkanie w dymie i spalona jajecznice, a młoda wyszła. Nic się nie stało, ale mogło się skończyć inaczej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podróż jedź już do tego Piaseczkowa i nie wracaj :) napisałas co napisałaś czyli stek bzdur. Czeiasz się słowa "gówniara" gdybyś miała do czynienia faktycznie z jakąś edukacją czy emocjami ludzkimi w pracy to wiedziałabyś, że czasami ktoś chce to wykrzyczeć obcym, wypłakać, a wcale tak nie myśli, a ty już napisałaś co NA PEWNO się tam dzieje i dalej jak grochem o scianę do ciebie się mówi no tępa jesteś wybitnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Skończyłam Uniwerytet medyczny, jestem kartiologiem, ale jeśli na Twoje oko mam braki to ok.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie napisalam, ze wiem wszystko. Nie dopowiadaj sobie z łaski swojej. Nigdzie nie osadzilam autorki, ze jest zlym czlowiekiem, czy cos takiego. Moim zdaniem ma tylko i wylacznie zle podejscie do nastolatki po przejsciach. Brak cierpliwosci. Za malo empatii. Nikt sie zly nie rodzi. Sama napisala, dziewczyna po smierci rodzicow sie zmienila. Radzilam psychologa. Innego skoro juz byli i nie dal rady poprzedni.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
takie " manifestacje " są typowe dla nastolatków - to irytujące ale ale nie jest to niczym nazwyczjnym . Ważne jest co wy zrobiliście po tym zastaniu domu w dymie ? kto to sprzątał?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Sprzątam mąż, mnie wtedy w domu nie było, młodej tez nie. Pojawiła się w domu dopiero po 13 i rozmawialiśmy z nią ,,Ale przecież nic się nie stało " my jedno ona ,,nic się nie stało", ,,przesadzacie" , ,,dajcie mi spokój".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nic sie nie stalo bo nie ona poniosła konsekwencje swojego zachowania :) ja wiem że trudno żyć w bałaganie czy zadymionym pomieszczeniu ale poczekanie na jej powrót i przykazanie jej ,zeby zostawiła kuchnię w takim stanie w jakim ją zastała nauczyłoby ją ,że nie " opłaca " sie tak zachowywać bo później i tak wszystko spadnie na nią. Rada prosta , wiem , nawet banalna - ale jeśli jest systematycznie stosowana - jest bardzo skuteczna w nauce :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Podróż dalej swoje. Przeczytaj sobie pierwszy swój post. Napisałaś scenariusz i oznajmiłaś wszystkim jak na pewno jest. Autorka napisała, co robiła i jak rozmawiała, a ty dalej swoje i tak tłuczesz w kółko, kończę z Tobą gadać, bo jakbym do słupa gadała. Kilka osób powiedziało ci mniej więcej to co ja i co wzyscy nie mamy racji? zastanów się nad sobą, bo masz poważny problem megalomanii :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka jest tepa na maxa. Po kij to za nia posprztal? Robisz z siebie cierpietnice, a nawet dla nastolatkk jestes nikim!! Szukasz pomocy na durnym forum niezaradna mamusko z koziego tylka! Ta laska potrzebuje pomocy specjalisty ale ty tez bo nieudolna jestes wychowawczo! Ty nie masz kompletnie pojecia co robic ta malolata! Brak ci inteligencji chyba. Po co ja braliscie jak teraz wychowac nie umiecie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
15 lat to trudny czas - przeświadczenie ,ze wszyscy są przeciwko mnie , brak biologicznych rodziców i koloryzowanie jak cudowne bylo jej życie gdyby żyli a tak musi " walczyć " sama ...przeciwko całemu światu , wpływ rówieśników ...mlodość może być piekłem .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
oczywiście , że autorka nie umie wychowywać nastolatki - ale ską niby ma to wiedzieć ? zajeła sie przestraszonym dzieckiem , które potrzebowalo opieki sama nie wiedzac w co sie pakuje ale ciagle walczy . Najlepiej wypiac tyłek i powiedzieć " nie moja sprawa " ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tak strasznie się o nią boję. Jednocześnie jestem zła. Chciała kiedy wlać do płynu małego domestos - przylapalam ją na tym. Jak ja mam jej ufać ? Może ja się nie nadaje do tego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorka niby skonczyla uniwersytet medyczny? A tepa dzida z gowniara rady nie daje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Allium ale ty dziwna. Napisali jej tu niech idzie do psychologa z ta moda to ta zaczela szczekac jak ten pies. I wyzywac ze kazdy ja osadza. Pustak chce dzieci wychowywac. Idz ze do specjalisty po rade a nie sie uzalasz lebiodo!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Napewno sie nie nadajesz :o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie rozumiesz, że byliśmy z nią u psychologa ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To wypieprzaj tepa strzalo do innego! Albo do psychiatry jak chciala wlac domestos komus do plynu!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Teraz młodziez jest trudna, a dziewczyny często wręcz obrzydliwe. Nie widzę tego co prawda wśród znajomych, ale na ulicy i w knajpach owszem. I koledzy mi opowiadają o ich propozycjach. Rozpleniło sie gimg****o pod hasłem "szlachta nie pracuje" wycierając sobie jednocześnie gęby "brakiem akceptacji". Masz problem, ale jak będziecie grac razem z mężem to ona zrozumie w końcu. Co prawda wcześniej na pewno odwali jeszcze pare numerów, pokazując jak wszystkim i wszystkimi gardzi, ale jak tylko załapie grzybicę na randce, ale dostanie po łapach od obcego to doceni rodzinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko widze jak ktos prawde napisze to z pyskem ino raz lecisz, szkoda ze do gowiary taka pyskata nie jestes.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rozwodka tak wiemy wszyscy ze jestes z patologii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×