FACET CHCE ZEBYM CWICZYLA

On prowadzi sportowy tryb zycia codziennie treningi odzywki itd. Ja zupelnie inaczej robie jakiea lekkie cwiczenia na nogi i posladki 2razy w tyg. Ale nie jestem typem sportowca nie kteci mnie to on caly czas mowi o dietach patrzy ci ile ma cukru itd. Mowi zebym cwiczyla dal mi nawet hantelki na poczatku probowalam sie nastawic na taki tryb zycia no ale nie moge nie podoba mi sie to ciagle gadanie o dietach i cwiczebiach. Dodam ze waze 57kg na 168cm moje cialo moze nie jest super jedrne ale nie jest zle. Pamietam jak na poczatku pokazywal mi filmiki w sieci kobiet cwiczacych i mowil jakie to one sa super.. wiem ze chcialby zebym byla takajak one przez to czuje sie gorsza:( czasem mama wrazenie ze jest ze mna bi zadna taka z jego marzen by go nie chciala.. kiedys po pijaku spytalam sie go ci by we mnie zmienil o na to nic tylko zebym cwiczyla. Boje sie ze nie qytrzymam i teb zwiazek sie rozpadnie. Co o tym myslicie?

że zamiast zmieniać siebie powinnaś zmienić faceta

Jak dla mnie wagę masz idealną, może po prostu szczerze z nim porozmawiaj?

Chcesz zeby kochał Cię bezgranicznie? Polecam stronę: http://iton.com.pl/

Przepraszam za bledy.

Na poczatku zwiazku wazylam 63kg ale zwracal uwage na moj brzuch qiec schudlam do 57wszyscy mowia ze bardzo schudlam

Rusz dupę nie dla faceta a dla siebie. Nie chcesz być piękna? Chcesz być byle jaka?

Kocham go nie tak latwo zmienic faceta ..pamietam jak probowalam cwiczyc jak mu pisalam ze robie trening jaki byl szczesliwy czuje ze kobieta jego marzen jest kobieta ktora cwiczy i uprawia sporty zle mi z tym:(

Nie patrz na wagę tylko na mięśnie i ogólną sprawność fizyczną. Co z tego, że modelka waży 45kg jak jest wysuszona i ledwno chodzi. Jest aseksualna dla każdego faceta. Grubaska też nie jest w porządku bo sam tłuszcz i zaraz zdechnie na zawał. Wysportowane dziewczyny są seksi bo nie tylko są jędrne i zdrowe ale mają energię do życia i tryskają szczęściem.

Po prostu ja zawsze sie sobie podobalam nie potrzebuje i nie chce byc mega wysportowana laska

Mam juz jego dosc

Nie że się sobie podobałaś tylko po prostu nie chce ci się ćwiczyć. Bo zdrowa i ładna sylwetka to ból, krew i pot na siłowni. Popatrz z drugiej strony. Czy twój facet jest wysportowany? Podobał by ci się jakby miał brzuch piwny i cycki większe od twoich? Też by mówił, że się sobie podoba.

Nie chce zle wrozyc ale to sie rozpadnie, faktycznie nie wiem po co z toba jest skoro nie spelniasz jego jak widac ,,wymagan'', ja pamietam jak mialam chlopaka, bardzo bbylam w nim zakochana a on lubil takie kobiety co to tylko miniowki, dekoldy do pasa, szpilki na maksa wysokie, troszke taki styl prostytutki i caly czas chcial zebym tak wygladala a ja mam styl seksowny ale bardziej elegancki i to mu przeszkadzalo ta elegancja i faktycznie po czasie stwierdzilam ze to nie ja, ta wysztafirowana lalunia, ze to nie dla mnie, koniec koncow zerwalismy....

Zerwij z nim. Fajny facet z niego a ty jesteś po prostu patentowany leń. W seksie też pewnie leżysz bo sił nie masz ruszyć dupska.

A poza tym dziewczyna wazy idealnie. Nie wszystkim podobaja sie laski z silowni.... Ja jestem szczupla, chodze na spacery i mi to wystarcza, nie chcialabym byc jak laski z silowni a ,,pot, bol i krew z silowni'' to juz mnie przeraza....moze i na zdjeciach one wygladaja fajnie ale spojrzmy na nie dokladniej, grube, niekobiece dlonie, odciski od podnoszenia hantli, grube, umiesnione przedramiona, szerokie bary, talia zabudowana miesniami, a gdzie miejsce na delikatnosc, miekkosc jak z pod koszulki wystaje zamiast biodra, umiesniony pozbawiony talii bok...

Nie ze nie chce mi sie cwiczyc po prostu nie chce byc umesniona cwiczyc codziennie kaloryfer na brzuchu.lekkie cwiczenia dwa razy w tyg mi wysstarczy na dobry nastroj i figure. Nie jestem typem kobiety sportowca i nie chce byc.

TAKAPRAWDA uwazam dokladnie tak samo jak Ty. No ale ciz mojego faceta to kreci

Akurat w seksie to robie wiecej niz on chyba nie zasluguje na wiecej bo nie jestem laska z silowni. Nie wiem dlaczego go kocham chyba za nic:(

Haha teraz wychodzi na to, że boi się mięśni. Moja dziewczyna podnosi nie hantelki a sztangę. Jest na pewno bardziej kobieca niż ty. Ma szczupłe twarde i jędrne ciało. Nie ma mięśni jak facet bo kobieta nigdy nie będzie tak umięśniona jak faceci.

Mysle ze ten zwiazek nie przetrwa choc on zapewnia ze kocha i ostatnio nawet ze jak nie chce to nie musze cwiczyc bo mam ladna figure. Ale ja wiem swoje wiem co go kreci i chyba tego nie wytrzymam.

To go zostaw. On sobie znajdzie fajną wysportowaną laskę a ty miśka z brzuchem i cyckami jak baba. Będzie szczęśliwi zajadając cipsy i oglądając Prawo Agaty :D

Ale zrozum ze nie kazdy chce byc taki jak twoja dziewczyna.

"Nie ma mięśni jak facet bo kobieta nigdy nie będzie tak umięśniona jak faceci. " to czy kobieta ćwicząc będzie miała mięśnie zależy od jej predyspozycji i profilu hormonalnego nie pisz o czymś o czym nie masz pojęcia, są osoby którym łatwo się rozbudowywują mięśnie i takie które mogą ćwiczyć całe życie a tych mieśni nie mieć ja zawsze stroniłam od ćwiczeń a jestem solidnie zbudowana, mam silne ramiona i nogi i kaloryfer na brzuchu a są laski które ciągle ćwiczą a nie mają w połowie takich mięśni jak ja: geny i predyspozycje

ale ja mówiłem o kobietach a nie jakiś babochłopach jak ty. Broda ci rośnie?

Zrób mu lodzika na zgodę.

Hehe cipsy cipsy akurat sie mylisz bo odzywiam sie zdrowo:)

Niektorzy w ogole mnie nie rozumia ja pisze ze sport to jego styl zycia ciagle filmiki treningi cwiczenia odzywki gadania co ile cukru porady linki mam dosc tego to nie moj styl ja cwicze 2razy q tyg lekkie cwiczenia aby miec zdrowa kobieca figure a on tym zyje ciagle jedno i to samo jara sie tymi laskami z neta to nie dla mnie.

lekkie cwiczenia dwa razy w tyg" nic nie dają. Przynajmniej 3x.

Moja dziewczyna podnosi nie hantelki a sztangę. Jest na pewno bardziej kobieca niż ty. x No way. Żaden babski pseudoSchwarzenegger mi nie dorasta do pięt :P