Tatomaty sposob kobiety na dochod.

jestem ojcem 8 mc Nikoli.dziecko pochodzi ze zwiazku nieformalnego.Chetnie wychowalbym corcie wraz z jej matka ktora kocham,ale nie dostalem takiej szansy.do dzis nie widzialem dziecka poniewaz prawnie nie jestem jej ojcem.Mamusie byla nie chetna isc do usc uznac dziecko,za to chetnie teraz zlozyla pozew do sadu o alimenty i ograniczenie mi praw rodzicielskich.

Skoro pozwala cie o alimenty,jednoznacznie wskazala cie na ojca i uznala twoje ojcostwo....

oj tam oj tam, spłodziło się to trza płacić :-P dziecko nie żywi się powietrzem i nie lata po podwórku nago drogi tatusiu

twoje 400 zł na pewno twoja niedoszła kobieta wyda na wino tańce i śpiew :-P i ani złotówki nie przeznaczy na dziecko

Ja od samego poczatku chcialem lozyc na dziecko niestety mamusia zerwala ze mna wszelaki kontakt,nawet zmienila nr tel.Nie mam z nia kontaktu,a mieszkamy od siebie 500 km.Zlozyla do sadu pozew zaraz potym jak ja to zrobilem w swoim miescie.

Czyli honor schowala do kieszeni,bo niestety dziecko kosztuje....moze chciala ci zrobic na zlosc,ale zycie zweryfikowalo jej dume

Bylem dobrym materialem na ojca,a teraz sie nie nadaje.pracujacy,bez nalogow wyznawca zwiazku partnerskiego.totalna tragedia.

Ale jaki problem? Na rozprawie o alimenty składasz wniosek o ustalenie widzeń z dziećmi i po problemie. Oczywiście Ty bez skazy, wierny, lojalny, odpowiedzialny, troskliwy, kochający i empatyczny Zostawiła cię pewnie z wyrzutów sumienia, że taki skarb może przydać się innej potrzebującej kobiecie, a nie tak twardej babce z dzieckiem jak ona

Kobiety p[otrafia byc bardziej wredne niz niejeden facet

Nie chce byc ze mna,to w porzadku.Potrzebuje pomocy,tez w porzadku.Niech nie utrudnia mi tylko kontaktow z corka.

nooo, żeby się przypadkiem na Teneryfę za te hojne alimenty nie wybrała :P

*hoj/ne oczywiście

wniosla o 800 zl na 8 mc dziecko.mnozac to przez 2 daje nam 1600 zl,bo obowiazek ciazy na obojgu rodzicow.Zapomniala tylko o moich kontaktach z dzieckiem.

Eh jak ja bym chciala zeby ojciec moich dzieci tak zabiegal o ich widzenie.... Nigdy mu niczego nie utrudnialam a ten gnojek nawet od alimentow sie miga :( Ostatni raz widzial dzieci w zeszlym roku.

Jak by mi bylo dane,to chetnie bym z nia wychowal coreczke.jezeli nie chce,to chcialbym 4 cale wekeendy spedzac z corcia.Niestety nie mam jej nr tel mam tylko @,a dzieli nas 500 km,:(

Bo niektórym kobietom to tylko o kasę chodzi. Np bylej mojego męża. Utrudniala kontakty z dzieckiem, ale kasę oczywiście chciała, dopiero dzieki postanowieniu sądu mój mąż mogl sie z dzieckiem zobaczyć. Ale to i tak nic, w porównaniu z tym, ze w ogóle oszukała go co do ojcostwa, bo okazało sie ze mój mąż nie jest ojcem biologicznym. I teraz ciągle przedłuża rozprawy jak się da, bo wie że po wyroku zaprzeczającym ojcostwo juz kasy nie będzie, ale teraz ciągnie. A co do alimentów jeszcze to nie dzieli sie ich na pól, ze pól matka i pól ojciec. Matka możne wnosić aby ojciec ponosil nawet 100% kosztów utrzymania dziecka, bo ona ponosi trud wychowania.

i co? tak to zabiegał o kontakty z dzieckiem, a jak się okazało że nie jego, to do widzenia? co z psychiką i uczuciami tego dziecka?

jego ex zabroniła całkowicie kontaktów. Zmieniła numer telefonu, drzwi nie otwierała, a jak na mieście zobaczyła kogoś z naszej rodziny to od razu uciekała w drugą stronę. Przecież nie wezmie dziecka siłą.

Działają w Polsce organizacje, które wspierają ojców w walce o prawo do kontaktów z dzieckiem. Tam warto poszukać wsparcia i pomocy.

taaaaa akurat :o byłeś słodki i cudowny i tak bez powodu ci zrobiła :o chcialabym tez poznać jej punkt widzenia

ale w czym problem autorze? bo nie rozumiem. moze jasniej napiszesz o co ci chodzi w czym szukasz rady. bo jak narazie opisałes tylko swoją historię i nie zadałes zadnego pytania. wspomniales tez ze podałęs swoją byłą do sądu,ciekawam o co? i jesli od poczatku chciales byc ojcem dla swojego dziacka,widywac ją,zajmowac się nia itd to czemu nei złożyłes wniosku od razu po urodzeniu?

Ale złożył jakiś czas temu. Może nie wiedział zr może złożyć wniosek o ustalenie ojcostwa?

Zlozylem wniosek do sadu poniewaz uplywal 6 mc termin,a ona ciagle mnie zwodzila ze wroci do domu.problemem sa jej rodzice ponewaz ona jest mlodsza ode mnie o 17 lat.Maja na nia straszy wplyw,a ja sila do jej domu nie bed sie wdzieral.Czekam na 1 rozprawe zoaczymy co bedzie.W zasadzie nie szukam tu niczego,chcialem sie tylko wyzalic bo serce mi peka.Kocham je obie i to bardzo.