Pragnę bruneta

Bardzo pragnę takiego bardzo silnego, przystojnego, umięśnionego oraz owłosionego na plecach, klatce piersiowej, nogach, z brodą, takiego który byłby starszy ode mnie o piętnaście czy dwadzieścia lat i czasem siłą zaprowadził do wanny i pieprzył do nieprzytomności trzy lub cztery a nawet i więcej godzinek a ja bym go prosiła o litość.

jesteś zboczona ;)

Ty też, ja jeszcze marzę o tym, żeby mój brunet to był grubas po czterdziestce:)

a fuj :O

to akurat smerfowa niania, dla niej taki grubas po 40 to młodzieniaszek

dlaczego a fuj, u mnie w bloku jest taki sąsiad i słyszę czasami jak ze swoją żoną idą do piwnicy i jakie świństwa on jej mówi do ucha. Mam 24 lata :)

nie lepiej przystojny brunet w zbliżonym wieku?

Bruneci o czarnych oczach ,mmmm...:) Najlepsi.

ale chociaż Smerfna nie pobijemy się o faceta, Ty bierzesz po 40stce, ja przed :)