Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

kleszcze i próżnociąg

Polecane posty

Gość gość

czy stosuje się to jeszcze przy porodach ? czy któraś z was miała? czy to boli bardzo? jak doszłyście do siebie po tym do siebie ? jakie konsekwencje dla dziecka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mialam vacum czyli proznociag 1.5 roku temu. Rodzilam na sali zabiegowej w sumie sam porod nie byl jakis straszny nie czulam bolu zwiazanego z proznociagiem,tylko dosyc mocno mnie ponacinali,potem dlugo sie goilam to bylo najgorsze,szyta bylam pod narkoza.jesli chodzi o dziecko to po porodzie mialo troszke glowke znieksztalcona na czubku taki stozek ale to sie wchlonelo dosyc szybko.Mala rozwija sie ksiazkowo nie ma zadnych uposledzen.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stosuje sie. Zazwyczaj jak za pozno na cesarke, a matka opadla z sil lub faza parcia jest dluga i dziecku grozi niedotlenienie, albo ma zaburzenia tetna. Po takim porodzie wraca sie do siebie dluzej, moga byc przykre komplikacje, wlasnie po takich porodach najczesciej dochodzi do obnizenia narzadu rodnego, wypadania obu lub jednej sciany pochwy. Proznaciag i kleszcze moga doslownie wyciagnac narzad rodny z "zawiasow". Na szczescie nfz refunduje plastyke krocza po takich porodach, jesli do tego dojdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no bardzo jestem ciekawa czy jak zajdzie potrzeba plastyki krocza czy faktycznie nfz będzie chętne na refundację i czy nie będzie się czakało na termin operacji 10 lat :-(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mialam proznociag prawie 20 lat temu,na szczescie nic mi nie wypada :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja miałam vacuum ze względu na spadek tetna dziecka podczas parcia, Minus jest ten że nacinają dosc mocno, więc gojenie trwa trochę dłużej. Synek miał slad na czubku glowy ale wchłonął sie błyskawicznie. Rozwija sie prawidłowo, a nawet sporo do przodu, u mnie też żadnych powiklan nie było, nawet blizna po nacięciu jest praktycznie niewidoczna.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zalezy gdzie ma byc ta plastyka. Rozne szpitale roznie funkcjonuja. W moim miescie tesciowa na operacje czekala 2 miesiace, ale tu nie ma kolejek, bo srednie miasto, a miasta obok maja swoje szpitale ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×