Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Zostawiacie dzieci same w domu?

Polecane posty

Gość gość

Hej.Ostatnio zostawiłam męża z dzieckiem i poszłam na zakupy,następnie po niego zadzwoniłam aby mnie odebrał,ponieważ robiłam duże zakupy.Wsiadam do auta i co? Dziecka nie ma! Pytam się gdzie mała,a on mi na to,że śpi. No ciary po mnie przeszły z góry na dół.Problem w tym,że ja bym w życiu małej nie zostawiła,a mąż nie widzi w tym problemu żeby zostawić dziecko śpiące w łóżeczku i na szybko gdzieś wyskoczyć.Wczoraj poprosiłam go żeby mnie zawiózł do koleżanki,wiec ubieram dziecko,a on mi na to po co to robie? Ze na 5 minut można ją zostawić przecież.I co ja mam myśleć o tym? Córka ma 3 miesiące prawie.Jak jestem sama i ona śpi to ide pod prysznic albo na dół śmieci wyrzucić,ale nigdy jej nie zostawiłam samej żeby np. podjechać sobie do Kfc czy coś tam tak jak mój mąż robi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jezu Twój mąż jest jakiś nie teges :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak ktos was podkabluje to bedziecie miec problemy. Ja corke zostawialam sama dopiero w 2 klasie i to na chwile. W trzeciej juz sama spedzala po pol dnia w domu. Teraz w 4 i sama chce zostawac ale dluzej niz godzina nie zostaje. Nie ma potrzeby

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Powiem tak - mój mąż stoi na tym samym stanowisku, co Twój mąż. Ale ja do tego nie dopuszczam. Może przesadzam, ale jakoś... nie mogę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
to zart chyba??? gdybyscie npmieli wypadek, bylyby korki???? mam 5-latka i w zyciu nie zostal sam, nawet jak spi!!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zostawiałam sama czy to 2 miesiecznie, czy to 4 letnie tylko i wyłącznie idąc na dół ze śmieciami. tzn większe takie roczne-dwuletnie brałam ze sobą lub po prostu śmieci wyrzucał mąż. 4-letniemu włączałam bajkę, mówiłam że idę na dół do śmietnika i wrócę za 3 minuty i tak też było. teraz syn ma 8 lat i chociaż wiem, że spokojnie mógłby zostać sam w domu na godzinkę, nawet dwie,bez robienia "głupot", bo jest rozsądny i go odpowiednio wychowujemy - to jednak nie zostawiamy go bo takie prawo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To ja Autorka No właśnie ja nie wiem jak ja mam mu to wytłumaczyć,że tak nie można?? Koleżanka wyżej ma racje,że jak będzie korek na drodze,albo jak nas ktoś pokabluje,to tylko nieszczęście będzie.Ja dbam o dzidziusia jak mogę,kocham go,opiekuje się nim,ale musze tez gdzies czasem wyjść i boje się dziecko z własnym mezem zostawić,no tak to nie powinno być. Mowilam mężowi,ok mała śpi,ale jak cofnie jej się mleko i zacznie się krztusić to co? Odpowiedz była:eee jeszcze nigdy się nie krztusiła,to i teraz się nie zakrztusi,kochanie jest ok,nc jej nie będzie.......... Mąż także karmi ją,przebiera,zajmuje się nią dobrze.Tylko ta choleerna wada jego,że nie widzi nic złego w tym zostawianiu jej samej...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gegwegwe
Ja moją pięciolatkę zostawiam samą od niemowlęcia. Gdy już wiedziałam że się nie udusi w czasie snu, wychodziłam nawet na długo. Potem skróciłam te wyjścia do minimum, gdy już nie zostawała w łóżeczku a chodziła po domu (np wyskakiwałam do sklepu na pięć minut). I teraz też zostaje. Obecnie liczę już na jej rozsądek, tak jak wcześniej na posłuszeństwo i jeszcze wcześniej na to że śpi a gdy się obudzi, to nie wyjdzie z łóżeczka. :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość fgbdfbdfb
Wyjaśnij mężowi że gdyby ktoś was staranował samochodem, to dziecko umarłoby w mieszkaniu z głodu i pragnienia, zanim ktoś by się zorientował a wy np ocknęli w szpitalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tu,gdzie jestem,pozostawianie dziecka samego ponizej lat 12 jest prawnie karalne

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestem mamą na luzie, ogólnie nie panikuję i dziecko uważam za człowieka, które można zostawić, ale nie 3 miesięczne! Wyrzucić śmieci, wziąć nawet dłuższą kąpiel z niania ęlektorniczną. Wszystko jest ok, ale nie wyjść z domu na dłużej niż 5 minut. Dziś sięmlekiem nie zakrztusi a jutro może. Nigdy bym tak małego dziecka nie zostawiła samego:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Tu,gdzie jestem,pozostawianie dziecka samego ponizej lat 12 jest prawnie karalne " Żartujesz? Niemowlak, kilkulatek, OK, ale taki duży dzieciak? :o Jak pomyślę, jak to było za czasów mojego dzieciństwa, gdzie od drugiej klasy podstawówki wracałam sama do domu i czekałam na rodziców 2-3 godziny, odgrzewając sobie obiad (bez mikrofalówki bo takich cudów nie było) to aż wierzyć się nie chce. Moja córka jest dopiero w drodze, ale takie coś widzę prawie jak ubezwłasnowolnianie sporego już człowieka... Rozumiem powody, ale widzę też przesadę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moje 8 letnie dziecko zostanie na jakieś góra 2 h a le wtedy siedzi przy kompie . .ale to chyba tu chodzi o mniejsze dzieci . 6- latka zostawiam góra na 10 min np gdy szybko do sklepu wyskocz e .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Malych dzieci samych sie nie zostawia. Chyba,ze brak edukacji u rodzicow...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i facetom czasem brak wyobrazni :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja dziecko zaczęłam zostawiać dopiero jak miało ponad 5 lat i to tylko po to, żeby na chwilę wyskoczyć z psem. niemowlaka nie zostawiałam nigdy. dwuletnie głuptasa też nie. Pięciolatek to już stosunkowo rozumny gosć więc NA CHWILĘ może zostać sam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zostawiam. Bo niech w ciągu tych 5 min. wybuchnie pożar abo zepsuje się zamek w drzwiach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, bo jak meza nie ma musze psa wyprowadzic. Kilka razy na rok doslownie. Wychodze wtedy rano gdy mala spi i wieczorem gdy juz ładnie zasnie i lece dosłownie na 5 min byleby tylko pies załatwił swoje potrzeby. Mala ma obecnie rok, pierwszy raz bylam zmuszona ja tak zostawic jak miala 6 miesiecy i dzis np tez a ma juz rok. Ja juz dawno po wyprowadzeniu psa a mala nadal ładnie spi :) Jednak na pewno nie zostawiłabym dziecka i wsiadła w auto, za duzo rzeczy moze sie wydarzyc nawet na prostej drodze. Byly jeszcze dwie sytuacje gdy wyskoczylam zostawiajac mala, ale tu juz chodzilo o 3 min. gdy spadło mi cos z balkonu i raz do sklepu na przeciwko. Mieszkam na parterze takze to była chwilka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
witaj gdybym zostawiała dzieci same w domu nie miałabym takich problemów.... ludzie się dziwią że codziennie ciągam syna do szkoły w dwie strony zostawić córkę i odebrać po prostu nie wyobrażam sb zostawić go samego przez 4o minut... Była tylko kiedyś jedna taka sytuacja dzieci spały a mąż zaprosił mnie w pewne miejsce pół godziny nas nie było ale na szczęście żadne z dzieci się nie obudziło ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzieci do lat siedmiu nie zostawia się bez opieki,grozi za to kara.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
trzeba bylo wrocic do domu taxi , a nie po meza dzwonic. ciekawe co bys zrobila gdyby powiedzial ze nie przyjedzie-pewnie awanture.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
JA też ciągam młodsze dziecko do szkoły ze starszym bratem- ale nie spotkałam się ze zdziwieniem- dla wszystkich to raczej normalne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"po prostu nie wyobrażam sb zostawić go samego przez 4o minut.." "mąż zaprosił mnie w pewne miejsce pół godziny nas nie było" Sama sobie przeczysz :D No chyba, ze pół godziny to dla Ciebie coś innego niż 40 minut :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
07:54 Ale auto mamy od tego żeby nie trzeba było jezdzic taxi.A pozatym to nie chodzi o moją wygode,tylko robiłam duże zakupy,chciałam żeby mi mąż z nimi pomógł. Uważasz ze z powodu nieodpowiedzialnosci mojego meza mam wszędzie taksi jezdzic?Nie o to w tym temacie mi chodziło. Nie wiem,może ja mu później pokaze te Wasze wpisy na kafeterii,niech poczyta i może cos dotrze do niego

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja zostawiam bez problemu , jak musze cos zalatwic czy zrobic zakupy to zostawiam , corka ma 18 lat a syn 9

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
9:50 no to logiczne,że 18latke i 9latka można zostawić,ale ja miałam na myśli niemowlaki mniejwiecej w wieku mojej córki czyli 3 miesiące :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
oj takie malutkie to nigdy w zyciu

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Zrób sobie prawko i bądź bardziej niezależna a nie ciągniesz za sobą cały majdan bo wielka księżniczka musi obrobić dupę połowie osiedla z koleżaneczką, która obrobi jej dupę do drugiej koleżaneczki zaraz po twoim wyjściu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
10:10 Weź się ucisz.Normalna jesteś? To uważasz,że mam siedzieć z dzieckiem 24h na dobe przez 7 dni w tygodniu? A mój mąż ma nie mieć żadnych obowiązków? To chyba normalne,że jeśli dwie osoby mają dziecko,to oboje muszą dzielic się obowiązkami jakos.Mąż pracuje przez 5 dni,więc te 5 dni to ja jestem z córką przez dzień i noc,wiec jak jest weekend to wtedy mąż z nią jest,wiec ja wtedy gdzieś wychodzę i mam czas dla siebie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To gratuluje Ci głupoty. Bo ja już po pierwszym razie NIGDY nie zostawiłabym córki z moim mężem. Moje dziecko nie zostało samo nigdy w domu. Mąż jest perfekcyjnym tatą. Pilnuje córki wiem, że mogę ich wysłać na spacer, a po powrocie córka zawsze jest brudna od czubka głowy po palce u stóp i uśmiechnięta. Nie wyobrażam sobie takiej nieodpowiedzialności. TY JESTEŚ NIEODPOWIEDZIALNA, że zostawiasz swoje dziecko z tym człowiekiem, bo on ma gdzieś co się dziecku stanie, a potem będziecie w głupich wiadomościach się tłumaczyć 'bo kto by pomyślał przecież mąż wyskoczył na 15 minut, głodny był musiał do KFC pojechać'. Zastanów się. Mogłaś dziecko wziąć ze sobą, mogłaś swoją dwójkę dzieci wziąć ze sobą i mieć oko czy nie zostawi Ci dzieciaka pod półką z piwami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×