ocencie czy ta praca jest warta 6.5 h i czy nie jest za duzo do zrobienia

moze mi ktos wytykac ze pracuje jako sprzataczka ale za to zarabiam uczciwie pieniadze nie zyje z zasilkow zreszta nie jestem dlugo w Uk pozniej poszukam czegos lepszego ale do sedna sprawy pracuje w malym hotelu za minimum 37,5 tyg rano zaczynam o 7 mam tylko 2 godziny na posprzatanie recepcji i korytarz wejsciowy pozniej wc dla gosci potem wc dla pracownikow a na koniec odbior poscieli, recznikow i szlafroki wszystko to wyjac z workow sprawdzic , policzyc, powypelniac formularze i oczywiscie poukladac na polkach . worow zazwyczaj jest 15 lub wiecej. Potem sprzatam pokoje a na koniec licze brudna posciel jaka zostala wyslana do pralnii i licze co zostaje na polkach i ide sprawdzic toalete dla gosci i zmieniam reczniki na czyste zmieniam papier itp Ja rano po 2 godzinach jestem wykonczona a jeszcze musze sprzatac pokoje dostaje 8 lub 9 pokoji z czego zazwyczaj 6 jest do gruntownego posprztania Pokoje sa dosc luksusowe bo to specyficzny hotel czyli ma byc wszystko super wysprzatane. Zarabiam nieco ponad 900 funtow nawet nie mam tysiaka czuje sie wykorzystywana w hotelu pracuja jeszcze 4 sprzataczki ale tylko na part time 5 godzin dziennie i sprzataja wylacznie pokoje i z tego co sie dowiedzialam to zarabiaja 750 funtow czyli za 25 godzin tygodniowo to niezle i mniej sie zmecza w pracy niz ja mam ochote rzucic ta prace ale nie mam nic innego i z czego bede zyc ?

Przy tak niskiej stawce nie oplaca sie pracowac na full time i miec duzo godzin bo dodatkowo masz odtracany Tax i NIN. Tak wiec jakbys pracowala mniejsza ilosc godzin to bys miala praktycznie cala kwote brutto do kieszeni. Tak to wszystko jest niestety skonstruowane.