wygrałem sprawę rozwodową

witam. właśnie wygrałem pierwszą rozprawę rozwodową, wszystko odbyło się w czasie czterech godzin. teraz ona pewnie będzie się odwoływać. cieszy mnie to że jest całkowicie winna rozpadu małżeństwa. niestety nie stosuje się do wyroku jeżeli chodzi o spotkania z dzieckiem, na tej też rozprawie sąd ukarał ją za to i za każdy jeden dzień jak nie da mi dziecka dostanie karę 250zł a mam takich spotkań 8 w miesiącu.od rozprawy już dwa razy nie dostałem dziecka. i to jest najgorsze

To super, gratulacje... Dobrze wiedzieć ze ojcowie też wygrywają, w ogóle chciałam zapytać jak to Ci się udało. Jestem w szczęśliwym związku z mężczyzną którego poznałam kilka lat po rozwodzie, ma on syna z poprzedniego związku, niestety matka dziecka lubi komplikować sytuacje. Dzisiaj mój partner do niej dzwonił czy może oddać małego kilka godzin później - rozmowa zakończyła sie darciem japy z jej strony i groźbami że wezwie policję jak dziecko nie będzie przywiezione na czas. Co możemy zrobić?? dodam że mój partner płaci regularnie alimenty na czas i to nie małe i w dodatku rzadko się widuje z synem

szczerze mówiąc nie nastawiałem się na wygraną tylko bardziej na dziecko, ale ona chyba woli płacić niż oddawać mi dziecko. ona została winna bo nawet jej świadkowie zeznawali na jej niekorzyść , a poza tym przyznała się że mieszka z konkubentem . jeżeli chodzi o dziecko to ja jej i tak nie odpuszczę, mały ma trzy lata . chciała też odebrać mi prawa rodzicielskie , oraz zakazać mi spotkań z dzieckiem ale sąd ją wyśmiał ... na szczęście za miesiąc mam kolejną sprawę w sądzie o ukaranie jej za utrudnianie kontaktów...a najlebsze jest że sama złożyła wniosek o rozwód z mojej winy

A kiedy rozprawa o ustalenie miejsca zamieszkania dziecka przy tobie?

wydaje mi się , że nie mam szansy na odebranie jej dziecka, ale TAK chciałbym mieć go przy sobie..... poruszyłem ten temat na rozwodzie ale od razu został odrzucony .... w Polsce w oczach sądu ojciec raczej nie może być stałym opiekunem dziecka, chyba że matka znęca się, pije, albo ćpa!!!