Co sądzicie o ludziach, którzy jeżdzą na rowerze?

:D

Całkiem normalni ludzie. A co widzisz cos złego w rowerach? ;>

że dbają o zdrowie i cenią swój czas i pieniadze , w krakowie dojedziesz na uczelnie z łagiewnik do centrum w 15 min , a autem 1,5 h . Dla porównania to drugi koniec miasta.

że dzięki rowerowi schudłam, jestem szczupła i nie zapasiona tak jak ty

że ćwiczą mięśnie nóg a przy okazji poprawiają krążenie krwi i swoje samopoczucie

Uuuu też jestem szczupła, ale nie chłopięca Ps. Stać mnie na siłownię

na siłownie też mnie stać, ale dzięki rowerowi mam lepszą kondycją i bardzo szybko spala się kalorie

ze widocznie lubia ten rodzaj sportu

ja przez rower z osoby przy kości stałam sie szczupła po tygodnie ale efekty było widać już wcześniej, bardzo szybko jak ktoś nie wierzy trudno:D moge tylko zachecić do jazdy na rowerze, ja specjalnie kupiłam lekki rower

*tygodniu

a rower kupiłam po tym gdy rowerek stacjonarny nie dawał mi zadowalających efektów nie ma w ogóle porównania

Taaa po tygodniu Miałaś zabieg odsysania tłuszczu

oj to zależy gdzie piorą te przepocone po przejażdzce ubrania ,bo jak w kuchni to ok :P

Taaa po tygodniu Miałaś zabieg odsysania tłuszczu x tak schudłam po tygodniu jezdziłam codziennie po godzinie lub troche więcej i wystarczyło, zadnego zabiegu nie miałam ale będe jeżdzić dalej bo marzy mi sie figura anorektyczki:p

przescieradlo juz sie pierze uff

to ja już nic nie rozumiem :D

Przepocone ciuchy zakładają przez tydzień

dupa im pachnie francuski perfumami tak jak ich pranie

nie to od kupki co mi po analu wypadla, juz bylo w innym watku

nie maja auta

Ale bidoki

dziewczyny to prawda z tym chudnięciem ,ja jezdziłam codziennie ostro po 1-2 h wieczorami ,oczywiście nie jadlam kolacji ,po tygodniu było około 3,5 kg mniej.

pewne jest to ze nie mogą być to "lemingi"

lubię jeździć na rowerze bo codzienne przejażdżki nastrajają mnie pozytywnie i dodają energii na cały dzień. Oczywiście jazda nie sprawiałaby mi tylu przyjemności gdyby nie dobry rower. Dobry i wygodny rower do jazdy po mieście kupiłam w sklepie http://www.trybik.pl/.

Nienawidzę rowerzystów. Spoko mogą sobie jeździć rekreacyjnie z rodzinką nad jeziorem, po lasach, po ścieżkach rowerowych ale jak mijam ich codziennie na trasie gdzie się jedzie 100km/h to mnie krew zalewa bo stwarzają ogromne zagrożenie na drodze. Człowiek musi nagle wyhamować i się wlec za nimi bo nie można od razu wyprzedzić bo jest duży ruch. Jaka to przyjemność być wyprzedzanym przez tiry co jadą 100km/h? Jakie to zdrowie wdychać ich spaliny? Nie rozumiem tego.

jeśli prawidłowo sie poruszają po drodze to nie mam nic przeciwko. Bardzo dobrze że sobie jeżdżą, trenują, dbają o siebie, ruszają się. To ekologiczny i zdrowy sposób na dojeżdżanie np. do pracy. Ale do każdej jazdy trzeba mieć dobry rower. Ja też jeżdżę codziennie i bardzo dobrze się czuję po wysiłku fizycznym. Mam dobry rower miejski który kupiłam sobie w sklepie http://rowerystanles.pl/ z Bydgoszczy. Codzienna jazda sprawia mi wiele radości i przyjemności.