dużą ochota na seks w ciąży

Niedługo po raz drugi zostane tatą, ciesze się z tego powodu, ale nie o tym chciałem napisać. Jesteśmy małżeństwem 7 lat, nasze życie erotyczne jest naprawdę z******te, żona jest przed 30-tka i jej libido znacznie wybujalo poza tym lubi ostry seks, oral a ja na to jak na lato :) Teraz kiedy jest juz w 5 miesiącu ciąży ma jeszcze większe potrzeby, trochę mnie to zaskakuje bo gdy była w ciąży z pierwszym dzieckiem było wręcz odwrotnie.

My uprawialiśmy seks w dzień porodu rano a wieczorem rodzilismy.Bo mąż jest Zawsze przy ,Każdym badaniu ginekologicznym nawet na fotelu i wspierał porody.A mamy do tego Prawo Pacjent ust 2008 r art 21 do obecności nawet w szpitalu podczas badań i zabiegów Decyduje Pacjent nie lakarz,bo wtedy ubezwłasnowlnia pacjenta za niego decydując!.Gdy jesteś przy swojej połówce wtedy jest Dużo lepiej przy badaniu widzisz sterylność pozałożeniu rękawiczek czy nie dotyka czegoś w gabinecie potem wkłada palce do pochwy zakażając ją!Do tego jest męż świadkiem ,którego nie lubi personel zwłaszcza ten co ma cos do ukrycia np.brak sterylnosci czy chamstwo podczas porodu!Jak dbasz tak masz!!!

co chwila można przeczytać twoje wypociny na wszystkich stronach kafe...,o radosnym sexie, o wspólnych wizytach u gina, o prawach pacjenta, itp. uwazaj, bo złapiesz jakąś mendę w warunkach domowej sterylności. i czy położycie się do jednej trumny razem w imię przysięgi małżeńskiej ?

jest jakaś pani musze o coś zapytać???

A mnie się wypociny podobają,tobie nie bo jestes zapewna ym ginekologiem co przeszkadza i obecnosć meża przy badaniu i molestowaniu pacjentki.

wlasnie kretynko ile bedziesz p******ic o tym ginekolgu masz cos z glowa nie tak ,nie da sie czytac tych wypocin

Heh p***buska ciagle o tym ginekologu , ma zryty beret albo Ja jakis ginio molestowal :o

Ale w czym widzisz problem chlopie , bo nie do konca wiem o co ci chodzi

Do 14,59 ma zryty barat bo go dotyczy problem obecności męża przy badaniu u ginekologa pochy jego zony.Jest zapewne zbokiem i nie chce by był przy tym mąz jak molestuje jego żonę.

może molestował ją ojciec, albo starszy brat, albo ktoś z dalszej rodziny, a może jakiś zboczony klecha. teraz chce mieć podświadomie kontrolę nad tym, co się kiedyś wydarzyło i jednocześnie ochronę swojego mena w trakcie badania w gabinecie gina. to taka niby nowoczesność.

duża ochota na seks z mężem w czasie ciąży pod kontrolą gina w/g prawa pacjenta to demokratyczna pruderia połączona z dulszczyzną.

A ma to osoba do respektowania prawa przez lekarzy i wsystko na temat uznaję za słuszny wpis tej Pani.A tobie nie musi sie podobać bo podszywasz sie pod kilka osób rozdwojenie jazni masz kolego.Wiele osób czyta i nie przeszkadza im ten wpis a wam tak dlaczego?