Miłość czy półmetek ?

Hej. Mam baardzo duży problem. Za kilka tygodni w mojej szkole jest półmetek. Oczywiście bardzo chciała bym iść z moim chłopakiem, z którym jestem już ponad dwa lata. Od bardzo długiego czasu, namawiam go, aby poszedł ze mną. On ciągle odmawiał twierdząc, że nie umie tańczyć lub ze nie lubi takich imprez. W niedzielę zostaliśmy się po jednej z licznych kłótni przez półmetek. Bardzo ciężko to przechodzę. On nauczył mnie kochać i wgl . Po prostu bez niego nic nie ma sensu, co tu więcej mówić mam złamane serce i cierpię. Zawsze spotykaliśmy się codziennie, ale przez ten tydzień widzieliśmy się tylko trzy razy. Już nie wytrzymuje. Nasz związek był bardzo zamknięty. Mieliśmy tylko siebie, żadnych kolegów i koleżanek. Byłam szczęśliwa. Jednak po rozstaniu popełniłam jeden wielki błąd. Mianowicie miesiąc temu miałam urodziny i jeden z kolegów napisał mi na fb na prywatnej wiadomości życzenia no i ja mu odpisałam we wtorek. To bardzo zdenerwowało mojego przyjaciela(już) . I podjęłam decyzję, że nie chce chyba iść na półmetek z nikim innym niż z moim byłym i zarazem nadal obecnym chłopakiem, choć on chce abym poszła i się dobrze bawiła :< A więc chcę, aby wrócił teraz do mnie, ale on powiedział, że zraniłam go tym że odpisałam tamtemu. Powiedział, że wróci do mnie dopiero po półmetku a to jeszcze 2 tygodnie, kiedy ja już z bólu nie wytrzymuje. Tak bardzo go kocham ! Pomóżcie mi, co mam robić ? Wszyscy mi mówią, że mam iść na półmetek z kimś innym, ale ja nie chce o stracić. Moja wielka miłość...