Wyznał mi uczucia, a teraz się nie odzywa.

Jestem studentką, mam 20 lat. W moim domu nie działo się dobrze, mam złe relacje z moją mamą i ojczymem. Z biologicznym ojcem nie mam kontaktu. Rok temu wyjechałam na studia do większego miasta w, którym mieszka i pracuje syn ojczyma. Mama i ojczym zdecydowali, że mam na czas studiów zamieszkać u niego. On zresztą sam to zaproponował. Początkowo było miło i bardzo fajnie. Miałam z nim dobry kontakt, już wcześniej jak byłam jeszcze w liceum to zabierał mnie do siebie na weekendy, zabierał w ciekawe miejsca, na wakacje. Pomagaliśmy sobie na wzajem. Cieszyłam się, że uwolniłam się od toksycznego domu ale z czasem on zaczął być dla mnie co raz bardziej wredny, okrutny i podły.. Nie wiem co było przyczyną zmiany jego zachowania. Doszło nawet do tego, że zaczął dobierać się do mnie, bić i obrażać. Zwykle po takiej sytuacji później mnie przeprasza i przez jakiś czas jest dobrze ale potem i tak robi znów to samo. Wczoraj przyszedł do mnie, usiadł obok i zaczął się do mnie dobierać, całować po szyi.. Mówił, że chciałby od naszej relacji czegoś więcej ale ja tak nie potrafię. To nie moralne, jesteśmy przecież rodziną. Co by nasi rodzice powiedzieli? Teraz się do mnie nie odzywa i nie wiem już co robić..

slabe prowo

A mi się tam podoba, jest spoko :) Może trochę zbyt nieprawdopodobna historia, ale spokojnie tłum napalonych kafeterianek zaraz się zleci ;) 7/10, popracuj jeszcze, a dojdziesz do mojego poziomu ;)

Dlaczego nie chciałaś się z nim kochać? Nie masz na to ochoty? Przecież i tak nie łączą was więzy krwi, możecie nawet wziąć ślub.

bawi sie toba

Nie chciałam bo nie chciałam i już..

Ca zaaaa patologia;-)

Zróbcie sobie dziecko!

Ona ma 20 lat jeszcze glupiutka i ma problem z odróżnieniem rzeczywistość