Agresja do nastoletnich mam.

Jeżeli masz mieszkanie, to zawdzięczasz je pomocy innych, nie sobie, sama jeszcze nic nie osiągnęłaś, więc bierz się do pracy.

Nie czuje agresji do nastoletnich matek. Z jakiej racji? Nie moje zycie, nie moje malpy. Czuje natomiast politowanie do nich. Sama majac 20 lat jezdzilam sobie z moim owczesnym narzeczonym (dzisiejszym mezem) po calej Europie, studiowalam, zarywajac noce na kucie do egzaminow abo na pogawedki z przyjaciolmi do rana :D, wyjezdzalam w skalki czy na splywy. Ukonczylam studia, majac stabilizacje zaszlam w ciaze. Mam dwoch synow, pracuje, jezdze z nimi po swiecie itd Ale tamte, beztroskie lata juz nigdy nie wroca i nie zaluje ich. Mam wszystko, nastoletnia matka pozbawia sie pewnych doznan. Ja mam o samo co one - dzieci, meza, dom. One natomiast nie maja tych wspanialych wspomnien, tego beztroskiego siedzenia przy ognisku z grupa przyjaciol. Po urodzeniu dziecka wszsytko sie zmienia i przewartosciowuje. Tych beztroskich lat nie da sie juz odzyskac.

Otóż mam swoje mieszkanie a raczej dom będąc takim dociekliwym. Nie jest na kredyt tylko jest moje a to czy kupiłam to za swoje pieniądze które zarobiłam czy dostałam to odrębny temat.

Urodzenie dziecka w wieku 16 lat to patologia. pisze do poważnie, w sensie to anormalne. Porównanie do urodzenia w iweku 40 lat jest śmieszne. Można urodzić w wieku 22-24 itd. w wieku ok 20 lat każdy rok to wieeeelka różnica. !6 lat to dziecko, ja swojego dziecka mojej 16 letniej siostrzenicy nie zostawiam nawet do pilnowania, chociaż to ułożona dziewczyna, a nie TAKA, która zachodzi w ciążę w tym wieku.

Otóż mam swoje mieszkanie a raczej dom będąc takim dociekliwym. Nie jest na kredyt tylko jest moje a to czy kupiłam to za swoje pieniądze które zarobiłam czy dostałam to odrębny temat Nie ośmieszaj się. To że nie wylądowałaś pod mostem zawdzięczasz najpewniej swoim rodzicom, sama na nic jeszcze nie zapracowałś.

Wiele dzieci dostaje od rodziców dziadków czy też innej rodziny mieszkanie dom w spadku w prezencie to nic złego i czy ona ma lat 20 czy też 30 nie ma znaczenie. Zna swoją wartość i rozumiem to pisze że nie było łatwo ale dala radę mogła np. oddać do adopcji. Zostawić dziecko jego ojcu albo rodzicom ale wzięła za nie odpowiedzialność. Nie krytykujcie jej niektóre z was nawet nie dorastacie jej do pięt.

13:52 Zgadzam się. Dla mnie macierzyństwo jest cudem, to ja pisałam o 4 letnim staraniu. Chciałam mieć dziecko w wieku 22 lat, ale nie wyszło ,ale teraz myślę, że dobrze że tak się stało, skończyłam studia, pracowałam jednocześnie, awansowałam, mogłam "dotrzeć się" z mężem; mieliśmy czas stworzyć "jedność". kocham dziecko nad życie, swoje życie teraz uważał za pełne, nie zamieniłabym go na nic, ale dobrze mieć wspomnienia tamtych lat. Wszystko powinno mieć swoją kolej.

dziś Piszecie jakby dokonała czegoś wielkiego, a ponosi tylko konsekwencje swojego bezmyślnego działania. Gdyby oddała, usunęła byłaby na minus, a tak jest na zero, ale nie na plus

To, że urodziła to nie jej zasługa, 16 letnie dziecko nie załatwiłoby sobie aborcji, ktoś nią pokierował, rodzice dali kasę i tyle.

to jest trudny temat i budzi agresje zresztą widzimy w powyższych wypowiedziach a dla mnie ona jest na plus bo mogło to wyglądać to zupełnie inaczej wiem z zawodowego doświadczenie jestem 45 letnią kobietą i popieram ją i w pełni popieram co mówi nie krytykujmy tych dziewczyn. Bo nic złego nie zrobiły takie mamy czasy i tego nie zmienimy dziecko to cud nawet dla nastolatki. To że będziemy im dokuczać mówić że są złe puszczalskie i nie dobre nic pozytywnego nie przyniesie a wręcz przeciwnie. Po to mamy rodziców żeby nam pomagali i to że coś dostała to bardzo dobrze ma lepszy start dla siebie i dla dziecka. Dla swojej rodziny.

20 letnia mamo. Gdzie Twoja matka byla jak uchylilas w wieku 16 lat szpary. To porazka wychowawcza. Wstyd dla Ciebie. Dziecko mialo i ma dziecko. Nie masz tak na prawde nic. Tylko tego meza. Zero ambicji brak szkoly a bez szkoly teraz bedziesz nikim. Sama pozalujesz za pare lat.

Pewnie babcia edziesz w wieku 30. Porazka.

Autorka pisała że ma szkołę dalej się uczy i pracuje, a matka tak na prawdę to nic by na to poradzić nie mogła. bo nastolatków nie da się tak na sto procent kontrolowac.

Siostra po rozwodzie a ślub brała mając 28 lat. Niby dojrzała decyzja, rok po ślubie dziecko. Ja miałam 16 lat biorąc ślub. 3 miesiące po ślubie urodziła się córka. Ale wiedzialam ze Kocham męża teraz już i dlatego zdecydowałam sie na ślub, nikt mnie nie zmuszal. Nie skończyłam średniej. Pracuję fizycznie za 1850zl miesięcznie netto. Ale nie narzekam. Mam coś czego nie które kobiety nie mają, kochającego męża, wspaniałą własną rodzinę, wsparcie, ciepło. I tak mija juz 8 lat, postanowiliśmy mieć drugie dziecko. Może nie wyjeżdżamy do Grecji a tylko do np Kołobrzegu, ale nie liczy sie gdzie a liczy sie z kim! Jestem szczęśliwa , pomimo czasami różnych trudności. Wiadomo, nikt nie żyje bez kłopotów. Od początku staralismy sie dawać sami rade, rodzice czasami pomagali ( jak np chcieliśmy wyjść gdzieś), ja zaczęłam pracować jak tylko córka skończyła 4 miesiące. Nie musialam, wystarczyła pensja męża, ale chcialam. I tak pracuje do teraz. Dopiero chyba w 6-7 miesiącu ciąży przestanę :-) Są matki odpowiedzialne jak i nie odpowiedzialne w wieku 16 lat jak i w wieku 30 lat. Nie ma reguły. Po co obrażać? Dla mnie ważne ze matka dba o dziecko, kocha je, pracuje na nie- szacunek. Bije, nie karmi, zabija-to nie matka bez względu ile by lat miala! Pozdrawiam

Ja niczego się nie pozbawilam. Nie lubiłam chodzić na imprezy, teraz to jak urodziny itp. Szczerze? Lubiłam i lubie swoją małą rodzinke, spokój. Imprezy, itp mnie nie kręciły. A mąż? Gdyby nie dziecko i ja , nie wiadomo jakby było ( pod kątem jego towarzystwa) a tak? Pracuje, jest z nami, stara się być dobrym ojcem i mężem i mu wychodzi.

Facet zbok ze obracal 16latke majac 24:-(jakis psychol i zbok.

a zkim zostawało dziecko 4-miesięczne jak poszlas do pracy?

do- gość mama Właśnie o to mi chodzi o to że nie ma reguły więc nie oceniajmy wszystkich z góry. PRACUJĘ SKONCZYŁAM ŚREDNIĄ I DALEJ SIĘ UCZĘ. Nie biorę pieniędzy z państwa. Sama się utrzymuję.Pracuję na Siebie i swoją rodzinę.

Mojej koleżanki mama , młodo ja urodziła. Zazdroscilam czasami. Były jak przyjaciółki, dogadywaly sie, ten sam styl itp. Moja mama natomiast urodziła mnie w późniejszym wieku i juz takiego kontaktu nie bylo. Wiem jedno, swojemu dziecku będę mówić jak do tej pory, szkoła! Najpierw szkoła, chociaż średnie a studia? Niech samo decyduje. Antykoncepcja? Uzyska wszelkie inf. Uzyska także jak to ciezko być młodym rodzicem. Ale jak sie zdarzy taka sytuacja otrzyma ode mnie wsparcie i pomogę skoczyć szkole.

Wiecie co jesteście śmieszni. nie autorka nie matka nastolatka ale wy ci którzy potępiacie. Mam lat 32 i moja mama pomaga mi wychowywać moją 17 miesięczną córkę. A to jakiś wstyd? chyba nie rodzice są po to żeby pomagac.

Zbok... Dobre. Mam córkę która ma 16 lat i naprawdę jest dojrzała i nie dziwię się że 24 latek zwrócił na nią uwagę. bo niektóre 16 wygladają i czują się na o wiele starsze.

Maz pracował 7-17 a ja trochę na sprzataniu 18-21, trochę też w sklepie na pól oraz jako niania ( tu akurat przy swoim dziecku).

Zarzucać autorce tematu, że sama nie do robiła się domu tylko go dostała jest bez sensu ponieważ wiele dorosłych ludzi dostaje domy/ mieszkania w spadku. Wiec ten argument jest zupełnie nietrafiony.

Jak ktoś jest leniem to zawsze da pretekst. Moja kuzynka siedzi w domu a nie stać ją na to, tłumacząc ze musi zająć sie 14 letnim synem. Który jest w szkole. Co innego jakby kasę miała. Ale mam gdzieś, ich życie, ich sprawy. Dla mnie liczy sie moja rodzina.

Moja córka jest w przedszkolu ja pracuję od 8 do 15 mąż od 7 do 16. Pracuję bo chcę być nie zależna ale nie muszę. Bo mąż dobrze zarabia. Nie jest zbokiem wyglądałam na starsza niż 16. Ale my się poprotu kochaliśmy i kochamy nadal.

Mode matki ok ale 16 lat i ciąża to juz patologia . A 24 letni facet bzykający 16 letnia dziewczyne to podchodzi pod pedofilie .

Ja też byłam nastoletnią mamą. i nie żałuję. Sami daliśmy sobie radę, wzięliśmy ślub jak miałam 21. I teraz sami się utrzymujemy i stać nas na wakacje, mieszkanie i żeby w weekend przejść się do Teatru Małego Widza. A dom zaczniemy budować za rok około. Dajemy sobie radę i zawsze dawaliśmy, chociaż czasami bywało ciężko

Sprawdź sobie co znaczy słowo patologia a potem dopiero używaj. Ja też byłam nastoletnią mamą mam w tej chwili 29 lat. i jest super dziecko odchowane a ja jeszcze młoda i myślimy z mężem nad drugim dzieckiem.

"Sprawdź sobie co znaczy słowo patologia a potem dopiero używaj" patologia to jest odchylenie od reguł , odstępstwo od normy ...czyli 16 letnia dziewczyna w ciąży to jest Patologia . Normalna dziewczyna w tym wieku mysli o nauce i wakacjach a nie o zabawie w dom .

Stare c**y i mlode lafiryndy sie kłócą