Chłopak mojej córki. Problem.

Mieszkamy od 4 lat w Australii. Mąż dostał propozycje dobrej pracy i się przeprowadziliśmy na stałe. Problem polega na tym, że moja córka zaczęła spotykać się tutaj z Australijczykiem. Nie jestem za tym.

a z kim ma sie spotykac w austalii? z eskimosem?

Jakoś nie mam zaufania do ludzi tutaj. Ten chłopak jest w dodatku starszy od niej..

co za gloopia peezda

Uważam, że byłoby lepiej gdyby ona związała się z kimś z Polski. Najgorsze jest to, że córka chyba już z nim współżyje i boję się, że będą z tego dzieci jeszcze.

gość dziś Mieszkamy od 4 lat w Australii. Mąż dostał propozycje dobrej pracy i się przeprowadziliśmy na stałe. Problem polega na tym, że moja córka zaczęła spotykać się tutaj z Australijczykiem. Nie jestem za tym. gość dziś a z kim ma sie spotykac w austalii? z eskimosem? xxxx Ha ha ha ha ha ha ha ha dobreee, słuszne spostrzeżenie. :)

A co z nim nie tak? Chcesz żeby tam Polaka znalazla? Ile córka ma lat?

Jakoś nie mam zaufania do tego chłopaka. Boję się, że jeszcze zrobi mojej córce coś złego. Córka ma 20 lat, a on 26..

masz rację, Polacy to dżenetelmeni, nie to co ta australijska hołota . hahaha.

To chyba jakies jaja albo prowokacja,

Macie plany pozostania w Australli na stałe? Jeśli tak to nie rozumiem oburzenia. To chyba naturalne, że 20-letnia dziewczyna wchodzi w związku uczuciowe, a że jest w innym niż rodzimy kraju to wiąże się z mężczyznami, których spotyka na swojej drodze. Polaka na emigracji, który byłby kimś "do rzeczy" wcale nie tak łatwo znaleźć.

Planujemy zostać na stałe tutaj.

To świetnie, że taka głupia baba opuściła Polskę - nie chcemy tutaj idiotek - niech siedza w Australii.

Masz dwa wyjścia do wyboru: Zaakceptować ten stan rzeczy albo przeprowadzić się z powrotem do Polski, gdzie jest dużo mniej Australijczyków niż w Australii :P