Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość2106

Moja kolezanka ma 21 lat, urodzila dziecko i zaluje

Polecane posty

Gość gość2106

Szkoda mi jej, studiowalysmy razem i sie zaprzyjaznilysmy na poczatku studiow. Zaliczyla wpadke z chlopakiem i musiala zrezygnowac ze studiow, przeniosla sie na wies do domu rodzicow chlopaka. Bylam u niej wczoraj juz drugi raz i strasznie jej wspolczuje. Rozplakala mi sie mowiac, ze zaluje, ze nie usunela. Gdy test wyszedl pozytywny rozwazala aborcje ale chlopak ja namowil by urodzila. Ja jej nic nie doradzalam, bo to delikatna sprawa no i nie moja jakby nie patrzec. A teraz ona mi mowi takie rzeczy. Wiedzialam, ze nie jest szczesliwa, ale ze do tego az stopnia to nie mialam pojecia. Powiedziala tez ze zmarnowala sobie zycie i woli umrzec niz miec taie zycie jak ma:( Chcialabym jej pomoc ale jak?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Myślę, że to nie dziecko jest powodem jej dołka, tylko mieszkanie na wsi w domu raczej obcych ludzi. Możesz jej doradzać wyprowadzkę i stanięcie na własnych nogach (oczywiście wspólnie z chłopakiem)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ciezka sytulacja ... ale czy ona czuje ze chce wychowywac dziecko ?? Czy ma wsparcie w rodzinie? Ktos jej pomaga ? Czy rodzina wie co ona czuje ? Niezbędna moze byc konsultacja z psychologiem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niech pomyśli o tym dziecku. Jak ona by sie czuła gdyby sie dowiedziała, że jej matka najchętniej w przeszłości by ją usuneła? Jezeżeli nie chce tego dziecka które niczemu nie jest winne niech odda je do adopcji...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też bym sie załamała jakbym musiała mieszkać na jakiejs zabitej dechami dziurze z teściami, którzy są obcymi ludźmi jakby nie patrzeć. Poza tym nie ma pewnie tutaj zadnych znajomych a facet malo jej pomaga przy dziecku. Nie dziwie jej sie, taka mloda a juz zycie zmarnowane.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
pociesz ja ze pewnie na razie po porodzie spadają hormony , ma dola i brak sil, nie ona jedna, bedzie lepiej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2106
niestety nie mogę jej wyciągnąć nigdzie:( ona mieszka 60km od miasta gdzie studiuję i gdzie ona studiowała, tam nie ma nic. Typowa wioska, do miasta 20km, a ja ani ona nie ma samochodu. Najgorsze, że właśnie oni się nie przeprowadzą, bo ten chłopak nie chce, ona nie może liczyć na swoją rodzinę. Dziewczyna jest strasznie nieszczęśliwa, a mi jej żal, bo to była naprawdę zolna studentka i fajna kolażanka, a teraz nie wiem jak jej pomóc. Mówiłam, że ma fajniutkie dziecko, że zdrowo rośnie, że powinna się cieszyć, ale ona ma ewidentną depresję:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Biedna :( musiała rzucić studia a i tak siedzi pewnie sama z tym dzieckiem i z teściami też ma pewnie niezbyt dobre relacje skoro czuje sie taka osamotniona. Nie chcialabym ,zeby coś podobnego mnie spotkało. Też mam tyle lat i czułabym sie identycznie, jeszcze życie na wsi jest takie monotonne, nie ma sie do kogo odezwać, nie ma gdzie pójśc... jedynie przejsć sie po łąkach i po lesie, bo żadnych rozrywek nie ma na wsi. Tragedia :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość2106
ja myslę, że ona nie chciała tego dziecka. Pamiętam, ze w ciąży mówiła, że zgodziła się na dziecko pod warunkiem, ze po porodzie odchowa pół roku i wróci do miasta razem z nim i na studia. A teraz się okazało, że ją oszukał, dziecko ma 5 miesięcy, ona miała wracać od tego roku i on ani mysli się wynieśc od rodziców. To ją najbardziej chyba dobiło.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ona nie może wrócić do rodziców ? albo poczekać jeszcze troche i powiedzieć,że chce skonczyc studia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Mysle ze ona powinna teraz pomyslec o przyslosci. Niech sprobuje isc na jakies kursy czy może uczyc sie jezyka w domu. Niech pomyśli jakie sa racjonalne mozliwosci. Facet tez niech się weźmie w garsc. A oni maja stabilna sytulacje finansowa ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie chciala dziecka to po co rodzila trzeba sie bylo pozbyc i po problemie a tak zycie zwalone i dobrze sie to pewnie nie skonczy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×