Skąd taka niechęć do dzieci u wielu kobiet?

ja sama niezbyt przepadam za przebywaniem z małymi dziećmi, nawet mojej młodszej siostry nigdy zbytnio nie lubiłam, ale z drugiej strony nie rozumiem tego gadania "nienawidze bachorów!!!!111" :-o przecież kazdy czlowiek byl kiedyś "bachorem", nienawidząc "bachorów" nienawidzi sie wszystkich ludzi, zresztą czemu nienawidzieć akurat najbardziej bezbronnej grupy ludzi na świecie, która nie bylaby w stanie zrobić komuś krzywdy? :-o to jest jakies chore.

Tak samo mozna nie lubic przebywac z psami. Dzieci potrafia irytowac

dlatego tak jest bo większość rodziców nie wychowuje swoich dzieci są paskudne wrzeszczą na cały głos i biegają jak opętane przez szatana ja nie mam nic do normalnych dzieci ale bachorów nienawidzę

Wiesz co...różne dzieci są, czasem miłe i kochane a czasem faktycznie tzw. rozpieszczone bachory. W większości to wina rodziców, którzy pozwalają dzieciakom na wszystko i nie stosują wobec nich żadnych zasad. Nieraz w sklepach widuje jak sie takie dziecko rzuci na podłogę i wali głową,żeby mama mu kupiła zabawkę. Rodzice nie potrafią wychowywać swoich dzieci , zamiast je uczyć i tłumaczyć to hodują je jak jakieś zwierzątka licząc ,że same nauczą się prawidłowych zachowań.

mam taka jedną koleżankę, jakieś 10 lat temu (kiedy miałyśmy ok 20stu obie mówiłyśmy o tym jak bardzo chciały byśmy mieć męża i dzieci i jak będzie wyglądało nasze życie za parę lat). moje teraz właśnie tak wygląda, ale ona (prawdopodobnie z powodu otyłości) długo nie mogła znaleźć sobie faceta, a gdy już znalazła to on nie chce się żenić i mieć dzieci. i ona (chociaż wiem że bardzo by chciała dziecko, bo czasem to po niej widać) ciągle powtarza, że dzieci są męczące, że to nie dla niej, że ona się do tego nie nadaje itd, chodź niedawno mówiła inaczej. to oczywiście nie każdy przypadek, ale myślę że częsty.

Nie myslą i uogolniaja na siłe. To stwierdzienie z cyklu : nie lubie dzisiejszej mlodzieży, nie lubie staruchów itp. A ludzie sa rózni w KAZDYM WIEKU. Dzieci też.

"Nie myslą i uogolniaja na siłe. To stwierdzienie z cyklu : nie lubie dzisiejszej mlodzieży, nie lubie staruchów itp. A ludzie sa rózni w KAZDYM WIEKU. Dzieci też." Dokładnie, takiej niechęci do innych grup wiekowych tez nie rozumiem, sporo ludzi z tego co widze nienawidzi też osób starszych, a to jest jeszcze bardziej niezrozumiałe, bo starośc jest tym, co tych nienawidzacych spotka w przyszłości, poza tym starsi ludzie mają znacznie więcej indywidualnych cech od takich dzieci, i nie wiem jak mozna w jakikolwiek sposób uogólniać, że wszyscy starzy ludzie sa tacy albo tacy.

Ja nie wiem czy chcę mieć dziecko, bo jak mam mieć potem styczność z takimi nawiedzonymi mamuśkami jak niektóre tutaj na kafe to podziękuję :)

http://adlu.pl/30x

przecież kazdy czlowiek byl kiedyś "bachorem" xxxx No i co z tego? To przymusza do lubienia dzieci? Ja np. nie byłam niegrzeczna i mnie ludzie lubili ale jak można lubić bachora z piekła rodem?