Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gośćgghjaay

sytuacja w przedszkolu

Polecane posty

Gość gośćgghjaay

Mój syn poszedł od wrzesnia do przedszkola i od razu zaczął chorować. W sumie mamy październik a on był tylko 6 dni. Dziś w przedszkolu jak wyszedł już do mnie, poszłam za nim do szatni na półeczkę pomóc znaleźć mu jego rzeczy. A pani z szatni zwraca mi uwagę, że mamy już październik, dzieci chodzą już ponad miesiąc i same powinny znajdować swoje rzeczy, znać swój znaczek itp. To ja na to, ze syn chorował długo, a ona znowu swoje, że "dzieci chodzą już miesiąc bla bla bla i że rodzicom nie wolno wchodzić do szatni". Przyuczam syna gdzie leżą/ wiszą jego rzeczy, ale podczas gdy inne dzieci się tego uczyły, mój syn chorował w domu i jest nie w temacie. Jak reagować na takie coś?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"przez następny miesiąc będę chodzić z dzieckiem do szatni bo byl chory i nie wie gdzie są jego rzeczy" i zdarta plyta na każdy jej tekst odpowiadasz zdaniem powyzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak to rodzice nie moga wchodzic do szatni ????!!!! CHORE !!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dziwne przedszkole u nas do szatni normalnie wchodzą rodzice i pomagają nawet sześciolatkom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćgghjaay
No właśnie, dobry tekst :D Ale zeźliła mnie ta kobieta. Może jestem przewrazliwiona, nie wiem. Ale skoro on nie wie, szuka, idzie z złą alejkę to jak mam nie zareagować? Przecież ja tak samo jak ta kobieta chcę, żeby się dziecko nauczyło, a jak ma się nauczyć skoro nie poćwiczy, nikt mu nie pokaże itp?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a po co sie tłumaczysz tej szatniarce? ja bym jej odpowiedziała: dziękuję za informację albo doskonale o tym wiem ale moje dziecko nie radzi sobie jeszcze z ubraniem i bede mu pomagała dopóki uznam to za stosowne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćgghjaay
Bo chodzi o to, żeby dzieci jak wychodzą na dwór wiedziały, gdzie są ich rzeczy, bo panie latają i sprawdzają na liście jaki znaczek ma dane dziecko:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
musisz być bardziej asertywna :) chyba lepiej znasz sowje dziecko i nie widze w tym nic dziwnego ze chcesz dziecku pomóc. Rób swoje i nie przejmuj się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćgghjaay
Masz rację, bo ja jestem kompletnie nieasertywna:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Autorko jesli chodzi o to zeby panie potem nie lataly to uświadom szatnuarke ze w ten sposób uczac dziecko pomagasz paniom. Bo samo z siebie się dziecko nigdy nie nauczy. A jak juz je nauczysz to wchodzic nie będziesz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tłumacz dziecku jak najwięcej co i gdzie ma a tej babie odpowiedz coś głupiego . Jak zobaczy z kim ma do czynienia to się zamknie ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
16: 26 Dokładnie tak powiedz .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bez przesady. W każdym przedszkolu rodzice powinni móc wchodzić z dziećmi do szatni. Dzieci nie muszą wszystkiego od razu pamiętać. W naszym przedszkolu http://przedszkole-promyk.pl/ nie ma takiego problemu. Ale wydaje mi się, ze tu akurat jest problem z panią sprzątaczką, a nie z ogólną polityką przedszkola.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
O jejku, jejku,.. a jak c***ani nie odpowie "dzień dobry", to też założysz temat na Kafe? jak ja nienawidzę takich idiotek z byle pierdnięciem lecą na środek miasta opowiedzieć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak to rodzice nie mogą wejść do szatni? przecież to jakaś bzdura. ja posłałam mojego syna do prywatnego przedszkola, gdzie nie ma takich ewenementów, bo panie nauczycielki są dla nas, a nie my dla nich. bardzo sobie chwalę to przedszkole.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co to za przedszkole, jeśli mogę spytać? nie to z dziwną panią szatniarką :D czy to przedszkole jest w warszawie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie, to w Katowicach. nazywa się Wesołe Siódemki:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie mogą, bo mamusie kradną.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a to szkoda:D szukam jakichś przedszkoli w Warszawie dla syna i miałam już nadzieję na coś godnego polecenia tutaj:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja córka chodzi do państwowego i rodzice normalnie wchodzą z dzieckiem do szatni, pomagają się przebrać a potem dziecko idzie do sali. Myślałam, że to jest oczywiste i tak jest wszędzie. W takim razie kto pilnuje dzieci które przebywają akurat w szatni skoro rodziców juz nie ma a Panie są w salach?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
twoje dziecko to ułomne jest? mój jak poszedł do przedszkola to powiedziałam mu że ma znaczek trzy kółka, pokazałam, zapamiętał i już następnego dnia sam mówił tacie, babci który to jego znaczek! jak twój ma problem z zapamiętaniem znaczka to mu przypomnij parę razy w domu jaki na znaczek, zapytaj go i na drugi dzień będzie wiedział!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie napisałaś nic co by mnie zdziwiło. To normalne, że jak jest skupisko dzieci, to maluchy będą podłapywały od siebie jakieś choroby. Nie martw się, wychoruje się i nabierze tym odporności. Moje dziecko odpukać chodzi do prywatnego gdzie są mniejsze grupy http://www.elfik.pl/ i jakoś mega ciężko nie choruje, ale wiem,że to normalne nawet jakby tak było

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×