Czy wasz facet też się tak przy was zachowuje?

Jestem z nim 1, 5 roku, mieszkamy razem i mam coraz większe do niego obrzydzenie bo on ciągle pierdzi i robi to tak wszędze nawet pod kołdrą. Nigdy nie odejdzie na bok a puszcza bąka i tylko rpzeprasza.Czy tak zachowują się wszyscy faceci??

Mój niestety też przy mnie pierdzi :O , a potem zwala na psa :D

Lepiej niech puści bąka niż ma go rozsadzić :-)

Dla mnie to normalne a ty co za każdym bakiem lecisz do łazienki zeby puścić?

Tak, czasami mi w twarz... na złość. Myśli, że to zabawne

juz dawno kopnalbym w ta perdzaca d**e gostka jak by mi tak szaCUNEK PIERDZENIEM OKAZYWAL

Tak mój też tak robi. Czuję obrzydzenie do niego i nie chce mi się z nim widywać

masakra, wiem, ze kobiety dziela sie na dwie kategorie: te co sa fajne, normalne, nie udaja nikogo i te, ktore uwazaja sie za p**********e ksiezniczki :D ja naleze do pierwszej kategorii i pierdze ze swoim facetem, pod koldra, na koldrze, w kuchni, w dzien czy w nocy :D ba! my nawet nie zamykamy drzwi od lazienki i zalatwiamy sie w swojej obecnosci! taka ze mnie ordynuska! i nie uwierzysz!!! on kocha mnie dokladnie taka! :D

U nas predzej to ja pierdnę :D Niestety przy okresie mam czesto problemy żołądkowe (własnie wzdęcia...) to bym zwariowała jakbym z łożka miała się zrywać do lazienki. Ale mamy oddzielne kołdry :) No i my raczej jestesmy dziwni, potrafimy np. gdy jedno idzie do toalety glośno zaśpiewać z pokoju"rób kupkę, rób kupkę, bo rozerwie ci dupkę" itd :D

"rób kupkę, rób kupkę, bo rozerwie ci dupkę" xxx chyba przyjde do was na lekcje dobrych manier

gość 22.58 no to super macie pozazdrośiść :O blee

Pospolstwo , prostactwo i zhamienie.... Sprawy fizjologiczne w obecnosci innych,Pewnie pierdzicie przy posilkach...Mieszkacie w Kazachstanie ? Chyba nie odczytalas filmu, przeslania z Borata, ale widocznie urodzenie w chlewie wam odpowiada, Dziwi mnie tylko ze swinie nauczyli czytac****isac bo to juz jakis sukces

Moj tez pierdzi ale nawet nie przeprasza tylko sie smieje glupkowato.

ico jak z nim bedziesz to az do starosci bedziesz z kazdym pierdem uciekac do toalety?

O matko, ile tu paniusi się nazbierało..

Rossmann1 co tu szlachta robi na takim swinskim forum?

Ja jestem typem pierdziocha wzwiazku, a moj facet nie:/ przez 3 lata wzyciu przy mnie nie beknal ani nie puscil baka. Ja tez staram sie nie sadzic na bezczela ale np w srodku nocy nie bede przez caly dom do kibla biegla... oj wypomina mi te pierdy nocne:p bekanie to drugi problem, on nie rozumie ze nie moge tego powstrzymac... no tak juz mam ze jak za duzo zjem to musialabym usta zacisnac na godzine, a jakbym otworzyla toi tak bylby bek... dlatego jak gdzies idziemy gdzie nas czestuja to jem jak ptaszek, bo zawsze sie boje kompromitacji:p w domu chce czuc sie swobodnie i zjesc tyle zeby mikiszki marsza nie graly... a ze skutkiem tegojest bekniecie, no coz... musi zaakceptowac, taka natura, nic z tym nie zrobie. Radosci mi to nie sprawia, ale jesc prze iez musze. I nie, nie nazeram sie jak swinia, dla przykladu, pol talerza rosolu z nkewielka iloscia makaronu juz sprawia ze wiecej zjesc nie powinnam bo inaczej skonczy sie beknieciem:/

Nie. Wyszłam za normalnie wychowanego człowieka. Czasem się coś wymsknie, wiadomo, ale z premedytacją ani ja ani on tego nie robimy, to byłoby zwyczajnie chamskie.

U NAS TYLKO DZIECKO BIEGNIE DO ŁAZIenki bąka puścić No chyba że jest wściekła na ojca to mu przed nosem sadzi kiedy na kanapie drzemie podchodzi i prosto w nos mu pierdzi. Ale jak nic do niego nie ma to jest mega kulturalna.

"chyba przyjde do was na lekcje dobrych manier" Każdy żyje jak mu odpowiada :D x a co do kazachstanu. Akurat to nasi wspaniali, rozwinięci zachodni sąsiedzi lubią sobie popierdywac w każdych okolicznościach ;)