Wczoraj z rana jechałam do szkoły w zatłoczonym autobusie i jakaś kobieta

nie chodzilo mi ze musiala sie rozgladac po autobusie, tylko gdyby tej ksiazki nie czytala, a obok stalaby osoba w potrzebie - to i autorka i kazdy inny czlowiek przy tej osobie w potrzebie - powinien zaproponowac, zeby usiadla jednak... a nasza autorka byla zajeta i ok, i nie rozumiem,c zemu mamusia nie poszla do innych ludzi nie zajetych, do pana np jakiegos w srednim wieku tudziez studenta? czemu wybrala dziewczyne czytajaca ksiazke?

Powiedziała proszę. Powiedziała. Ale dupska sie podnieść nie chciało,bo po co, jak mozna siedzieć i kulturalnie książke czytać; ewentualnie psu ustapić. Żal

Psu ustąpisz a kobiecie w ciąży nie? Z Twoim systemem wartości jest coś nie tak? Wiesz, ze w razie upadku kobieta moze poronić? xxxx I dobrze. Nie lubie bab w ciazy a bachorow jeszcze mniej. Jednego wyjadacza mniej na tym swiecie gdyby poronila.

ty naprawde widzisz jakąś różnicę między 1,5 , 2 a 4 latkiem to tez dziecko baranico

bardzo dobrze autorko chamsto trzeba tępić a do taki buraków tylko dociera jak sie ich tez potraktuje po chamsku i z góry, kulturalnym zachowaniem dzisiaj nikt sie nie obroni

I dobrze. Nie lubie bab w ciazy a bachorow jeszcze mniej. Jednego wyjadacza mniej na tym swiecie gdyby poronila. lecz sie psychiatrycznie

"Jednego wyjadacza mniej na tym swiecie gdyby poronila." x Ten komentarz pokazuje całe Wasze myślenie, egoiści. Szkoda czasu na rozmowe z takimi osobami. Obyście kiedyś w potrzebie natrafili na osobe z takim podejściem - to będzie dobra nauczka

Do wszystkich co się oburzają: ciekawe jak wy cnotki zareagowalibyście jakby baba, z dzieckiem czy nie, starsza czy nie pretensjonalnym tonem do was tak wyjechała? Czerwony dywan byście jej rozłożyli czy też by was to zirytowało? Na forum w gębie to jesteście mocni. Na chamstwo chamstwem. Niejeden raz w komunikacji miejskiej spotkałam się z chamskim zachowaniem i chamskimi odzywkami i nie będę chować kity pod siebie jak wiem, że pani j*******a nie ma racji. Właśnie takim zgredom nie powinno się ustępować miejsca, dobrze nie wejdą do pojazdu i już patrzą na kim można sobie strzępić ryja. Kiedyś moja znajoma zasłabła to wyzwano ją od narkomanki, myślicie że ktoś się zainteresował, pomógł? Po co? Jak siatka z zakupami musi mieć wygodnie? To, że ktoś jest młody nie znaczy, że sprawny i nikomu nic do tego czy jestem zmęczona, źle się czuję czy jestem w ciąży, mam protezę, albo tak widzi mi się. Płacę za bilet ciężkie pieniądze co miesiąc, pracując ciężko i legalnie i mam prawo korzystać ze wszystkich udogodnień w moim przypadku mpk.

moze zamiast najezdzac na autorke wypowiecie sie na temat facetow, ktorzy nie wstali i nie ustapili miejsca?? Na pewno czesc siedzen byla zajete przez facetow, bo jak wsiadam do tramwaju, to widze jak mlode, zdrowe okazy plci meskiej gonia do wolnych miejsc.

hahaha wyjadacz - bardzo trafne określenie w dzisiejszych czasach , każdy normalny wie ze czym nas mniej tym lepiej dla nas

Powiedziała PROSZĘ a ty zachowałaś się jak chamka. Biojcie dalej brawo tej młodziezy, a wszystkich nas (30+) wystrzelają jak kaczki.

Ja kiedys ustapilam miejsca kobiecie z okolo 3/4 letnim dzieckiem, a ta zamiast usiasc i wziac dziecko na kolana, to usadzila samo dziecko. I dziecko od malego sie uczy, ze doroslu mu miejsca ustepuje, nigdy wiecej!

"Kiedyś moja znajoma zasłabła to wyzwano ją od narkomanki, myślicie że ktoś się zainteresował, pomógł?" No a po co pomagać, sama uważasz,że nie ma sensu

tez wiele razy widzialam, i doswiadczylam, jak panowie mnie podsiadaja, a jak np wchodzi starsza kobieta, to jej nie ustepują, liczą, ze to kobiety zrobia, co z tego, ze np jade sobie z laptopem i mam krzywy kregoslup, ktory mnie boli, wazne, ze pan nie ma bagazu i sobie siedzi

ja mysle ze to katolicy najeżdzają na autorke tylko oni są tak p**********i

powiedziala to prosze, powiedziala, ale tonem rozkazujacym... nie czujesz roznicy?

No tak, za to lepiej jak te głupie mohery niewinną dziewczynę wyzywają od narkomanki :). Kto im daje prawo do takiego osądzania? Do zwracania głupich uwag? I dlatego niech stoją z d****i. Jak uważam, że jest to konieczne to zejdę, a p***a która szuka zaczepki niech się wali na cyce.

"ja mysle ze to katolicy najeżdzają na autorke tylko oni są tak p**********i " tak naprawde powiedziałaś mi komplement. mam w d***e bycie takim jak ty

Zauwazylam cos jeszcze. Faceci czesto siadaja na zewnetrznym miejscu, miejsce od okna jest wolne, ale nikt nie bedzie sie przeciskal przez ich rozwalone nogi i jakos nie widac po nich, aby sie przejmowali. Dlaczego wiec kobiety maja sie przejmowac?

gość Może i powiedziała, ale rozkazującym tonem, ubarwiając swoją wypowiedź kilkoma miłymi epitetami w kierunku autorki . W taki sposób może odzywać się do swojego bachora albo męża, a nie do przypadkowych osób w komunikacji miejskiej.

Prosze mi ustapic miejsca jest nadal rozkazem mimo slowa prosze i ma taki sam wydzwiek jak "ustap mi miejsca". Dopiero powiedzenie "czy moze/moglaby mi pani ustapic miejsca" jest prosba:O

wszyscy mają sie przejmować a nie wgapiać sie w laptopiki i smartfony i jeszcze pierdolić głupoty,ze zyczą komus zeby poronił

I dobrze. Nie lubie bab w ciazy a bachorow jeszcze mniej. Jednego wyjadacza mniej na tym swiecie gdyby poronila. lecz sie psychiatrycznie xxxxxx Nie bede sie leczyc bo lubie te swoja "przypadlosc". I wiecie za co nie lubie ciezarnych bab i ich dzieci? Za to podejscie do swiata pelne pretensji i roszczeniowosci. Babki ciezarne mysla, ze sa jakimis pepkami swiata i juz z tego powodu nalezy calowac je w szanowne tylki. A co do tego maja dzieci? Otoz nic. Nie lubie ich ot tak bez glebszej przyczyny. Zawsze mnie draznily te rozowe oslinione facjaty z wrzaskiem w gardzielach. Tak, tak tez kieys bnylam takim bachorem, wiem. Ale to nie zmienia mojego nastawienia. Nie roztkliwiam sie widzac dzieci kolezanek, nie zachwycam gdy pokazuja mi zdjecia swoich syneczkow i coreczek w telefonach. Wogole nie komentuje, potrafie tylko skinac glowa, kolezanki maja wesoly ubaw bo wiedza ze nie lubie dzieci ale wiedza tez, ze nie skrzywdze slowem czy spojrzeniem. Po prostu sa mi obojetne. Nie bawie sie z nimi, nie szczebiotam, nie robie tiu-tiu-tiu ani puci-puci.

po jaką cholerę ciągnęła śpiące dziecko autobusem i to na rękach ?takie dziecko powinno byc w wózku i tam sobie spać

gość dziś - jeśli chodzi o moje miasto to u mnie jest odwrotnie. Właśnie często podstarzałe baby zajmują zewnętrzne miejsce. Poza tym jeszcze jedna rzecz, która mnie irytuje: najpierw wszyscy się wykłócają o te cholerne miejsca, a u mnie w mieście często jest tak, że nikt na te miejsca nagle nie chce usiąść, w wyniku czego zajmują miejsca stojące i utrudniają przedostanie się do siedzących (w godzinach szczytu)... Eh.

no ja tez nie rozumiem takiego zajmowania miejsc zewnetrznych, jeszcze rozumiem, gdy robi to starsza osoba, po ktorej widac, ze sie ciezko porusza - woli usiasc z brzegu, zeby jak najmniej sie wysilac, trudno, stoje wtedy, ale jak jakas pani 40+, albo pan to robi, to jest szczyt wszystkiego, i pros takich, zeby ci laskawie pozwolili usiasc, zatluklabym takich

Jak wsiadam do busa to muszę się liczyć z tym, że nie będzie miejsc siedzących. Każdy jest zmęczony i każdy ma jakieś problemy. Kiedyś jechałam w busie, dostałam miesiączki i brzuch mnie bolał, płakałam, ale musiałam stać, bo nikt nie ustąpił i nikogo moje łzy nie obchodziły :) Ja ogólnie ustępuję, ale gdyby mi tak kobieta ROZKAZAŁA, to bym też zrobiła jak autorka. Ew. powiedziała, że mogę potrzymać dziecko na nogach - i tyle.

no, tez to widze, ze jest tlok, kilka wolnych miejsc otoczonych przez stojacych, bo oni nie usiada, lepiej robic scisk na stojaco... masakra

No bo to są takie głupie baby, którym się nudzi i myślą, że rozumy świata pozjadały, a poziom prezentują często gorszy niż żule pod sklepem :)

nie przejmuj sie autorko tym co tutaj pisza te na pewno sfrustrowane stare baby. trzeba byc malo pewnym siebie zeby takiej kobiecie kiedy ona na ciebie krzyczy ustepowac miejsca. wystarczylo poprosic, a ze zaczela od krzyku to moim zdaniem z niej jest cham, a nie z autorki. gdyby podeszla do mnie w komunikacji starsza osoba, czy jakakolwiek inna i wydala rozkaz ze mam jej zejsc to bym ja smiechem zabila. co innego prosba, ale z reguly to ja zawsze ustepuje miejsca od razu, ale oczywiscie sa sytuacje kiedy to sie zamysli, nie zauwazy, albo zle sie czuje oczywiscie w tej ostatniej sytuacji nie schodze chocby caly tramwaj mial mnie obgadac!