Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

wszędzie ten rak, ktos choruje na raka, ktoś zmarła na raka

Polecane posty

Gość gość

Moi rodzice tez zmarli na ta chorobe w dosc młodym wieku. Ja z tego powodu od jakiegos czasu mam takie depresyjne mysli i tak sobie myślę ,że po co w ogóle zakładac rodzinę ? po co budować dom ? po co się starac przez całe życie jesli umieramy w tak młodym wieku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ile mieli lat jesli moge zapytac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niestety teraz to prawdziwa plaga a ma być ponoć jeszcze gorzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To jest straszne... dlaczego tak sie dzieje. Postep idzie a lekarstwa na raka nadal nie ma, jak to mozliwe... ja mam ciagle mysli odnosnie tych wszystkich chorob i tego zycia.. czlowiek cale zycie probuje byc do rym czlowiekiem, marnuje cala mlodosc na szkoly, pozniej 3/4 zycia na prace zeby cos z tego miec a okazuje sie ze niczego nie dozyje, ze nie bylo po co sie starac i byc dobrym, bo pozniej z dnia na dzien umiera sie w meczarniach i z ta swiadomoscia...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja matka umarła w wieku 33 lat

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no niestety w ogóle jej nie pamiętam a żyć trzeba dalej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Trzeba sie regularnie badac. Tylko nie sposob zbadac wszystkie organy....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niektórych typów nowotworów niemożna profilaktycznie zapobiec

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no własnie tego j******o raka trzustki praktycznie nie da sie wykryc we wczesnym stadium

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wierze, ze w tych czasach ludzie sa nadal tak bezradni....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciągle robią tyle szumu żeby robić manografie cytologie a co z tymi osobami których krewni(rodzice ) mieli na przykład raka trzustki jak ją profilaktycznie leczyć? mój dziadek miał raka trzustki zmarł w ieku 50 lat moja matka (córka dziadka) 33 miała białaczkę i jak ja mam profilaktycznie się badać jakie markery zrobić jak na te odmiany się nie robi markerów muszę czekać aż sam rak o sobie da znać

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość dziś Musisz zapisać sie do Poradni Genetycznej Znajduje sie ona przy Centrach onkologii w miastach wojewódzkich

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam przez to takiego dola ze chyba bede musiala isc do psychologa

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a ja nie zamierzam się załamywać, nie dam się rakowi zastraszyć, dopóki żyje będę żyła normalnie, nie boję się już i tak co najważniejsze mi zabrał,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie wiekszosc rodziny umarlo na raka. Moi rodzice pala papierosy a mi serce peka z zalu, ze sami na wlasne zyczenie sie zabijaja. Codziennie im o tym mowie, placze, robie awantury. Oni sa najwazniejsi w moim zyciu, a ja musze patrzec jak robia sobie krzywde...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
U mnie też KOTŁUJĄ AŻ SIEKIERE MOŻNA POWIESIĆ

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I co z tym zrobic...? Ja trace na nich sily..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A prawda jest taka, że i owszem, w jakiejś części badania pozwalają wykryć raka w takim stadium, w którym jeszcze da się go usunąć. Niekiedy a nawet często jest inaczej! Moja mama ma raka szyjki macicy 4 stopnia, nieoperacyjny. Ogólnie kiepsko. I po kolei. Pobolewał ją brzuch. Poszła do ginekologa, który w grudniu powiedzmy 2005 roku zrobił cytologię. Wyszła idealnie. Mamę nadal bolało, chodziła, zwijała się, no ale wszystkie badanie idealnie. W kwietniu 2006r znowu poszła do ginekologa bo już nie wiedziała gdzie szukać pomocy i co? Jak zaczął ją badać, to się mało co nie wykrwawiła. Posłał prosto do szpitala. W szpitalu już wiedzieli co to - rak. Zadzwonił po prostu w międzyczasie i poinformował. Podsumowując nie jest możliwe aby od grudnia 2005 do kwietnia 2006 rak aż tak się rozwinął, aby był w 4 stopniu, nieoperacyjny... Źle zrobiona cytologia? Nie wiadomo... Ps. jak później moja mama leżała 2 miesiące w klinice onkologii to od większości kobiet można było usłyszeć podobną historię do historii mojej mamy. Porażka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
niema na to rady, moj to na dodatek ruskie palą, krematornie w domu zrobiły okna nie dadzą otworzyć, dobrze że niedługo do męża się wyprowadzam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja nie mieszkam z moimi rodzicami- mieszkam zagranica a szkoda. Tak to bym im przyjeb**a i moze by sie obudzili...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czemu tyle ludzi choruje .....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
bo serwują nam jedzenie zatrute...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Polecam ksiazke "antyrak". Autor robi tez doswiadczenia na sobie. Przyczyny raka? Jedzenie, srodowisko, zrodla z ktorych pochodzi woda, stres.....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jak chcecie to moge wam pozniej napisac pare przykladow z tej ksiazki jakie warto wprowadzic do zycia aby uniknac raka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wedlug mnie glowna przyczyna to chyba jednak genetyka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"jak chcecie to moge wam pozniej napisac pare przykladow z tej ksiazki jakie warto wprowadzic do zycia aby uniknac raka" x wiec słuchamy ? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no niestety, takie mamy czasy i na to akurat nic nie poradzisz. ja też straciłam z powodu nowotworu tatę (51), a walczyła z nim także moja mama (49). to fakt,że ta bezradność jest przybijająca. po co zakładać rodzinę? w moim przypadku właśnie rodzina sprawiła, że się nie załamałam. a było bardzo ciężko, bo chorowali równocześnie i musiałam się zwolnić z roboty, żeby móc im pomagać. myślę, że bardzo przyda ci się wizyta u specjalisty bo ewidentnie nie radzisz sobie z emocjami temu wszystkiemu towarzyszącymi. trzymaj się i nie daj się!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×