Mam 26 lat i nagle ludzie zaczęli się interesować moim życiem uczuciowym

Ciągle osoby z rodziny i znajomi rodziców pytają, czy kogoś mam, a co najgorsze, ostatnio pojawiła się propozycja bliższego poznania z wnukiem pani, u której mój tata pracuje. Bardzo mnie to denerwuje. Nie życzę sobie, żeby ktokolwiek się interesował tym, czy jestem w związku, czy nie, a tym bardziej tego, żeby ktoś próbował mnie swatać. Nie potrzebuję tego. Oczywiście chciałabym się kiedyś w kimś zakochać i spędzić razem resztę życia, ale na chwilę obecną nie czuję się na to gotowa. Wolę postawić na edukację, pracę, podróże i poszerzanie doświadczeń. Dlaczego więc inni tego nie chcą zrozumieć?

?

Z jednej strony się ciesz bo mną się nikt się nie interesuje tylko się każdy śmieje i ma w d***e i głupie pytania żądają a wiedzą że nie mam nikogo

Wcześniej nikt się nie interesował? To już trochę za późno na swatanie

ja bym się wkurzyła i ostro powiedziała że jestem les i w doopie bym miała co babcia czy wujek pomyślą ,skoro spokojnie nie dociera.

No to im to powiedz, że sobie tego nie życzysz i tyle!! A nie zakładasz głupie tematy. Najwyraźniej widzą, że bez niczyjej pomocy faceta sobie nie znajdziesz, bo pewnie żaden nawet nie chce na Ciebie spojrzeć, bo taka brzydka jesteś.

Nie jestem brzydka. Podobam się mężczyznom i mogłabym sobie kogoś znaleźć, ale nie chcę! Po prostu nie mam aktualnie ochoty na bycie w związku. Są dla mnie rzeczy ważniejsze i drażni mnie, gdy ktoś martwi się o moją przyszłość, jeśli chodzi o życie uczuciowe.

A jak znajdziesz to będą sie pytać kiedy slub, jak wyjdziesz za mąż będą się pytać kiedy dziecko.. Przerabiałam to.. Jedyne wyjście jesli uwagi nie wystarczają: unikać spotkan rodzinnych..

Zgadzam się z beata_moro, nie mów że kogoś masz, bo zaraz zaczną pytać kiedy dziecko i to nie tylko rodzina, ale każda zamężna, dzieciata znajoma.

Nie wnikaj, to normalne. Mnie niedawno ojciec koleżanki pytał czy mam męża, a jak powiedziałam że nie, to pytał czemu :P Nie mam zamiaru opowiadać w niepasującej chwili o swoim życiu, więc tylko powiedziałam, że mężowie są już niemodni.