Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Marlin_Lady

Czy za taką pensję mogę się usamodzielnić??

Polecane posty

Gość Marlin_Lady

Od niedawna zaczęłam pracować i zarabiać własne pieniążki. Mam na rękę od 2000 na rękę do nawet 2800 jak się postaram o coś dodatkowego ale nie zawsze wiec liczę 2000. Na dojazdy i paliwo nie wydaję bo mam auto służbowe. Chciałabym wynająć coś sama ale nie wiem czy mnie stać?? Zaraz tu się podniesie larum że za tyle to się całe rodziny utrzymują ale samemu jest trudniej się utrzymać w wynajętym mieszkaniu niż np parze gdzie są 2 pensje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zależy gdzie mieszkasz - jakiej wielkości maisto i ile kosztuje średnio wynajęcie kawalerki?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Mily gosc
Nie no powinno Ci w miarę wystarczyć a ile Masz lat jeśli mogę spytać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wg mnie tak. Tylko pytanie, czy chcesz 1000-1200 poświęcac na wynajem? Taki jest koszt kawalerek i to nie jakiś super. Jak juz to ja bym dwupokojowe z kims na spółę wynajęła, zawsze to o kilka stów mniej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlin_Lady
Niestety nawet w małej mieścinie gdzie chce wynająć koszt najmu ze wszystkim to minimum 900 zł ale liczę że pewnie z 1000:( auto i paliwo na szczęście służbowe. Może lepiej te 1500 - 2000 miesięcznie odkładać na przyszłość?? Mam 24 lata mieszkam z rodzicami nie muszę się do niczego dokładać ale z drugiej strony może spróbować coś na własną rękę??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
myślę że nawet ten 1000 na zycie powinien ci wystarczyć pod warunkiem że nie stołujesz się w knajpach i nie jesz jak smok. Skromnie ale wystarczy , jeśli na jedzenie pójdzie ci ok. 600 zł na miesiąc to 400 zostaje na ciuchy i przyjemności typu kono czy wyjścia z przyjaciółmi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlin_Lady
Właśnie o to chodzi że te 400 nie starczy na narty zimą i jakieś ciepłe kraje w wakacje:( jestem przyzwyczajona do czegoś innego:( Z resztą takie mam środowisko, ciężko będzie z tego zrezygnować...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak będziesz mówiła pieniążki,to zawsze będą one małe.Mów zawsze pieniądze,to zobaczysz jak zaczną do Ciebie płynąć.Wierz mi,tak będzie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlin_Lady
Macie rację powinnam się wziąć w garść i coś zrobić żeby więcej zarabiać. Tylko jak? Jak się słyszy że ludzie za 1000 muszą tyrać to ja i tak mam szczęście że bez doświadczenia dali mi takie warunki. Za rok dwa może moja sytuacja finansowa się polepszy narazie się uczę i nabieram doświadczeń zawodowych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dlatego własnie pisałam, że jak już bardzo chcesz to lepiej coś na spółkę z przyjaciółka np. Nie jest to w pełni usamodzielnienie ale młoda jesteś i nie musisz wieść samotnego życia w kawalerce za 1000zł. ja jak sobie tak rozważałam to majac pewne 3-3,5 tys wtedy dopiero bym rozważała wynajęcie sama kawalerki - bo owszem, za 1000zl się przeżyje, ale szkoda chyba zaciskac pasa tylko by mieszkać "na swoim". Z rodzicami nie mam możliwości mieszkac (małe miasteczko, pracy brak) x Albo zostań z rodzicami, rocznie jesteś w stanie te 12 tysięcy minimum odłożyć, za kilka lat będziesz miała 20-30 tysięcy, jak poznasz faceta to plus jego kasa już wkład do kredytu macie na własne mieszkanie. A jak nie poznasz to po 30 sama sobie kupisz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlin_Lady
Z tym że u rodziców nie jest tak źle i do pracy podobnie bo mam robotę mobilną:D Jeśli chodzi o koleżankę z którą mogła bym wynająć to nie mam z kim z resztą mam faceta (sami rozumiecie) w kawalerce zero intymności:D raczej kredytu nie planuje brać bo mój facet ma dom i pewnie tam wyląduje a póki co nie chce się tam wprowadzać bez ślubu czy zaręczyn.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To tym bardziej po co chcesz sama? Nie masz az takich zarobków by rozpirzać na wynajem, a i tak myśle, że powinnas swoje odłożyć - to Twój facet ma dom, wątpię by połowe przepisał na Ciebie i sama też musisz być jakoś zabezpieczona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Marlin_Lady
Ja też mam jakieś zabezpieczenie..wiec jakby co nie muszę brać żadnych kredytów nawet sama coś kupując. Chce wynająć żeby zobaczyć jak się żyje nie mając nic poza pracą, samodzielnie bez niczyjej pomocy. Moj mężczyzna mnie kocha nie za to co mam a kim jestem wiec się nie boję, przecież jakby się pojawił dzidziuś to i tak się zwolnię.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×