Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Biala stokrotka

problemy z siedmioletnia dziewczynka

Polecane posty

Witam. Mam problem z dzieckiem, które w każdej sytuacji wpada w niepohamowana histerie. Codziennie,od samego rana sytuacja się powtarza. Próbowałam już wszytskiego, zaczynając od tłumaczenia, rozmowy poprzez kare oraz przysłowiowy klaps w pupe. Nic nie pomaga,. Jest to dziewczynka Julia, bardzo inteligenta i roztropna, a zarazem placzliwa i mam wrazenie ze często robi po zlosci mi w wielu sytuacjach. Jeśli macie kochane jakiekolwiek podpwoiedzi co ja w tej sytuacji mogę zrobić to proszę o pomoc! kazda podpwoeidz nawet najmniejsza będzie dla mnie już na wage złota! Pozdrawiam w cierpliwości w której wlasnie trwam :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jeśli to naprawdę histeria, to ona nie lubi obserwatora. Innymi słowy, należy sprawdzić jak zachowuje się dziecko, kiedy nikt go nie widzi. Jeśli się uspokaja, to wiadomo, ze chodzi o histerię. Wówczas skuteczne postępowanie, to całkowite ignorowanie histerii. Grymasi, płacze, wziąć sobie książke, włączyć tv lub wyjść do innego pomieszczenia. Dziecko musi widzieć, ze jej zachowanie nie robi na nikim najmniejszego wrażenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idź do psychologa ,może to wcale nie histeria tylko problemy emocjonalne .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
poza tym jak nawet nie reaguje ona potrafi tak płakać godzine czasu.w ogóle się mnie nie słucha....nic nie pomaga.czuje się bezradna bo już nie wiem jak postępować z nią.z jednej strony to bardzo wrażliwa dziewczynka dlatego delikatnie do niej zawsze podchodziłam i ona tak jakby zaczęla to wykorzystywać.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Stokrotko, przeczytaj książkę "Wrażliwe dziecko" Janet Poland. Bardzo pomogła mi zrozumiec mojego małego nadwrażliwca skłonnego do histerii w każdej możliwej sytuacji. I opanowac / załagodzic trudności. Trzymaj się ciepło, trzymam za Was kciuki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dzięki za wsparcie i porade.ale ta cała sytuacja mnie wykańcza..dziś są moje urodziny.zamiast się cieszyć to od rana musze znów słuchać płaczu stękania krzyków...ile można....dzień w dzień to samo.dziś rano nie pozwoliłam jej ruszać mojego telefonu bo jeden mi już zepsuła.mówie jej aby posprzątała w swoim pokoju i co?moja 7-letnia córka wykrzyczała mi że ma dość tego nienormalnego domu i że nie chce tu być.ona ma dopiero 7 lat i mówi takie rzeczy a co będzie jak dorośnie?...jestem przerażona....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
może faktycznie za dużo jej pozwoliłam przez wzgląd na to że jest bardzo wrażliwa że wszystko bierze do siebie...i wydaje mi się że zaczęła to wykorzystywać...dałam jej kare i ma dziś nie wychodzić ze swojego pokoju.nie wiem jak dotrzeć do tego dziecka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poczytaj o buncie sześciolatka, to nie jest nic niezwykłego.Mam prawie siedmioletnią corkę i też jest teraz ciężka w pożyciu.To fajna, również wrażliwa dziewczynka, ale czasem nie do wytrzymania.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Coś mi to pachnie oglądaniem nieodpowiednich ale jakże popularnych programów w tv. Dzieci są ja Garfield, testują ile rodzic może wytrzymać. Po pierwsze kontroluj co córka ogląda, po drugie pokaż jej kiedyś celowo jak wygląda histeria dorosłych, szok wywołany tym że mamusia także umie wrzeszczeć, da jej dużo do myślenia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mleko już się rozlało. dziecko ma 7 lat i dokładną wiedzę na co może sobie pozwolić i ile może ugrać. ty możesz albo to tak zostawić, albo zacząć walczyć - zdecydowanie, z żelazną konsekwencją. choćby mury się waliły, to dziecko nie może nic więcej ugrać u dorosłych histerią. płacze godzinę? niech płacze dwie. aż się tak zmęczy a jej świat straci barwy bo nie będzie w nim nic przyjemnego... w pewnym momencie przyjdzie przemiana. zależy to tylko od ciebie i od innych dorosłych przebywających z dzieckiem. szkoda, ze nie wzięłeś się za to wcześniej. teraz będzie to o wiele trudniejsze, bo doszła szkoła, nauka. moze się to niekorzystnie odbić na nauce i trudniej jest pracować z dzieckiem, które chodzi do szkoły i jest podatne na inne wpływy prócz twoich. dlatego konsekwencja musi być żelazna. tylko, ze u ciebie wyczuwa się dużo strach i wahania, tak że bardziej mam obawy o ciebie niż o to dziecko. musisz to sobie przemyśleć i poukładać w głowie - co chcesz osiągnąć, bo jeśli masz działać pół-środkami, to nic z tego nie wyjdzie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
skoro przy Twym mezu sie tak nie zachowuje, to oznacza,ze to kwestia Twej niekonsekwencji, wiec zrob jak radza = ignoruj, nie bedzie latwo,ale dasz rade, w koncu odpusci i zacznie sluchac i Ciebei

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no coz , tak jak to gdziec pisalam- dziewczynki to straszne histeryczki , placzki i piszczki

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mysle ze psycholog dzieciecy zaradzi ma zaburzenia emocionalne wiec trzeba to leczyc moja znajoma tez z tym zwlekala az doszlo do powaznych problemow jak kradzieze w slkepach ucieczka i w wieku 14 lat ciaza obecnie jest w osrodku opekunczym mysle ze te 4 lata jeszcze bo mozna do 18 lat w osrodku duzo nie zmienia idz czym predzej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ta nowo-modna wiara w psychologów :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie daje jej oglądać tv co tylko zechce.poza tym wątpie by psycholog coś tu zdziałał bo ona przy np.babci koleżance przy tacie czy w szkole zachowuje się zupełnie inaczej.wręcz wszyscy myślą że to idealne dziecko..fakt..mam problem z byciem konsekwentną ale to dlatego że potem mam cholerne wyrzuty sumienia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
sluchaj - albo chcesz wychowac dziecko dobrze,ale chcesz miec pernamentny swiety spokoj . Zrob raz a porzadnie, konsekwentnie, a po co Ci wyrzuty sumienia,skoro wiesz,ze dobrze robisz? a potem bedzie i dziecko grzeczne i Ty spokojna

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
ewidentnie chodzi o Ciebie,skoro przy innych jest ok - zmien cos. Mozna byc stanowczym z miloscia. I oczywiscie ,ze bedzie ciezko na poczatku, bo przyzwyczailas ja do czegos innego,ale dasz rade. Dobrze by bylo jakbys i meza w to wlaczyla. A jak juz chcesz do psychologa, to tylko w pakiecie, w sensie i Ty i ona - bo to Wasze stosunki sa zaburzone i tu jest problem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Masz DRAMA QUEEN w domu , poczytaj trochę na necie:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"...fakt..mam problem z byciem konsekwentną ale to dlatego że potem mam cholerne wyrzuty sumienia...." A powinnaś mieć wyrzuty sumienia,kiedy NIE JESTEŚ konsekwentna,bo to powoduje problem ,jaki teraz macie:P Powinnaś mieć wyrzuty sumienia,że nie kochasz mądrą miłością,że nie dbasz,by twoja córka była zrównoważonym człowiekiem bez problemów emocjonalnych i żeby nie manipulowała ludźmi swoja histerią:(.Wychowuj człowieka,a nie hoduj bezmyślnie !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja pierdzielę, bachor robi histerię a durne baby każą iść do psychologa! Kurwa 7-letni bachor u już do psychologa! Pasem ją po d***e i się skończy histeria.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gośćqqqqqq
Ja tobie powiem jak mój ojciec zareagowal kiedy powiedzialam mu ze mój dom jest nienormalny, nie chce juz w nim mieszkac i ze wolalabym byc w domu dziecka. Otoz otworzyl moja szafę spakowal torbę zapakowal mnie z ta torba do samochodu i zawiozl pod sama bramę domu dziecka. I powiedział ze jeśli tak bardzo tego chce to mogę isc w cholerę. To byl ostatni raz kiedy sie tak zachowalam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w sumie taka sytuacja szokująca może by jej dała do myślenia.wychodzi mi właśnie bezstresowe wychowanie..dzięki Wam bardzo za rady.postaram się je wdrożyć w życie.po dzisiejszej karze do wieczora był względny spokój.już śpi....

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a jeśli chodzi o wychowanie to dużo z nią rozmawiam tłumaczę.dużo pośwęcam jej czasu.specjalnie pracuję na noce by dzieci miały mame w domu..nie ma zasady : "róbta co chceta"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Poniewaz ty jestes z nią czèsciej, to tobą manipuluje, jak chce. Nawet poskarzyc siè nie mozesz, bo przy innych to takie grzeczne dziecko!:)To jest rozgrywka mièdzy tobą a nią, i ty jako dorosła musisz ją wygrac. Nie bój siè, i bądz konsekwentna, niech sobie ryczy, krzyczy, wrzeszczy dotąd, az umilknie, bo zobaczy, ze nic nie zyskała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
w tych czasach jak dziecko dużo płacze to wszyscy myślą że coś złego dzieje się w domu.już raz sąsiadka mi zwróciła uwagę czemu to dziecko tak płacze.kiedyś w sklepie miałam sytuacje ze córka rzuciła się na podłogę wyła że chce coś czego nie mogłam jej kupić.zaczełam jej tłumaczyć a ona w gorszy ryk chciałam ją podnieść a ona jeszcze gorzej.to stwierdziłam że poczekam aż jej przejdzie.ona wyła a ja stałam i czekałam aż się uspokoi.i co?podeszły do mnie dwie panie że zaraz chyba zadzwonią na policję bo wyrodna matka nie reaguje jak dziecko płacze.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×